
Wybory prezydenckie w Polsce w 2025 roku nabierają tempa, a debata między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim staje się jednym z głównych punktów kampanii. Obaj kandydaci reprezentują odmienne wizje Polski, co prowadzi do intensywnych dyskusji i sporów.
Starcie dwóch wizji
Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej i obecny prezydent Warszawy, prezentuje się jako zwolennik liberalnych wartości i integracji europejskiej. Z kolei Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, podkreśla przywiązanie do tradycyjnych wartości i konserwatyzmu.
Podczas jednego ze spotkań wyborczych w Lublinie, Nawrocki skomentował wystąpienie Trzaskowskiego, stwierdzając: “Nie oczekujcie ode mnie, że będę robił z siebie wariata na scenie, mówiąc, że jestem kimś, kim nie jestem” . Zarzucił również Trzaskowskiemu brak autentyczności w deklaracjach dotyczących tradycji i niezależności.
Spór o politykę zagraniczną
Trzaskowski skrytykował Nawrockiego za publiczne wątpliwości dotyczące przystąpienia Ukrainy do NATO, określając takie stanowisko jako “skrajną nieodpowiedzialność” . Podkreślił, że wspieranie Ukrainy w dążeniu do członkostwa w NATO jest zgodne z polską racją stanu i tradycją polityki zagranicznej.
Różnice w kwestiach społecznych
Kandydaci różnią się również w podejściu do kwestii społecznych. Nawrocki zadeklarował, że jako prezydent nie podpisałby ustawy o związkach partnerskich ani o powrocie do kompromisu aborcyjnego, argumentując, że nie może pozwolić na aborcję dzieci z zespołem Downa .
Trzaskowski z kolei zapowiedział, że jako prezydent podpisze ustawę liberalizującą prawo antyaborcyjne, a jeśli zajdzie taka potrzeba, sam wystąpi z inicjatywą ustawodawczą w tej sprawie. Podkreślił, że to kobieta powinna decydować o swoim życiu i zdrowiu .
Reakcje sztabów wyborczych
Sztab Trzaskowskiego zarzuca Nawrockiemu brak reakcji na kontrowersyjne wypowiedzi zagranicznych polityków, takich jak przedstawiciele AFD w Niemczech, którzy sugerowali, że Niemcy powinni zapomnieć o swoich winach. Trzaskowski wyraził oburzenie, że Nawrocki, jako szef IPN, nie odniósł się do tych słów .
Z kolei sztab Nawrockiego krytykuje Trzaskowskiego za brak autentyczności i zarzuca mu wyreżyserowaną kampanię, która nie odzwierciedla rzeczywistych poglądów kandydata.
Podsumowanie
Debata między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim ukazuje głębokie podziały w polskim społeczeństwie i polityce. Różnice w podejściu do kwestii tradycji, polityki zagranicznej i spraw społecznych stają się kluczowymi tematami kampanii prezydenckiej w 2025 roku. Obaj kandydaci mobilizują swoich zwolenników, a wynik wyborów pozostaje niepewny.