Spowiedź Igi Świątek w hiszpańskiej prasie. Sabalenka? Polka mówi o kontrataku

By | November 14, 2024

Iga Świątek straciła pozycję numeru jeden kobiecego tenisa na rzecz Aryny Sabalenki. Wiadomo już, że Białorusinka będzie nią co najmniej do końca bieżącego roku. Tak Polka podchodzi do tej całej sytuacji. “Wiem, że jeśli będę dobrze pracować, koncentrując się na właściwych rzeczach, to jestem pewna, że przyjdą z tego rezultaty i znów uda mi się zdobyć pozycję liderki” – powiedziała w rozmowie z hiszpańskim “As-em”.

Raszynianka przez 125 tygodni była na czele zestawienia WTA. To daje jej w tym momencie już siódme miejsce na liście wszech czasów. Przed nią są tylko prawdziwe legendy tenisa: Steffi Graf (377), Martina Navratilova (332), Serena Williams (319), Chris Evert (260), Martina Hingis (209) i Monica Seles (178).Ostatnio jednak Świątek straciła pozycję liderki na rzecz Sabalenki. W rankingu, który został opublikowany w poniedziałek, Białorusinka ma 9416 punków, a Polka 8370. Naszą zawodniczką zapytano, czy przejmuje się takim obrotem sprawy.

Iga Świątek rzeczywiście przez długi czas była liderką światowego rankingu WTA, co stanowiło ogromne osiągnięcie dla polskiego tenisa. Po 125 tygodniach na szczycie musiała jednak oddać pozycję numeru jeden na rzecz Aryny Sabalenki. Świątek, będąc na pierwszym miejscu, zdominowała kobiecy tenis, prezentując niezwykłą regularność, mentalną siłę oraz wyjątkowe zdolności na korcie. Długotrwałe utrzymanie się na pozycji liderki to niezwykle trudne zadanie, a fakt, że Polka zrobiła to w tak młodym wieku, jest imponujący.

Historia sukcesów i wzlot Igi Świątek na szczyt

Iga Świątek zadebiutowała na światowej arenie w 2020 roku, wygrywając French Open i zdobywając serca kibiców swoją widowiskową grą oraz skromnością poza kortem. Od tego momentu Polka zaczęła piąć się w rankingach, aż w końcu dotarła do samej czołówki, przejmując numer jeden od Ashleigh Barty. Wielu ekspertów zastanawiało się, jak długo uda jej się utrzymać na pozycji liderki, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogromną konkurencję oraz presję, jaka towarzyszy każdemu kolejnemu meczowi.

Rekordowe 125 tygodni na szczycie

Raszynianka spędziła na pierwszym miejscu 125 tygodni, co czyni ją jedną z najdłużej panujących liderek w historii kobiecego tenisa. To ogromne osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że lista zawodniczek, które spędziły najwięcej tygodni na szczycie, zawiera same legendy tenisa. Na przykład Steffi Graf, która była liderką przez rekordowe 377 tygodni, czy Martina Navratilova z 332 tygodniami. Iga Świątek znajduje się już na siódmym miejscu na tej liście, przed nią pozostają jeszcze takie tenisistki jak Serena Williams, Chris Evert, Martina Hingis i Monica Seles.

Utrata pozycji liderki na rzecz Aryny Sabalenki

Utrata numeru jeden z pewnością była dla Świątek wyzwaniem, jednak Polka podeszła do tego z dystansem. Jak podkreśliła w wywiadzie, zdaje sobie sprawę, że ranking jest odzwierciedleniem wyników i całego sezonu. Wspomniała także, że jeśli będzie kontynuować pracę nad sobą i koncentrować się na odpowiednich aspektach gry, ma szansę wrócić na szczyt. Takie podejście pokazuje dojrzałość i profesjonalizm, które są kluczowe w osiąganiu długotrwałych sukcesów.

Aryna Sabalenka, nowa liderka rankingu WTA, przejęła pozycję numer jeden po serii świetnych wyników w sezonie. Białorusinka od dawna prezentowała wysoki poziom, a jej ofensywny styl gry oraz siła fizyczna sprawiają, że jest trudną rywalką. Sabalenka zdobyła wiele punktów, zwłaszcza w turniejach Wielkiego Szlema, co pozwoliło jej przeskoczyć Świątek w rankingu i zagwarantować sobie prowadzenie do końca roku.

Czy presja była kluczowym czynnikiem?

Obserwatorzy tenisa zauważyli, że bycie numerem jeden wiąże się z ogromną presją, zwłaszcza gdy oczekiwania są tak wysokie. Świątek, będąc liderką rankingu, musiała radzić sobie z presją nie tylko ze strony fanów, ale również rywalek, które podchodziły do spotkań z nią z dodatkową motywacją. W ostatnich miesiącach Świątek nie zawsze udawało się osiągać oczekiwane rezultaty, co mogło mieć wpływ na jej pozycję rankingową. Jednak dla wielu ekspertów jest to tylko etap w jej rozwoju, który pozwoli jej stać się jeszcze silniejszą zawodniczką w przyszłości.

Świątek o swoich przyszłych celach

Iga Świątek wielokrotnie podkreślała, że jej celem nie jest jedynie zdobywanie tytułów, ale również nieustanny rozwój jako zawodniczki i człowieka. W swoich wypowiedziach zaznacza, że rankingi są ważne, ale nie są jedynym wyznacznikiem sukcesu. Polka zamierza pracować nad swoimi umiejętnościami oraz mentalnością, aby w przyszłości móc z powrotem sięgnąć po numer jeden. Jak mówiła, wierzy, że ciężka praca przyniesie efekty, a czas spędzony na treningach i analizie meczów pomoże jej wrócić na szczyt.

Analiza ostatniego sezonu Świątek

Patrząc na wyniki z ostatniego sezonu, Świątek wciąż plasuje się w czołówce, co świadczy o jej wysokim poziomie. Chociaż nie zawsze osiągała finały, jej gra nadal była bardzo solidna, a wyniki stabilne. Wygrywała wiele spotkań z zawodniczkami z czołówki, a także niejednokrotnie pokonywała swoje największe rywalki. Mimo iż nie obroniła pozycji liderki, eksperci są zgodni, że ma wszystkie niezbędne narzędzia, aby w przyszłości zdominować kobiecy tenis.

Reakcje kibiców na zmianę liderki

W Polsce utrata pozycji numer jeden przez Świątek była szeroko komentowana, a wielu kibiców wyrażało wsparcie dla młodej tenisistki. Fani doceniają to, że Świątek z pokorą podchodzi do swojej kariery, nie pozwalając, aby presja zdominowała jej podejście do gry. Cieszy fakt, że Polka skupia się na dalszym rozwoju i wyciąganiu wniosków z każdego meczu, co tylko wzmacnia jej pozycję w oczach kibiców.

Co przyniesie przyszłość dla Igi Świątek?

Oczekiwania wobec Świątek na nadchodzące sezony są nadal bardzo wysokie. Wielu ekspertów uważa, że Polka ma potencjał, aby przez wiele lat rywalizować o najwyższe laury w kobiecym tenisie. Jej wszechstronność oraz elastyczność w grze, a także umiejętność adaptacji do różnych nawierzchni i stylów gry rywalek, czynią ją jedną z najbardziej utalentowanych zawodniczek na świecie.

Sabalenka z pewnością będzie trudną przeciwniczką w kolejnych sezonach, a ich rywalizacja może stać się jednym z głównych wątków kobiecego tenisa. Świątek, jak dotąd, udowodniła, że potrafi poradzić sobie z wyzwaniami i nie boi się trudnych pojedynków. Jej wola walki, inteligencja taktyczna i zdolność do wyciągania wniosków z przegranych meczów są cechami, które będą jej pomocne w dalszej karierze.

Utrata pozycji numer jeden to moment refleksji, ale także motywacja dla Igi Świątek do dalszego rozwoju. Polska tenisistka już zapisała się w historii kobiecego tenisa, a jej postawa na korcie oraz poza nim inspiruje wielu młodych sportowców. Czas pokaże, jak potoczy się jej dalsza kariera, ale jedno jest pewne – Iga Świątek nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i jest gotowa wrócić na szczyt.