„Sensacja w środowisku sędziowskim: Bogdan Święczkowski i Małgorzata Hencel‑Święczkowska idą… drogami rozwodu?”

By | July 14, 2025

W polskim środowisku prawniczym zawrzało. Od kilku tygodni pojawiają się pogłoski, że jedna z najbardziej rozpoznawalnych par w wymiarze sprawiedliwości – Bogdan Święczkowski, obecny prezes Trybunału Konstytucyjnego i były Prokurator Krajowy, oraz jego żona, sędzia Małgorzata Hencel‑Święczkowska – przeżywa poważny kryzys małżeński. Czy to faktycznie początek końca ich związku? A może medialna burza to tylko zasłona dymna mająca odwrócić uwagę od innych spraw?

Wzloty i wpływy: małżeństwo u sterów władzy

Bogdan Święczkowski od lat uważany jest za jednego z najbardziej wpływowych ludzi polskiego wymiaru sprawiedliwości. Przez długi czas pełnił funkcję Prokuratora Krajowego, a w 2024 roku objął stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Jego kariera to pasmo sukcesów, ale i kontrowersji – był oskarżany o polityczne powiązania, instrumentalne traktowanie prawa oraz działania na granicy konstytucji.

Z kolei Małgorzata Hencel‑Święczkowska, również aktywna w zawodzie, to sędzia sądu apelacyjnego w Katowicach, wcześniej prezes sądu rejonowego. Znana z lojalności wobec męża i podobnego światopoglądu, trzymała się z dala od mediów, jednak jej awanse i nominacje budziły spore wątpliwości – część środowiska uważała, że były wynikiem koneksji z mężem, a nie realnych osiągnięć zawodowych.

To małżeństwo od dawna było symbolem połączenia świata prawa i polityki – nie tylko przez funkcje, ale przez ogromne wpływy.

Pierwsze sygnały kryzysu

Choć oficjalnie niczego nie potwierdzono, to z wielu źródeł wypływają sygnały o poważnych napięciach w ich relacji. Jak informują anonimowi informatorzy związani z resortem sprawiedliwości, Święczkowski miał w ostatnich miesiącach kilkakrotnie nie pojawić się na ważnych uroczystościach rodzinnych, a jego żona widywana była sama – zarówno prywatnie, jak i zawodowo.

Jeszcze większe poruszenie wywołała informacja, że Małgorzata Hencel‑Święczkowska miała w ostatnich tygodniach skontaktować się z kancelarią adwokacką specjalizującą się w sprawach rozwodowych. Choć nie oznacza to jeszcze złożenia pozwu, jest to krok, który wielu odczytuje jako przygotowanie do formalnego zakończenia małżeństwa.

Cień polityki i publicznych napięć

Nie można zapomnieć o kontekście politycznym. Obecność obojga małżonków w strukturach uznawanych za „rdzeń państwa PiS” stawia ich pod ciągłym ostrzałem opinii publicznej. Po przejęciu władzy przez nowe siły polityczne w 2023 roku, zaczęto rozliczać osoby związane z „dobrą zmianą”. Dla Święczkowskiego oznaczało to wzrost presji, medialnych ataków i licznych śledztw dziennikarskich.

Nie jest tajemnicą, że Trybunał Konstytucyjny pod jego kierownictwem był oskarżany o paraliżowanie pracy ustawodawczej i faworyzowanie byłego obozu władzy. Z kolei jego żona, jako neo-sędzia, została wskazana przez Sąd Najwyższy jako osoba, której orzeczenia mogą nie spełniać standardów niezależności. Czy rosnące kontrowersje i publiczne napięcia mogły wpłynąć na ich relacje? Wiele na to wskazuje.

Życie prywatne w cieniu funkcji

Małżeństwa na świeczniku bardzo często płacą wysoką cenę za zawodowy sukces. Codzienna presja, brak prywatności i nieustanna kontrola społeczna mogą doprowadzić nawet najtrwalsze związki do granic wytrzymałości. Jak mówi jeden z byłych współpracowników Święczkowskiego:

> „Oni żyli jak w twierdzy. Codziennie walka – z opozycją, z mediami, z sądami. A w tym wszystkim nie ma miejsca na rozmowę, emocje, bliskość. Widziałem, jak bardzo się od siebie oddalają…”

Również znajomi Małgorzaty Hencel‑Święczkowskiej twierdzą, że ostatnio bardzo się zmieniła – z zamkniętej w sobie, lojalnej sędzi stała się kobietą bardziej niezależną i zdecydowaną na samodzielność.

Rozwód – prywatna sprawa czy sprawa publiczna?

W przypadku zwykłej pary małżeńskiej, decyzja o rozwodzie byłaby wyłącznie prywatną sprawą. Jednak w przypadku Święczkowskich, sytuacja jest zupełnie inna. To nie tylko para sędziowska, ale również duet o ogromnym wpływie na kształt polskiego prawa. Ich rozstanie, jeśli do niego rzeczywiście dojdzie, może mieć konsekwencje polityczne, instytucjonalne i symboliczne.

W niektórych kręgach mówi się nawet, że rozwód mógłby zostać wykorzystany jako sposób na zdjęcie części odpowiedzialności za wcześniejsze decyzje – np. zrzucenie winy na partnera czy też publiczne odcięcie się od kontrowersyjnych działań.

Milczenie obu stron

Jak dotąd, ani Bogdan Święczkowski, ani Małgorzata Hencel‑Święczkowska nie skomentowali doniesień o rzekomym rozwodzie. W żaden sposób nie odnieśli się do medialnych informacji. Ich milczenie może oznaczać zarówno chęć ochrony prywatności, jak i brak jednoznacznej decyzji.

Z drugiej strony, cisza może być też elementem taktyki – oczekiwania na uspokojenie sytuacji medialnej lub uzgodnienia warunków ewentualnego rozstania.

Co dalej?

Choć plotki o rozwodzie tej wpływowej pary rozpalają wyobraźnię opinii publicznej, na dziś nie mamy oficjalnego potwierdzenia. Jednakże, mnogość sygnałów, zmiany w zachowaniu obojga, wzmożona aktywność w sądowych kuluarach – wszystko to wskazuje, że coś się dzieje.

Jeśli rzeczywiście dojdzie do rozwodu, będzie to jedno z najgłośniejszych rozstań w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości – nie tylko z uwagi na osoby zainteresowane, ale również z powodu symboliki rozpadu związku, który przez lata był ostoją konserwatywnego modelu władzy.

Podsumowanie

Związek Bogdana Święczkowskiego i Małgorzaty Hencel‑Święczkowskiej przechodzi trudny czas – tego można być niemal pewnym. Czy zakończy się rozwodem? Odpowiedź na to pytanie pozostaje wciąż otwarta. Jedno jest pewne: jeśli do tego dojdzie, będzie to rozstanie, które przejdzie do historii – zarówno politycznej, jak i sądowej.

Leave a Reply