Schorowana seniorka nie wiedziała, że jej mąż od kilku dni nie żyje. Z pomocą przyszedł listonosz
Cisza za zamkniętymi drzwiami Pani Stefania miała osiemdziesiąt sześć lat i od wielu miesięcy zmagała się z różnymi chorobami — sercem, cukrzycą, a od niedawna także z początkiem demencji. Mieszkała razem z mężem, panem Tadeuszem, w małym mieszkaniu na trzecim piętrze kamienicy w centrum małego miasteczka. Ich życie było spokojne, codzienne rytuały dawały im poczucie… Read More »