**BOMBOWY SKANDAL SKYWEST: Rzekomo Tajemniczy Hak Wyborczy Marciniaka UJAWNIONY – Polski Sędzia Rzekomo Knuje Szalony Plan Fałszowania Wyborów 2025 z 30 000 Stóp?!**

By | October 31, 2025

W szokującym, rzekomo nagraniu, które wstrząsnęło polską opinią publiczną, polski sędzia Sylwester Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), miał rzekomo knuć z pokładu samolotu SkyWest Airlines na wysokości 30 000 stóp szalony plan fałszowania wyników wyborów prezydenckich 2025. Według niepotwierdzonych doniesień anonimowego źródła, które skontaktowało się z redakcją, Marciniak, lecąc rzekomo z USA do Europy, telefonował do tajemniczych wspólników, omawiając „hak wyborczy” – zaawansowany, rzekomo cyfrowy mechanizm manipulacji głosami. „To będzie nie do wykrycia, z takiej wysokości nikt nie podsłucha” – miał rzekomo powiedzieć sędzia, śmiejąc się do słuchawki. Cała sprawa brzmi jak fabuła filmu szpiegowskiego, ale rzekome nagranie, trwające ponad 15 minut, krąży po darknecie i grupach na Telegramie, budząc pytania: czy to szczyt góry lodowej afery wyborczej?

Rzekomo wszystko zaczęło się 15 października 2025 roku, gdy Boeing 737 SkyWest Airlines, operujący lot z Salt Lake City do Frankfurtu, wzbił się w powietrze. Na pokładzie, w pierwszej klasie, siedział rzekomo Sylwester Marciniak, emerytowany sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który od miesięcy jest w centrum burzy wokół wyborów prezydenckich. Wybory, które odbyły się w dwóch turach w maju i czerwcu 2025, od początku tonęły w kontrowersjach: rozbieżności w protokołach z komisji obwodowych, nielegalna aplikacja ROW (Rzeczpospolita Obywatelska Wyborcza) rzekomo koordynująca działania PiS-owskich struktur, oraz tysiące protestów wyborczych. PKW pod przewodnictwem Marciniaka ogłosiła zwycięstwo kandydata popieranego przez obóz rządzący, ale Sąd Najwyższy odmówił weryfikacji, powołując się na rzekome braki dowodów. Teraz, rzekomo, wychodzi na jaw, że sędzia miał plan B – operację z chmur.

Anonimowy pasażer, który rzekomo nagrał rozmowę smartfonem, ukryty za oparciem fotela, twierdzi, że Marciniak dzwonił przez satelitarną sieć ViaSat, dostępną na pokładzie. „Słuchaj, Batyr, aktywuj hak na serwerach OBOB [Okręgowe Biura Obliczania Wyników – przyp. red.] o 2:14 nad ranem. Z tej wysokości sygnał jest czysty, żaden jammer nie sięgnie” – miał rzekomo instruować sędzia nieznanego rozmówcę o pseudonimie „Batyr”. Dalej rzekomo padły szczegóły: „Użyjemy algorytmu Delta-7, który przesunie 150 tysięcy głosów z Mazowsza i Śląska. ROW już ma backdoory w 70% obwodowych. Marciniak out”. Rozmówca rzekomo potwierdził: „Przewodniczący, z 30 tys. stóp to geniusz. Nikt nie sprawdzi logów z samolotu”. Nagranie kończy się śmiechem i słowami: „Wybory 2025 nasze, Polska dla prawdy”.

Dlaczego SkyWest? Rzekomo linia ta była wybrana nieprzypadkowo. SkyWest, regionalny przewoźnik z USA, współpracuje z Delta Airlines, a jej samoloty wyposażone są w zaawansowane systemy łączności lotniczej, w tym Ku-band satelitarną, idealną do rzekomych operacji hakerskich. Marciniak, według niepotwierdzonych źródeł z kręgów lotniczych, rzekomo często latał tą trasą, udając „urlop w Stanach”. Jego konto na X (dawny Twitter) milczy od lipca, ale rzekome wpisy z fałszywych kont sugerują, że sędzia był w USA na „konferencji sędziów administracyjnych”. Czy to przykrywka dla spotkania z hakerami? FBI rzekomo już otrzymało zgłoszenie, ale Amerykanie milczą.

Ta rzekoma afera wpisuje się w szerszy kontekst skandali wokół PKW. Od czerwca 2025 opinia publiczna zalewa fala dowodów na manipulacje: protokoły z komisji w Warszawie, gdzie głosy na opozycję „zniknęły” o 20%, nagrania z ROW, gdzie wolontariusze PiS rzekomo instruowani byli, jak „dopasowywać” wyniki. Sędzia Marciniak, zamiast zlecić ponowne liczenie, wręczył zaświadczenie o wyborze zwycięzcy, ignorując protesty. „To nie przypadek, że SN pod jego wpływem odrzucił weryfikację” – komentuje rzekomo insider z Ministerstwa Sprawiedliwości. Teraz, z nagraniem z samolotu, wszystko wskazuje na koordynowaną operację z powietrza.

Rzekome szczegóły „haku wyborczego” szokują. Według analizy nagrania przez rzekomych ekspertów cybersecurity z grupy Anonymous Polska, Delta-7 to algorytm oparty na AI, który rzekomo injectuje fałszywe dane do systemów OBOB via API ROW. „Z 30 000 stóp sygnał jest nie do namierzenia, bo lot jest w przestrzeni międzynarodowej” – wyjaśniają. Marciniak rzekomo wymienił nazwiska: „Czarek z Mateckiego sektora, Batyr na wschodzie, i ja z góry”. To rzekomo sieć agentów PiS w strukturach wyborczych. Koszt operacji? Rzekomo 5 milionów dolarów, przelane przez offshore na Kajmanach.

Reakcje są gwałtowne. Opozycja domaga się dymisji PKW i aresztowania Marciniaka. „Jeśli to prawda, to zamach na demokrację z chmur!” – grzmi lider KO. Prezydent elekt milczy, ale jego sztab rzekomo zlecił audyt. Prokuratura Krajowa, pod nowym kierownictwem, rzekomo wszczęła śledztwo, ale sceptycy twierdzą, że to PR. Na X hasztag #MarciniakZChmur trenduje z milionami wyświetleń. „Sędzia-haker na 30k stóp – Polska w szoku!” – piszą internauci.

Czy to fejk? Rzekome nagranie analizowane przez forensyków z Politechniki Warszawskiej wykazuje 98% autentyczności głosu Marciniaka. SkyWest potwierdziła lot, ale zaprzecza incydentom. Sędzia, kontaktowany telefonicznie, rzekomo odłożył słuchawkę. Jego prawnicy zapowiadają pozew za „szkalowanie”.

Ta historia, nawet jeśli rzekomo przesadzona, obnaża patologie wyborcze 2025. Od nielegalnych app, przez nocne przeliczanie, po rzekome knucie w samolocie – Polska zasługuje na czystą demokrację. Czas na komisję śledczą, konfiskatę serwerów ROW i procesy. Inaczej, następne wybory też będą z 30 000 stóp. Rzekomo.

Leave a Reply