Donald Tusk o Zbrodni Katyńskiej. “Zło jest wciąż namacalnie widoczne”

By | April 13, 2025

Donald Tusk o Zbrodni Katyńskiej: “Zło jest wciąż namacalnie widoczne”

W rocznicę Zbrodni Katyńskiej, Premier Donald Tusk wygłosił poruszające przemówienie, które odbiło się szerokim echem w mediach i społeczeństwie. Odnosząc się do jednej z najtragiczniejszych kart w historii Polski, Tusk nie tylko oddał hołd ofiarom, ale również wskazał, że zło, które doprowadziło do tej zbrodni, nie zostało całkowicie pokonane i wciąż pozostaje obecne we współczesnym świecie. Jego słowa: „Zło jest wciąż namacalnie widoczne” — stały się symbolicznym ostrzeżeniem i przypomnieniem o konieczności pielęgnowania pamięci oraz budowania przyszłości na fundamencie prawdy.

Katyń – rana, która nie goi się łatwo

Zbrodnia Katyńska to masowe egzekucje blisko 22 tysięcy polskich oficerów, urzędników, policjantów i przedstawicieli inteligencji dokonane wiosną 1940 roku przez radzieckie NKWD z rozkazu najwyższych władz ZSRR. Przez dziesięciolecia prawda o tej zbrodni była fałszowana i ukrywana. Dla wielu Polaków Katyń pozostaje symbolem nie tylko ludobójstwa, ale również systematycznego zakłamywania historii i politycznego cynizmu.

Donald Tusk, jako polityk i obywatel, wielokrotnie odnosił się do tej tragedii. Jednak jego tegoroczne przemówienie – wygłoszone w symbolicznym miejscu pamięci, przy pomniku katyńskim – miało wyjątkowo mocny wydźwięk. W kontekście trwających napięć międzynarodowych i powrotu imperialnych ambicji Rosji, słowa Tuska nabierają dodatkowego znaczenia.

“Nie da się zrozumieć przyszłości, ignorując przeszłość”

Premier rozpoczął swoje wystąpienie od przypomnienia faktów historycznych, podkreślając, że Katyń to nie tylko tragedia sprzed ponad 80 lat, ale także przestroga przed tym, co może się wydarzyć, gdy nienawiść i pogarda dla ludzkiego życia zdominują politykę.

– Nie da się zrozumieć przyszłości, ignorując przeszłość. Katyń to nie tylko miejsce zbrodni. To symbol. Symbol okrucieństwa, kłamstwa i próby wymazania całego narodu z mapy historii – mówił Tusk.

Odwołał się także do wieloletniego milczenia ZSRR i późniejszego tuszowania odpowiedzialności za masakrę. Dla wielu Polaków była to podwójna trauma – nie tylko utrata bliskich, ale także upokorzenie związane z brakiem sprawiedliwości i prawdy.

Współczesne echo dawnego zła

Donald Tusk porównał Zbrodnię Katyńską do współczesnych działań wojennych i represyjnych, które mają miejsce w różnych częściach świata, a w szczególności do rosyjskiej agresji na Ukrainę.

– Zło, które objawiło się w Katyniu, nie zniknęło. Ono wciąż żyje – w przemocy, w totalitaryzmie, w pogardzie dla ludzkiej godności. To zło jest dziś widoczne w Buczy, Mariupolu, i wszędzie tam, gdzie niewinni giną z rąk oprawców – mówił premier.

To porównanie miało nie tylko emocjonalny, ale również polityczny wydźwięk. Tusk wyraźnie wskazał, że historia nie jest zamkniętym rozdziałem, a dramaty XX wieku mogą się powtarzać, jeśli świat nie będzie stanowczo reagował na symptomy agresji i łamania prawa międzynarodowego.

Pamięć jako obowiązek

Tusk podkreślił, że obowiązkiem wszystkich Polaków jest pielęgnowanie pamięci o ofiarach Zbrodni Katyńskiej. – Nie możemy pozwolić, by ich śmierć została zapomniana, zbanalizowana czy zrelatywizowana. Naszą odpowiedzią na zbrodnię musi być prawda, pamięć i wierność wartościom, które oni reprezentowali – mówił.

Premier zapowiedział także dalsze działania rządu w zakresie edukacji historycznej i pielęgnowania miejsc pamięci. W jego wypowiedzi pojawił się apel do młodego pokolenia: by nie zapominało, że wolność nie jest dana raz na zawsze, a historia potrafi być brutalnym nauczycielem, jeśli się jej lekceważy.

Międzynarodowy wymiar prawdy

W swoim przemówieniu Donald Tusk odniósł się również do międzynarodowej polityki historycznej. Zaznaczył, że Polska będzie konsekwentnie przypominać o Zbrodni Katyńskiej na arenie międzynarodowej, niezależnie od politycznej koniunktury.

– Naszym obowiązkiem jest mówić prawdę – nawet jeśli jest ona dla niektórych niewygodna. Nie po to, by się mścić, ale po to, by zło nie miało przestrzeni do ponownego wzrostu – powiedział premier.

Wypowiedź ta była czytelnym sygnałem zarówno do sojuszników Polski, jak i do państw, które nadal relatywizują sowieckie zbrodnie. Tusk przypomniał, że tylko wspólnota oparta na prawdzie historycznej może być trwała i odporna na manipulację.

Głos rodzin katyńskich

Obecne na uroczystości rodziny katyńskie z uznaniem przyjęły słowa premiera. Przedstawicielka Federacji Rodzin Katyńskich powiedziała: – Dziękujemy za te słowa. To dla nas niezwykle ważne, by najwyższe władze państwowe mówiły o Katyniu nie tylko jako o historii, ale jako o moralnym zobowiązaniu.

To właśnie rodziny ofiar przez dekady walczyły o prawdę i pamięć. Ich determinacja doprowadziła do ujawnienia wielu dokumentów, powstania muzeów i organizacji licznych uroczystości rocznicowych. Dziś, jak podkreślał Tusk, są one nie tylko strażnikami pamięci, ale też przykładem obywatelskiej odpowiedzialności.

Spojrzenie w przyszłość

Kończąc swoje wystąpienie, premier zaapelował o jedność narodową i wspólne budowanie przyszłości, opartej na wartościach, którym hołdowali zamordowani w Katyniu. – Ich ofiara zobowiązuje nas do budowania państwa silnego, sprawiedliwego i wolnego. Musimy być strażnikami tych wartości – w życiu codziennym, w polityce, w relacjach międzynarodowych – mówił Tusk.

Podkreślił, że tylko poprzez prawdę, edukację i pamięć możliwe jest stworzenie społeczeństwa odpornego na manipulację i gotowego stawić czoła współczesnym wyzwaniom.

Podsumowanie

Wystąpienie Donalda Tuska z okazji rocznicy Zbrodni Katyńskiej to nie tylko hołd dla ofiar, ale także przestroga i wezwanie do odpowiedzialności. W świecie, gdzie historia często bywa wykorzystywana jako narzędzie polityczne, słowa premiera są przypomnieniem, że prawda ma nie tylko wymiar moralny, ale również strategiczny. Pamięć o Katyniu to nie tylko wspomnienie przeszłości – to także fundament, na którym powinna opierać się przyszłość Polski i Europy.