
—
Zapytali Polaków o Nawrockiego i PiS. Wynik sondażu jest bezwzględny
Polska opinia publiczna nie pozostawia złudzeń. Najnowszy sondaż przeprowadzony na zlecenie jednego z ogólnopolskich mediów rzuca nowe światło na postrzeganie prezydenta Karola Nawrockiego oraz Prawa i Sprawiedliwości. Wyniki badań są dla tej formacji i samego prezydenta wyjątkowo surowe, a część komentatorów mówi wręcz o politycznym „alarmie czerwonym”.
Bezlitosne oceny
Według badania, które przeprowadzono w dniach 14–18 sierpnia, aż 62 procent respondentów ocenia negatywnie działalność prezydenta Nawrockiego w ostatnich tygodniach. To zdecydowany wzrost niezadowolenia w porównaniu z poprzednim miesiącem, gdy podobnie odpowiedziało 47 procent ankietowanych.
Tylko 26 procent badanych uznało działania prezydenta za pozytywne, a 12 procent wstrzymało się od oceny. Warto zauważyć, że nawet wśród wyborców deklarujących sympatię wobec PiS rośnie grono sceptyków.
Jeszcze bardziej bezwzględne okazały się odpowiedzi na pytania dotyczące Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego traci poparcie w niemal każdej grupie społecznej. Zaledwie 22 procent badanych zadeklarowało chęć oddania głosu na PiS, co oznacza spadek o 5 punktów procentowych w ciągu miesiąca.
Polacy krytyczni wobec stylu Nawrockiego
W badaniu pytano nie tylko o ogólną ocenę, ale też o konkretne działania prezydenta Nawrockiego. Najwięcej emocji budziły:
fiasko dyplomatyczne związane z wizytą w USA,
coraz bardziej konfliktowa retoryka wobec instytucji europejskich,
próby zmian w konstytucji sygnalizowane przez otoczenie Pałacu Prezydenckiego.
Ankietowani najczęściej wskazywali, że prezydent zamiast łagodzić spory – je podsyca, a jego styl rządzenia jest „arogancki” i „oderwany od realnych problemów zwykłych ludzi”. Wypowiedzi respondentów, cytowane w raporcie sondażowni, są dosadne:
> „Nawrocki mówi dużo o wielkiej polityce, a zapomina o codziennych sprawach, które najbardziej bolą Polaków – inflacja, zdrowie, mieszkania.”
PiS w odwrocie
Wyniki dotyczące Prawa i Sprawiedliwości wpisują się w szerszy trend widoczny od wielu miesięcy. Po utracie władzy i przejściu do opozycji, ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego nie potrafi odbudować poparcia. Kolejne wewnętrzne konflikty, głośne sprawy sądowe byłych ministrów oraz wizerunkowe potknięcia osłabiają wiarygodność partii.
Sondaż pokazuje, że największym problemem PiS jest odpływ młodych wyborców. W grupie osób poniżej 35. roku życia partia cieszy się zaledwie 9-procentowym poparciem. Z kolei wśród seniorów, gdzie kiedyś miała mocne zaplecze, dziś wyraźnie traci na rzecz innych ugrupowań, przede wszystkim Koalicji Obywatelskiej i PSL.
Tusk i Hołownia na plusie
Badanie pokazało także rosnące zaufanie do obecnego premiera Donalda Tuska. 42 procent respondentów pozytywnie ocenia jego pracę, co stanowi najwyższy wynik od powrotu lidera Platformy Obywatelskiej na stanowisko szefa rządu. Tusk zyskuje szczególnie wśród osób aktywnych zawodowo oraz mieszkańców dużych miast.
Również Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski 2050, notuje poprawę notowań. Polacy doceniają jego spokojny styl i zdolność do mediacji między ugrupowaniami. To kontrast wobec coraz ostrzejszego języka stosowanego przez PiS i prezydenta Nawrockiego.
Bezwzględny werdykt społeczeństwa
Eksperci polityczni komentują wyniki sondażu jako „najpoważniejszy sygnał ostrzegawczy” dla obozu prawicy od lat. Dr Agnieszka Sienkiewicz, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego, zauważa:
> „To nie jest już zwykła fala niezadowolenia. Polacy wprost pokazują, że mają dość stylu rządzenia i retoryki konfrontacji. Nawrocki miał być symbolem nowej energii, a stał się obciążeniem dla własnego środowiska politycznego.”
Podobnego zdania jest komentator „Gazety Wyborczej”, który podkreśla, że prezydent zamiast być ponadpartyjnym arbitrem, coraz częściej występuje jako nieformalny lider PiS. To, zdaniem wielu, zagraża równowadze politycznej w państwie.
Co dalej z prezydentem?
Na razie Pałac Prezydencki nie odniósł się oficjalnie do wyników badania. Jednak w kuluarach politycznych słychać, że w otoczeniu Nawrockiego rośnie nerwowość. Doradcy mają być podzieleni – część sugeruje większe otwarcie na dialog z rządem, inni nalegają na dalsze konfrontacyjne wystąpienia, licząc, że „twardy elektorat” doceni bezkompromisowość prezydenta.
Nie brakuje jednak głosów, że taka strategia może być politycznym samobójstwem. Jeśli negatywne trendy się utrzymają, Nawrocki wejdzie do historii jako jeden z najmniej popularnych prezydentów III RP.
PiS traci grunt pod nogami
Jeszcze gorzej niż dla samego prezydenta wygląda sytuacja Prawa i Sprawiedliwości. Według sondażu partia nie tylko przegrywa z Koalicją Obywatelską, ale zaczyna być wyprzedzana także przez Trzecią Drogę. Oznacza to, że PiS może wkrótce spaść na trzecie miejsce w partyjnych rankingach – co byłoby wydarzeniem bez precedensu od 2005 roku.
Zdaniem analityków, jeśli tendencja się utrzyma, PiS będzie musiał przejść głęboką transformację, by przetrwać jako znacząca siła polityczna. Wielu działaczy coraz głośniej pyta o przyszłość przywództwa Jarosława Kaczyńskiego.
Polacy chcą spokoju
Najbardziej uderzającym wnioskiem z badania jest jednak ogromne społeczne zapotrzebowanie na stabilność i spokój. Aż 71 procent ankietowanych zadeklarowało, że oczekuje „wygaszenia konfliktów politycznych i skupienia się na gospodarce oraz jakości życia”.
To jasny sygnał, że społeczeństwo ma dość wiecznych awantur i politycznych przepychanek. Prezydent i PiS, którzy dotąd budowali swoją strategię na ostrych sporach, stają w obliczu fundamentalnego wyzwania – zmienić ton albo ponieść konsekwencje w kolejnych wyborach.
Podsumowanie
Najświeższy sondaż pokazuje jednoznacznie: Polacy są krytyczni wobec Karola Nawrockiego i Prawa i Sprawiedliwości. Zaufanie do prezydenta gwałtownie spada, a partia traci w oczach wyborców zarówno młodych, jak i starszych. W tle rośnie poparcie dla Donalda Tuska i Szymona Hołowni, którzy zyskują na obrazie polityków bardziej wyważonych i nastawionych na współpracę.
Werdykt społeczeństwa jest bezwzględny – jeśli obóz prawicy nie zmieni kursu, jego przyszłość w polskiej polityce stanie pod wielkim znakiem zapytania.
—