Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Hołownia właśnie podjął decyzję, klamka zapadła
Warszawa, 19 lipca 2025 r. — Po tygodniach politycznych spekulacji, intensywnych negocjacji i licznych kontrowersji, marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił decyzję, której oczekiwała cała Polska. Oficjalnie wyznaczył termin zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uroczystość odbędzie się 22 lipca na Zamku Królewskim w Warszawie.
Decyzja Hołowni została podjęta po konsultacjach z przedstawicielami najważniejszych instytucji państwowych, w tym Sądu Najwyższego oraz Kancelarii Sejmu. Jak podkreślił marszałek, “klamka zapadła”, a Polska nie może dłużej czekać na nowego prezydenta w obliczu napiętej sytuacji wewnętrznej i zewnętrznej.
Zwycięstwo w cieniu kontrowersji
Karol Nawrocki, były prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został ogłoszony zwycięzcą ostatnich wyborów prezydenckich. Jednak jego zwycięstwo od początku budziło ogromne emocje. Opozycja wielokrotnie zarzucała Komisji Wyborczej manipulacje, a niektóre media sugerowały możliwe nieprawidłowości w liczeniu głosów. Sam Sylwester Marciniak, dotychczasowy przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, został odsunięty od pełnienia funkcji po ujawnieniu niepokojących informacji dotyczących przebiegu procesu wyborczego.
Mimo tych zarzutów, Sąd Najwyższy uznał wybory za ważne, co utorowało drogę do zaprzysiężenia Nawrockiego. Szymon Hołownia, jako marszałek Sejmu, miał obowiązek wyznaczyć datę uroczystości.
— W obliczu podziałów, jakie dręczą polskie społeczeństwo, musimy kierować się literą prawa i dobrem Rzeczypospolitej — powiedział Hołownia podczas dzisiejszego briefingu prasowego. — Choć emocje są ogromne, konstytucja nie pozostawia tu wątpliwości. Nowo wybrany prezydent musi objąć urząd.
Przygotowania do uroczystości
Zamek Królewski w Warszawie już rozpoczął przygotowania do wydarzenia. Jak donosi Kancelaria Sejmu, ceremonia ma być skromniejsza niż dotychczasowe zaprzysiężenia. Ma to związek zarówno z sytuacją polityczną, jak i wyraźnym sygnałem, jaki chce wysłać przyszła głowa państwa: prezydentura Karola Nawrockiego ma być „bliska obywatelom, wolna od nadmiernego przepychu i partyjnych kalkulacji”.
Nie obyło się jednak bez protestów. Już dzisiaj przed gmachem Sejmu zebrała się grupa demonstrantów związanych z ruchem Obywatele RP oraz młodzieżowymi organizacjami prodemokratycznymi. Wznoszono hasła: „Prezydent bez mandatu”, „Nie dla sfałszowanych wyborów” i „Konstytucja naszą tarczą”.
Lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, skomentował sprawę krótko na portalu X (d. Twitter):
> — Nie zaakceptujemy prezydentury zbudowanej na kłamstwie i fałszu. Polska zasługuje na prawdę i uczciwość. Walka trwa.
Kim jest Karol Nawrocki?
Nowy prezydent to postać doskonale znana środowiskom historycznym i prawicowym. Urodzony w 1983 roku, historyk z doktoratem, od lat zaangażowany w działalność patriotyczną i konserwatywną. Jako szef IPN dał się poznać jako zwolennik dekomunizacji przestrzeni publicznej oraz promotor pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
Przez zwolenników jest postrzegany jako człowiek niezłomnych zasad i silnych wartości. Przeciwnicy zarzucają mu skrajnie prawicowe poglądy, brak otwartości na dialog oraz zbyt dużą zależność od struktur PiS. W kampanii wyborczej wielokrotnie podkreślał, że chce być „prezydentem silnego państwa i dumnego narodu”.
Co dalej?
Eksperci przewidują, że początek kadencji Nawrockiego może być jednym z najtrudniejszych w historii III RP. Z jednej strony, społeczeństwo jest silnie spolaryzowane. Z drugiej — nowy prezydent będzie musiał szybko zająć stanowisko w sprawie wielu kluczowych ustaw, w tym kontrowersyjnych reform sądownictwa oraz polityki zagranicznej wobec Unii Europejskiej.
Niejasna pozostaje również jego relacja z rządem — zwłaszcza jeśli nie będzie to gabinet utworzony przez Zjednoczoną Prawicę. Scenariusz współrządzenia z centroprawicową koalicją lub – co bardziej prawdopodobne – otwarta konfrontacja z większością sejmową, może skutkować kolejnymi kryzysami konstytucyjnymi.
Ostatnie godziny przed zaprzysiężeniem
W Pałacu Prezydenckim trwają ostatnie przygotowania do przejęcia obowiązków przez Nawrockiego. Jak podaje Kancelaria, nowy prezydent ma już gotowy skład swojego najbliższego otoczenia. Z nieoficjalnych informacji wynika, że funkcję szefa Kancelarii obejmie jego wieloletni współpracownik z IPN, a doradcą ds. polityki zagranicznej ma zostać były ambasador RP przy NATO.
W poniedziałek, dzień przed zaprzysiężeniem, Karol Nawrocki planuje wygłosić orędzie do narodu transmitowane przez Telewizję Polską oraz wszystkie największe stacje informacyjne. Wystąpienie ma zawierać apel o jedność narodową oraz zapowiedź „nowej epoki odpowiedzialności i narodowej dumy”.
Reakcje międzynarodowe
Ambasady w Warszawie śledzą sytuację z dużym zainteresowaniem. Ambasador Stanów Zjednoczonych wyraził nadzieję na “kontynuację strategicznego partnerstwa między Polską a USA”. Z kolei niektóre europejskie media otwarcie krytykują proces wyborczy, wskazując na potrzebę niezależnego audytu.
Unia Europejska nie wydała jeszcze oficjalnego komunikatu, jednak z przecieków dyplomatycznych wynika, że Bruksela będzie uważnie monitorować pierwsze decyzje nowego prezydenta, szczególnie w kwestii przestrzegania praworządności i relacji z Trybunałem Sprawiedliwości UE.
—
W obliczu tylu emocji, jedno jest pewne — Polska wkracza w nowy rozdział swojej historii politycznej. Czy Karol Nawrocki zdoła zjednoczyć naród i zdobyć zaufanie sceptyków? Pierwsze tygodnie prezydentury pokażą, w jakim kierunku podąży kraj pod jego rządami.