Trzaskowski pokonany przez oszustwo, nie głosy – Jarosław Kaczyński przedstawia dowody

By | July 17, 2025

Trzaskowski pokonany przez oszustwo, nie głosy – Jarosław Kaczyński przedstawia dowody

Warszawa – 17 lipca 2025 r.
W szokującym wystąpieniu Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, przedstawił rzekome dowody na manipulacje, które miały mieć decydujący wpływ na wynik ostatnich wyborów prezydenckich. Według jego słów, Rafał Trzaskowski nie przegrał z wolą obywateli, lecz padł ofiarą „zorganizowanego oszustwa wyborczego na skalę niespotykaną w III Rzeczypospolitej”.

Kaczyński zorganizował nadzwyczajną konferencję prasową w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej. W towarzystwie kilku prawników i ekspertów od cyberbezpieczeństwa zaprezentował fragmenty nagrań, wydruki z systemów informatycznych PKW oraz korespondencję mailową mającą wskazywać na fałszowanie protokołów wyborczych w kilku kluczowych okręgach. Najbardziej niepokojące miały być dane z Warszawy, Krakowa, Poznania i Gdańska – miejsc tradycyjnie popierających kandydaturę Trzaskowskiego.

„To nie społeczeństwo odrzuciło Rafała Trzaskowskiego. Został on wyeliminowany z gry poprzez brutalne narzędzia manipulacji. Mamy dowody na to, że setki tysięcy głosów zostało przekierowanych, zmodyfikowanych lub całkowicie zignorowanych przez system” – mówił Kaczyński.

Według niego, wyniki oficjalnie podane przez PKW znacząco odbiegały od rzeczywistych danych przekazanych przez lokalne komisje. Powołał się przy tym na analizę przeprowadzoną przez zespół ekspertów niezależnych od partii, który miał przechwycić wewnętrzną korespondencję pracowników PKW oraz zidentyfikować nieautoryzowane zmiany w systemie liczenia głosów.

W odpowiedzi na te oskarżenia, przewodniczący PKW, sędzia Jan Nowakowski, wydał krótkie oświadczenie, w którym stwierdził, że „wszystkie procedury zostały zachowane zgodnie z prawem” i że „nie ma żadnych podstaw do kwestionowania legalności wyników wyborów”.

Również Rafał Trzaskowski skomentował sprawę. Na swoim profilu w mediach społecznościowych napisał:
„Jarosław Kaczyński najwyraźniej nie może pogodzić się z decyzją społeczeństwa. Zamiast uznać porażkę, tworzy kolejną teorię spiskową. Wzywam go do ujawnienia pełnych danych, a nie wybiórczych fragmentów zmanipulowanych przez jego ludzi”.

Jednak wśród części opinii publicznej, zwłaszcza sympatyków PiS, narracja o „oszustwie wyborczym” znalazła podatny grunt. Media sprzyjające rządowi rozpoczęły publikowanie materiałów potwierdzających wersję Kaczyńskiego, w tym relacje lokalnych członków komisji, którzy mieli zgłaszać „dziwne zachowania” podczas liczenia głosów, np. znikające urny, brak możliwości wglądu do protokołów czy tajemnicze restarty systemu komputerowego.

Nastroje społeczne zaczęły się gwałtownie zaostrzać. W Warszawie, Rzeszowie i Lublinie odbyły się pierwsze protesty zwolenników „prawdy wyborczej”, którzy domagają się powtórzenia głosowania. „Demokracja nie może być tylko hasłem” – krzyczeli zgromadzeni pod siedzibą PKW.

Tymczasem międzynarodowe instytucje wyborcze, w tym OBWE, zapowiedziały, że przyjrzą się dokumentom przedstawionym przez PiS. „Będziemy domagać się pełnej przejrzystości procesu wyborczego. W demokratycznym państwie prawa nie może być miejsca na cień wątpliwości co do uczciwości wyborów” – powiedziała rzeczniczka organizacji, Astrid Müller.

Kancelaria Prezydenta Elektora, Karola Nawrockiego, który oficjalnie wygrał wybory, na razie milczy. Pojawiły się jednak nieoficjalne informacje, że może dojść do zawieszenia inauguracji prezydenckiej do czasu wyjaśnienia zarzutów.

Polityczna burza rozpętała się na dobre. Z jednej strony PiS żąda pełnego audytu i powołania komisji śledczej, z drugiej opozycja zarzuca Kaczyńskiemu próbę destabilizacji państwa i nieuznanie wyniku demokratycznych wyborów. Czy Polska stanie się areną jednego z największych kryzysów konstytucyjnych od czasu transformacji ustrojowej?

W najbliższych dniach spodziewane są dalsze ujawnienia – zarówno z obozu PiS, jak i odpowiedzi strony rządzącej. Jedno jest pewne: sprawa, którą zapoczątkował Jarosław Kaczyński, może na długo zdominować debatę publiczną i odmienić bieg polskiej polityki.

Leave a Reply