Trzaskowski będzie mieć problem przed drugą turą? Zapytaliśmy wprost

By | April 28, 2025

Wraz ze zbliżającą się drugą turą wyborów prezydenckich (lub samorządowych, w zależności od kontekstu), pojawia się coraz więcej pytań o przyszłość Rafała Trzaskowskiego. Choć przez długi czas był uznawany za jednego z faworytów, ostatnie sondaże oraz atmosfera społeczna pokazują, że droga do zwycięstwa może być trudniejsza, niż początkowo się wydawało.

Zapytaliśmy wprost: Czy Trzaskowski będzie mieć problem przed drugą turą? Odpowiedzi, które usłyszeliśmy od analityków politycznych, socjologów i działaczy partyjnych, są zaskakująco spójne — tak, problemy mogą się pojawić, choć ich skala i znaczenie będą zależały od kilku kluczowych czynników.

Zmęczenie elektoratu

Pierwszym wskazywanym problemem jest zmęczenie wyborców. Kampania wyborcza, która w przypadku Trzaskowskiego trwa praktycznie nieprzerwanie od kilku lat (najpierw wybory prezydenckie w 2020 roku, potem kolejne wybory samorządowe i działania w Warszawie), zaczyna odbijać się na mobilizacji jego elektoratu.

Choć Trzaskowski wciąż jest postrzegany jako energiczny i wiarygodny kandydat, część jego zwolenników może odczuwać pewną “kampanijną wypalenie”. Brak nowego, ekscytującego przekazu i powtarzanie znanych już haseł może sprawić, że mobilizacja w drugiej turze będzie słabsza niż oczekiwano.

Problemy z dotarciem do umiarkowanego centrum

Kolejnym wyzwaniem jest zdobycie głosów umiarkowanych wyborców, którzy niekoniecznie utożsamiają się z Platformą Obywatelską czy Koalicją Obywatelską. W pierwszej turze Trzaskowski mógł liczyć na głosy swojej stałej bazy wyborczej, ale aby wygrać w drugiej turze, musi poszerzyć elektorat.

A to zadanie jest trudniejsze niż się wydaje. Wiele osób niezdecydowanych lub głosujących na kandydatów trzeciej drogi (np. lewicę, ruchy obywatelskie czy kandydatów lokalnych) może nie być przekonanych do poparcia Trzaskowskiego. Obawy o zbytnią polityzację samorządu oraz zarzuty o partyjniactwo w ratuszu warszawskim mogą skutecznie odstraszyć tych wyborców.

Negatywna kampania konkurentów

Eksperci zwracają uwagę, że przed drugą turą Trzaskowski może stać się głównym celem negatywnej kampanii. Już teraz widać, że jego przeciwnicy nie szczędzą mu krytyki, wskazując na niedociągnięcia w zarządzaniu Warszawą — od problemów komunikacyjnych, przez podwyżki cen usług miejskich, po kwestie bezpieczeństwa.

Przypominane są także kontrowersyjne decyzje personalne, np. powoływanie bliskich współpracowników na wysokie stanowiska czy spory wokół reprywatyzacji. Choć wiele z tych zarzutów nie ma realnej podstawy lub jest wyolbrzymiona, to w polityce percepcja często znaczy więcej niż rzeczywistość.

Potencjalne błędy w kampanii

Nie bez znaczenia są także błędy własne sztabu Trzaskowskiego. Ostatnie tygodnie pokazały, że kampania prowadzona jest dość zachowawczo, zbyt ostrożnie. Brakuje odważnych ruchów, które mogłyby zmobilizować nowych wyborców lub wzbudzić szersze zainteresowanie mediów.

Zamiast dynamicznej ofensywy, Trzaskowski stawia na sprawdzone komunikaty o wolności, tolerancji i nowoczesnym państwie. Choć te wartości są dla wielu ważne, to w czasie kampanii wyborczej potrzeba także emocji, które porwą masy. W przeciwnym razie wyborcy mogą uznać, że “nic się nie zmieni” i pozostaną w domach.

Mobilizacja przeciwników

Paradoksalnie, dużym problemem Trzaskowskiego może być także skuteczna mobilizacja jego przeciwników. Dla części elektoratu, zwłaszcza tego o bardziej konserwatywnych poglądach, kandydatura Trzaskowskiego stanowi symbol zagrożenia dla tradycyjnych wartości.

W tej grupie często powtarzane są hasła o „warszawce”, „oderwaniu od prowincji”, „elitach, które nie rozumieją zwykłych ludzi”. Jeśli jego rywale skutecznie zmobilizują tych wyborców do udziału w drugiej turze, szanse Trzaskowskiego na zwycięstwo mogą dramatycznie spaść.

Niewiadoma: frekwencja

Ogromną rolę odegra również frekwencja. Im wyższa, tym większe szanse Trzaskowskiego, który lepiej radzi sobie w miastach i wśród młodszych wyborców. Jeśli jednak pogoda, zniechęcenie polityką lub inne czynniki sprawią, że frekwencja będzie niska, zyskają na tym kandydaci o bardziej zdyscyplinowanym, lojalnym elektoracie – a to dla Trzaskowskiego poważne zagrożenie.

Co mówią badania?

Ostatnie sondaże pokazują, że Trzaskowski wciąż ma duże poparcie, ale jego przewaga nad głównymi rywalami topnieje. O ile w pierwszej turze mógł liczyć na pewne zwycięstwo w Warszawie i dużych aglomeracjach, o tyle w drugiej turze może być zmuszony do ciężkiej walki o każdy głos, nawet na swoim „terytorium”.

Analitycy wskazują, że kluczowe mogą być regiony o średniej wielkości miastach i miasteczkach — tam, gdzie w pierwszej turze wyborcy często głosowali na kandydatów niezależnych. Jeśli Trzaskowski nie przekona tych ludzi do siebie, może mieć poważny problem.

Strategia na drugą turę

Sztab Rafała Trzaskowskiego już przygotowuje się na trudną walkę. Planowane są wizyty w mniejszych miejscowościach, spotkania z przedstawicielami różnych środowisk oraz bardziej zróżnicowany przekaz skierowany do różnych grup społecznych.

Kandydat zapowiada, że chce mówić o konkretnych sprawach: o inwestycjach lokalnych, o wsparciu dla przedsiębiorców, o realnym poprawieniu jakości życia zwykłych obywateli. Czy te działania wystarczą? Odpowiedź poznamy już niedługo.

Leave a Reply