Taką emeryturę będzie miał Andrzej Duda. Prezydent nie musi martwić się o przyszłość

By | May 2, 2025

Andrzej Duda, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej od 2015 roku, zbliża się do końca swojej drugiej kadencji. Zgodnie z obowiązującym prawem, nie będzie mógł ubiegać się o trzecią kadencję, co oznacza, że jego urząd zakończy się w 2025 roku. Wraz z końcem służby państwowej, prezydentowi przysługiwać będą liczne uprawnienia, w tym bardzo korzystna emerytura. Ile dokładnie będzie wynosić emerytura byłego prezydenta? Na jakich zasadach jest naliczana? Czy rzeczywiście Andrzej Duda może spać spokojnie i nie martwić się o przyszłość finansową?

Emerytura prezydencka – przywilej konstytucyjny

Uposażenie emerytalne byłych prezydentów Polski nie jest zależne od długości sprawowania urzędu ani składek odprowadzanych do ZUS. Jest to świadczenie specjalne, gwarantowane ustawą z dnia 30 maja 1996 roku o uposażeniu byłego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z tą ustawą, były prezydent otrzymuje dożywotnie uposażenie w wysokości 75% wynagrodzenia zasadniczego urzędującego prezydenta.

W praktyce oznacza to, że Andrzej Duda – jako były prezydent – będzie otrzymywać każdego miesiąca około 18–20 tysięcy złotych brutto, w zależności od aktualnych stawek wynagrodzenia jego następcy. Warto zaznaczyć, że jest to kwota znacznie wyższa niż przeciętna emerytura wypłacana przez ZUS, która na początku 2025 roku wynosi około 3800 zł brutto.

Szczegóły ustawowe i dodatkowe świadczenia

Ustawa gwarantuje byłemu prezydentowi nie tylko wysoką emeryturę, ale także szereg innych przywilejów:

Biuro – były prezydent może utrzymywać biuro z budżetu państwa, zatrudniać pracowników i korzystać z sekretariatu.

Ochrona BOR (obecnie SOP) – w razie potrzeby były prezydent może korzystać z ochrony Służby Ochrony Państwa.

Samochód służbowy – do dyspozycji byłego prezydenta pozostaje samochód z kierowcą.

Opieka medyczna – były prezydent ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej w placówkach medycznych przysługujących urzędnikom państwowym najwyższego szczebla.

Świadczenia te nie są ograniczone czasowo, a ich finansowanie odbywa się z budżetu Kancelarii Prezydenta RP.

Czy emerytura prezydenta Dudy może ulec zmianie?

Teoretycznie – tak. Emerytura byłego prezydenta jest uwarunkowana pełnieniem funkcji „z poszanowaniem prawa i godności urzędu”. Jeśli były prezydent zostałby skazany za przestępstwo popełnione w czasie sprawowania urzędu, świadczenia mogłyby zostać ograniczone lub cofnięte. Jednak w historii III Rzeczypospolitej taki przypadek nigdy nie miał miejsca.

Poza tym, każda zmiana zasad wypłaty świadczenia wymagałaby nowelizacji ustawy z 1996 roku, co jest procesem politycznie trudnym i kontrowersyjnym. Próby zmiany przepisów pojawiały się sporadycznie, ale żadna nie zyskała poparcia większości parlamentarnej.

Porównanie z emeryturami „zwykłych” Polaków

Dla przeciętnego emeryta w Polsce świadczenie wypłacane przez ZUS to często ledwie kilka tysięcy złotych. Na początku 2025 roku przeciętna emerytura wynosi około 3800 zł brutto, a najniższa – gwarantowana przez państwo – to nieco ponad 1700 zł netto. Oznacza to, że świadczenie byłego prezydenta Dudy będzie nawet kilkanaście razy wyższe od podstawowej emerytury.

Dla porównania:

To porównanie rodzi pytania natury etycznej i społecznej: czy państwo powinno wypłacać tak wysokie świadczenia byłym prezydentom, podczas gdy miliony Polaków ledwie wiążą koniec z końcem na emeryturze?

Opinie społeczne i kontrowersje

Temat emerytury Andrzeja Dudy, podobnie jak jego poprzedników, budzi kontrowersje. Część społeczeństwa uważa, że osoby pełniące najwyższe funkcje państwowe zasługują na godne zabezpieczenie finansowe po zakończeniu kadencji. Argumentują, że prezydent pełni wyjątkowo odpowiedzialną funkcję, która wymaga poświęcenia życia prywatnego, wiąże się z ryzykiem oraz służbą publiczną.

Z drugiej strony, wielu obywateli postrzega tak wysokie przywileje jako przejaw niesprawiedliwości społecznej. W dobie rosnących kosztów życia, inflacji, kryzysu mieszkaniowego i niedofinansowanej służby zdrowia, gwarantowanie dożywotniego, wysokiego świadczenia byłemu politykowi wydaje się być przesadą.

Również niektórzy publicyści i eksperci od spraw konstytucyjnych zwracają uwagę, że świadczenia te powinny być uzależnione od oceny aktywności byłego prezydenta, a nie przyznawane automatycznie.

Przypadki innych byłych prezydentów

Andrzej Duda nie będzie pierwszym byłym prezydentem, który skorzysta z tego systemu. Przed nim z uposażenia prezydenckiego korzystali m.in. Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski czy Bronisław Komorowski. Każdy z nich miał prawo do 75% uposażenia urzędującego prezydenta oraz korzystał z biura i ochrony państwowej.

Z biegiem lat wywiązywały się dyskusje na temat wykorzystania tych przywilejów – w szczególności biur i personelu. Byli prezydenci często angażują się w działalność międzynarodową, prowadzą wykłady, fundacje i projekty społeczne. Ich aktywność niejednokrotnie wykracza poza granice Polski, co dodatkowo wzmacnia głosy za pozostawieniem przywilejów.

Możliwość dodatkowego zarobkowania

Były prezydent, poza emeryturą, ma pełne prawo do podejmowania dodatkowej aktywności zawodowej, o ile nie koliduje ona z interesem państwa. Oznacza to, że Andrzej Duda, po zakończeniu urzędowania, może:

prowadzić wykłady na uczelniach w Polsce i za granicą,

doradzać firmom i instytucjom międzynarodowym,

pisać książki i publikacje,

występować publicznie za honoraria.

Wielu byłych przywódców na świecie osiąga znaczne dochody po zakończeniu kadencji właśnie dzięki wykładom i działalności publicystycznej. Andrzej Duda, znany z zainteresowań prawnych i międzynarodowych, prawdopodobnie także rozważy taką ścieżkę.

Czy to ostatnia prezydencka emerytura?

Obecnie w Polsce obowiązuje zakaz sprawowania więcej niż dwóch kadencji prezydenckich przez tę samą osobę, dlatego Andrzej Duda nie będzie mógł ubiegać się o reelekcję. Po zakończeniu swojej misji w 2025 roku przejdzie więc do grona byłych prezydentów. Będzie to kolejna zmiana pokoleniowa – prezydent, który przez dwie kadencje odgrywał kluczową rolę na scenie politycznej, stanie się emerytem, choć w bardzo uprzywilejowanej pozycji.

Jego doświadczenie i rozpoznawalność mogą jednak nadal wpływać na polską politykę, szczególnie jeśli zdecyduje się wesprzeć określoną formację polityczną lub inicjatywę społeczną.

Podsumowanie

Andrzej Duda – jako były prezydent Rzeczypospolitej – otrzyma dożywotnią emeryturę w wysokości około 18–20 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Będzie też korzystał z licznych przywilejów, takich jak ochrona, biuro czy dostęp do opieki medycznej. Te świadczenia wynikają z ustawy i są niezależne od stanu konta w ZUS.

Temat emerytury prezydenckiej budzi emocje i rodzi pytania o sprawiedliwość społeczną oraz przywileje polityczne w Polsce. Jednak zgodnie z obowiązującym prawem, Andrzej Duda może być spokojny o swoją przyszłość finansową – państwo zagwarantowało mu bezpieczne i dostatnie życie po prezydenturze.

Leave a Reply