Reakcja Igi Świątek po zdobyciu olimpijskiego medalu nie pozostawia złudzeń — nie na to liczyła. Zamiast eksplozji radości, pojawiły się łzy. Zobacz zachowanie naszej zawodniczki tuż po ostatnim punkcie meczu z Anną Schmiedlovą.
O tym, jak ważny był dzisiejszy mecz dla Polki świadczyły łzy, które pojawiły się w jej oczach zaraz po tym, jak usiadła na ławce po wygranej z reprezentantką Słowacji, Annę Schmiedlovą w dwóch setach 6:2, 6:1. Tenisistka zdobyła brązowy medal, ale nie eksplodowała radością, a wręcz przeciwnie.
Po zachowaniu zawodniczki widać było pewne stonowanie, nie było tak wielkiej ekspresji, jak po zwycięstwach w najważniejszych meczach. Wydawało się, że zeszło z niej całe napięcie po czwartkowej porażce z Qinwen Zheng w półfinale olimpijskiego turnieju.