Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta, ogłosił w piątek 11 kwietnia 2025 roku, że uda się do Końskich, aby wziąć udział w zaplanowanych tam debatach prezydenckich. Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na kontrowersje związane z organizacją debaty wyłącznie między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim, co Hołownia uznał za próbę wykluczenia innych kandydatów i ograniczenie pluralizmu politycznego.
W swoim oświadczeniu Hołownia podkreślił: “Sytuacja się zmieniła. Nie pozwolę wykluczyć połowy Polski z wyborów. O ich wyniku mają rozstrzygać ludzie, nie kandydaci z TV na telefon. Telewizja publiczna ma obowiązek bronić zasad wolnych i uczciwych wyborów. Jadę dziś do Końskich, by wystąpić w debacie” .
Decyzja Hołowni spotkała się z szerokim zainteresowaniem mediów i opinii publicznej. Wcześniej planował on odwiedzić Wałbrzych i Świdnicę, jednak zmienił swoje plany, aby podkreślić znaczenie równego dostępu wszystkich kandydatów do debaty publicznej. Do Końskich wybierała się również Magdalena Biejat, co wskazuje na rosnące napięcie wokół organizacji debat przedwyborczych .
Końskie, miasto w województwie świętokrzyskim, zyskało na znaczeniu politycznym po słowach Grzegorza Schetyny z 2015 roku, który stwierdził, że “wybory wygrywa się w Końskich, a nie w Wilanowie”. Od tego czasu miasto stało się symbolicznym miejscem dla kampanii wyborczych, reprezentując tzw. Polskę powiatową .
Organizacja debaty w Końskich wywołała kontrowersje, zwłaszcza w kontekście udziału tylko dwóch kandydatów. Sztab Karola Nawrockiego zaproponował, aby debatę transmitowały pięć telewizji: TVP, Polsat, TVN, TV Republika i wPolsce24, co miało na celu zapewnienie szerokiego zasięgu i transparentności .
Szymon Hołownia, krytykując wykluczenie innych kandydatów, podkreślił potrzebę otwartości i równości w debacie publicznej. Jego decyzja o udziale w debacie w Końskich ma na celu zwrócenie uwagi na konieczność przestrzegania zasad demokratycznych i zapewnienie wszystkim kandydatom równych szans w kampanii wyborczej.
Warto również zauważyć, że Hołownia wcześniej złożył pozew przeciwko Sławomirowi Mentzenowi w trybie wyborczym, zarzucając mu rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji. Sąd uznał wypowiedzi Mentzena za nieprawdziwe i nakazał przeprosiny, co podkreśla determinację Hołowni w walce o prawdę i uczciwość w kampanii .
Podsumowując, decyzja Szymona Hołowni o udziale w debacie w Końskich stanowi wyraz sprzeciwu wobec prób ograniczania pluralizmu politycznego i podkreśla jego zaangażowanie w promowanie uczciwej i otwartej debaty publicznej w Polsce.