
Nie milkną echa kontrowersyjnej wypowiedzi Karola Nawrockiego na temat jego udziału w kibolskiej ustawce. Kandydat na prezydenta nie dość, że nie widzi nic złego w tym, że był uczestnikiem chuligańskiej bójki, to jeszcze nadaje jej rangę czegoś wartościowego. Otoczenie kandydata popieranego przez PiS, zamiast próbować wyciszyć tę sytuację, jeszcze podsyca kontrowersje. Paweł Szefernaker podkreślił, że Nawrocki “nie wstydzi się tego epizodu”. — To zwykłe chuligaństwo, na dodatek karalne — komentuje w rozmowie z “Faktem” Maciej Sztuba, były komendant poznańskiej policji, a obecnie prywatny detektyw.
Jedna z ustawek kiboli Lechii Gdańsk. W podobnej miał brać udział Karol Nawrocki. Były komendant policji w Poznaniu Maciej Szuba komentuje. 4
Zobacz zdjęcia
Jedna z ustawek kiboli Lechii Gdańsk. W podobnej miał brać udział Karol Nawrocki. Były komendant policji w Poznaniu Maciej Szuba komentuje. Foto: P.F.Matysiak / Newspix.pl, Facebook, Damian Burzykowski / newspix.pl
— Wszystko, co w tej sprawie Karol Nawrocki miał do powiedzenia, powiedział wczoraj. Nie wstydzi się tego, że miał taki epizod. Nie kłamie, jak inni kandydaci, którzy co chwilę zmieniają zdanie i zapominają o pewnych kwestiach. I na spotkaniu z panem Sławomirem Mentzenem odniósł się do tego — powiedział w piątek 23 maja na konferencji prasowej szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker. Przypomniał, że kandydat popierany przez PiS był bokserem. Dzień wcześniej podczas rozmowy z szefem Konfederacji Nawrocki stwierdził, że brał udział w “różnych modułach szlachetnych walk”. Mentzen wskazywał, że wie, że Nawrocki brał udział w kibolskich ustawkach, w której po każdej stronie było 70 osób. Kandydat na prezydenta nie zaprzeczył. Ten fragment rozmowy wywołał najwięcej emocji w opinii publicznej. Najwyraźniej jednak ani sam Nawrocki, ani jego otoczenie nie widzą nic złego w braniu udziału w kibolskich bójkach.
Paweł Szefernaker broni udziału Nawrockiego w ustawkach. Były komendant komentuje
Słowa Pawła Szefernakera, który w piątek jeszcze wzmocnił wypowiedź Karola Nawrockiego, wywołały konsternację. Powszechnie wiadomo, że udział w ustawkach jest karalny. Jak więc można uważać, że udział kandydata na najważniejszy urząd w państwie w ustawce nie jest żadnym problemem? Nie rozumieją tego również obecni i byli policjanci, dla których każda ustawka oznacza masę pracy i konieczność zadbania o bezpieczeństwo postronnych osób. — Zdumiał mnie już sam fakt tego, że Karol Nawrocki brał udział w tego rodzaju zdarzeniu. Nie rozumiem, co kibole chcą w ten sposób zamanifestować. Takie ustawki to chuligańskie wybryki, które zagrażają bezpieczeństwu postronnych osób. Zdarzało się, że biorący w nich udział wybiegali na autostradę. Ci ludzie, umawiając się na bójkę, chcą skrzywdzić drugiego człowieka — mówi Maciej Szuba, były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw.
Być może Karol Nawrocki akurat był w takim momencie życia. Może działał pod czyjąś presją. Może to była chwila słabości, a może chciał udowodnić swoją męskość
Maciej Szuba dodaje, że każdy człowiek popełnia błędy i udział w bójce można za taki uznać. — Tylko że po prostu teraz powinien powiedzieć, że przeprasza, że to był błąd. I byłoby po sprawie — ocenia.
Krytykuje też słowa Pawła Szefernakera, który wyraźnie bagatelizuje udział Karola Nawrockiego w kibolskich bójkach. Zwraca uwagę, że swoją wypowiedzią tylko wzmacnia kontrowersyjny przekaz kandydata na prezydenta. Czy szef sztabu wyborczego nie powinien raczej “ratować” sytuacji, zamiast dolewać oliwy do ognia?
Nie wiem, może to celowe i przemyślane działanie, które ma służyć pozyskaniu tej sfery wyborców? Trochę tak to właśnie wygląda. Musimy pamiętać, że ustawki to przede wszystkim wielki problem społeczny, zwłaszcza dla policji, która ma w takiej sytuacji pełne ręce roboty. A poza wszystkim jest to najzwyczajniej w świecie nielegalne