Sondaż Super Expressu: Wynik może rozgrzać kampanię do czerwoności, Polacy wskazali faworyta

By | May 30, 2025

ajnowszy sondaż przeprowadzony na zlecenie „Super Expressu” wzbudził ogromne emocje wśród komentatorów politycznych i samych polityków. Choć do wyborów prezydenckich w Polsce pozostało jeszcze kilka miesięcy, kampania już teraz nabiera tempa, a ten konkretny sondaż może całkowicie odmienić dynamikę wyścigu o fotel głowy państwa. Co najważniejsze – Polacy wyraźnie wskazali faworyta. A jego przewaga nad konkurencją budzi zdumienie.

Zaskakujący lider w sondażu

Według wyników badania opinii publicznej, przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu”, na czoło wyścigu wysunął się kandydat, który do tej pory nie był uważany za zdecydowanego lidera. Choć jego obecność w przestrzeni medialnej jest znacząca, to dotąd był raczej traktowany jako „czarny koń” – ktoś, kto może zaskoczyć, ale raczej nie wygrać. Teraz sytuacja się zmienia.

Zwycięzcą badania został Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy, popierany przez Koalicję Obywatelską. Trzaskowski uzyskał 32% poparcia respondentów, wyprzedzając tym samym zarówno kandydata Prawa i Sprawiedliwości – Mateusza Morawieckiego (27%), jak i reprezentanta tzw. trzeciej drogi – Szymona Hołownię, który otrzymał 14%.

Ten wynik może świadczyć o powrocie polaryzacji między dwiema głównymi siłami politycznymi: Koalicją Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością. Jednocześnie jednak fakt, że Trzaskowski uzyskał przewagę nad Morawieckim, może zwiastować poważne przetasowania w sztabie PiS.

Eksperci: „Ten wynik to sygnał ostrzegawczy dla obozu władzy”

Komentatorzy polityczni zgodnie twierdzą, że wynik Rafała Trzaskowskiego może być punktem zwrotnym w kampanii. – Ten sondaż rozgrzewa kampanię do czerwoności – mówi dr Anna Materska-Sosnowska z Uniwersytetu Warszawskiego. – Pokazuje, że opozycja ma realnego kandydata, który może wygrać w drugiej turze. Co więcej, Trzaskowski wydaje się konsolidować poparcie wśród wyborców umiarkowanych i wielkomiejskich, a to grupa, która często decyduje o ostatecznym wyniku.

Z kolei prof. Antoni Dudek zauważa, że wynik sondażu może zmusić Prawo i Sprawiedliwość do przemyślenia swojej strategii: – Jeśli Morawiecki nie odzyska inicjatywy, to może dojść do zmiany kandydata lub przynajmniej przesunięcia akcentów kampanii – ostrzega.

Trzaskowski: „To sygnał, że Polacy chcą zmiany”

Rafał Trzaskowski nie krył zadowolenia z wyników sondażu. – To dla mnie nie tylko satysfakcja, ale przede wszystkim zobowiązanie – powiedział prezydent Warszawy podczas spotkania z mieszkańcami Gdańska. – Wynik ten pokazuje, że Polacy chcą zmiany, chcą prezydenta, który nie będzie bezwolnym wykonawcą poleceń partii, ale rzeczywistym reprezentantem obywateli.

W jego otoczeniu politycznym mówi się już otwarcie o możliwości zwycięstwa w pierwszej turze, choć większość ekspertów uważa to za mało prawdopodobne. Niemniej jednak, sztab Trzaskowskiego nabiera rozpędu, pojawiają się nowe spoty, hasła wyborcze i ogólnopolska trasa spotkań z wyborcami.

Opozycja konsoliduje siły?

Wyniki sondażu mogą także przyspieszyć rozmowy między partiami opozycyjnymi na temat wspólnego kandydata lub co najmniej niekonkurowania ze sobą w sposób, który osłabiłby szanse na pokonanie kandydata PiS w drugiej turze. – Jeśli Trzaskowski utrzyma taką dynamikę, możemy rozważyć poparcie jego kandydatury już w pierwszej turze – powiedział jeden z polityków Trzeciej Drogi, proszący o anonimowość.

Z kolei Lewica wciąż kalkuluje. – Chcemy wystawić własnego kandydata, ale zdajemy sobie sprawę, że najważniejszy będzie wynik drugiej tury. Jeśli Trzaskowski ma realne szanse, nie będziemy mu przeszkadzać – stwierdziła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Morawiecki nie składa broni

Choć wynik sondażu może być zaskoczeniem dla obozu rządzącego, Mateusz Morawiecki nie zamierza się wycofać. Premier, choć zmęczony politycznym konfliktem, wciąż dysponuje szerokim zapleczem i wsparciem w terenie. – Wierzymy w zwycięstwo – powiedział w rozmowie z „Super Expressem”. – Sondaże się zmieniają, ale zaufanie ludzi buduje się długofalowo. Ja nie obiecuję gruszek na wierzbie, tylko konsekwentnie realizuję program dla Polski.

W PiS mówi się jednak o konieczności „nowego otwarcia” kampanii. Możliwe są zmiany personalne, nowe obietnice socjalne i większa obecność w mediach społecznościowych, gdzie Trzaskowski obecnie dominuje.

Co mówią liczby?

Oprócz pierwszej trójki, sondaż objął również innych kandydatów. Na kolejnych miejscach uplasowali się:

Krzysztof Bosak (Konfederacja) – 10%

Robert Biedroń (Lewica) – 6%

Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) – 4%

Inni kandydaci – 7%

Niezdecydowani – 13%

Wysoki odsetek osób niezdecydowanych pokazuje, że kampania wciąż może przybrać różne scenariusze. Szczególnie istotna będzie mobilizacja elektoratów w mniejszych miejscowościach oraz frekwencja.

Druga tura: Starcie gigantów?

Jeśli wyniki sondażu przełożyłyby się na realne głosy w wyborach, druga tura byłaby niemal pewna. Scenariusz Trzaskowski kontra Morawiecki wydaje się najbardziej prawdopodobny, a tu – jak wskazują symulacje – obecny prezydent Warszawy może liczyć na 55% poparcia, przy 45% dla Morawieckiego. Kluczowe będzie jednak przekonanie do siebie wyborców Hołowni, Bosaka i Biedronia.

Podsumowanie

Sondaż „Super Expressu” wstrząsnął sceną polityczną. Wynik Rafała Trzaskowskiego nie tylko rozgrzewa kampanię, ale może także zmienić sposób, w jaki opozycja podchodzi do wyborów. Z kolei dla obozu władzy to jasny sygnał: strategię trzeba przemyśleć od nowa. Do wyborów pozostało jeszcze sporo czasu, ale już teraz widać, że będzie to jedna z najbardziej emocjonujących kampanii w historii III RP.