przeprowadzenia nowych wyborów. Premier Donald Tusk zwołał pilne posiedzenie Rady Ministrów i zadeklarował pełną gotowość do wspierania przejrzystego procesu wyborczego.
Tymczasem PKW została zawieszona, a jej szef Sylwester Marciniak – odwołany i postawiony w stan oskarżenia za współudział w manipulacjach wyborczych.
Decyzja Sądu Najwyższego o unieważnieniu wyborów prezydenckich przejdzie do historii jako moment przełomowy. To nie tylko symboliczny cios w machinę wyborczą, która służyła partyjnym interesom, ale także realna szansa na odbudowę zaufania obywateli do instytucji państwowych.
W oczekiwaniu na nowe wybory, Polska stoi na rozdrożu: albo stanie się przykładem dla innych państw, że demokracja potrafi się bronić nawet w najtrudniejszych chwilach, albo pogrąży się w chaosie, z którego ciężko będzie się wydostać.
Jedno jest pewne – historia właśnie dopisała nowy rozdział. I to od obywateli zależy, jak się on zakończy.