Od rozstania Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim zdążyło już upłynąć wiele tygodni, a na jaw wciąż wychodzą nowe fakty i sensacyjne ustalenia. Raszynianka trenuje już od dłuższego czasu pod okiem Wima Fissette’a, jednak zadbała o to, aby mieć wpływ na przyszłość swojego byłego szkoleniowca. Twórcy podcastu “Talking Tenis” przedstawili zaskakujące informacje na temat sekretnego zapisu w umowie pomiędzy Świątek i Wiktorowskim.
Rozstanie Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim – kulisy i nowe ustalenia
Rozstanie Igi Świątek z jej dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim było jednym z najgłośniejszych tematów w świecie tenisa w ostatnich tygodniach. Choć zawodniczka z Raszyna już od jakiegoś czasu współpracuje z uznanym belgijskim szkoleniowcem Wimem Fissette’em, wciąż pojawiają się nowe fakty dotyczące jej relacji z byłym trenerem oraz warunków ich rozstania. Twórcy popularnego podcastu “Talking Tennis” przedstawili sensacyjne informacje na temat rzekomo tajnego zapisu w umowie pomiędzy Świątek a Wiktorowskim, który miał zabezpieczać interesy obu stron.
Świątek i Wiktorowski – współpraca zakończona sukcesami
Współpraca Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim rozpoczęła się w grudniu 2021 roku, tuż po rozstaniu Polki z jej wcześniejszym trenerem, Piotrem Sierzputowskim. Wiktorowski, znany wcześniej jako szkoleniowiec Agnieszki Radwańskiej, od razu stał się istotną postacią w zespole Świątek. Efekty ich współpracy były widoczne niemal od razu – już w sezonie 2022 Świątek wygrała aż 8 turniejów, w tym dwa Wielkie Szlemy (Roland Garros i US Open), a także ustanowiła imponującą serię 37 zwycięstw z rzędu.
Wiktorowski uchodził za mentora, który nie tylko pomógł Świątek rozwijać jej umiejętności techniczne, ale również wzmocnił jej przygotowanie mentalne. Relacja zawodniczki z trenerem była przez długi czas uznawana za wzorcową. Dlatego wiadomość o zakończeniu współpracy po sezonie 2023 była dla wielu fanów i ekspertów tenisa ogromnym zaskoczeniem.
Przyczyny rozstania
Oficjalne komunikaty zarówno ze strony Świątek, jak i Wiktorowskiego były dość lakoniczne. Oboje podkreślali, że decyzja była wspólna i wynikała z potrzeby zmian. Jednak w kuluarach pojawiły się spekulacje, że za rozstaniem mogły stać różnice w podejściu do treningu oraz chęć Świątek nawiązania współpracy z kimś, kto miałby bardziej międzynarodowe doświadczenie. Wim Fissette, który w przeszłości pracował z takimi gwiazdami jak Naomi Osaka, Kim Clijsters czy Angelique Kerber, wydawał się idealnym kandydatem.
Tajemniczy zapis w umowie
Według informacji ujawnionych w podcaście “Talking Tennis”, umowa pomiędzy Świątek a Wiktorowskim zawierała niecodzienny zapis, który miał chronić interesy obu stron po zakończeniu współpracy. Twórcy podcastu sugerują, że Świątek miała zadbać o to, aby Wiktorowski nie został bez pracy po rozstaniu. Rzekomo Raszynianka pomogła w znalezieniu nowego zajęcia swojemu byłemu trenerowi, wskazując mu potencjalne możliwości w środowisku tenisowym.
Taki zapis w umowie jest rzadkością w świecie sportu, gdzie zazwyczaj rozstania między zawodnikami a trenerami są definitywne i nie wymagają wzajemnych zobowiązań na przyszłość. Świątek, znana z lojalności wobec swojego zespołu, mogła jednak uznać, że jej sukcesy są również zasługą Wiktorowskiego i dlatego postanowiła wesprzeć go w dalszej karierze.
Reakcje środowiska tenisowego
Ujawnienie tej informacji wywołało różnorodne reakcje w środowisku tenisowym. Część ekspertów chwaliła Świątek za profesjonalizm i dbałość o relacje z byłym trenerem, podczas gdy inni zastanawiali się, czy takie działania nie były zbyt daleko idące. Niektórzy sugerują, że Wiktorowski, jako doświadczony szkoleniowiec, poradziłby sobie samodzielnie i nie potrzebowałby takiej pomocy.
Tomasz Wiktorowski, zapytany o kulisy rozstania z Igą Świątek, unikał szczegółowych komentarzy, skupiając się na podziękowaniach za wspólny czas i wyrażając zadowolenie z osiągnięć, jakie odnieśli razem.
Nowy etap w karierze Świątek
Obecnie Iga Świątek koncentruje się na współpracy z Wimem Fissette’em. Belgijski trener jest znany z nowoczesnego podejścia do treningu oraz umiejętności wprowadzania zawodniczek na najwyższy poziom. Pierwsze efekty tej współpracy będą widoczne w sezonie 2024, który zapowiada się niezwykle interesująco.
Świątek ma przed sobą wiele wyzwań, w tym obronę punktów za triumfy w Roland Garros i US Open, a także walkę o odzyskanie pozycji liderki rankingu WTA, którą straciła na rzecz Aryny Sabalenki. Współpraca z Fissette’em może okazać się kluczowa w realizacji tych celów, zwłaszcza że rywalizacja w czołówce kobiecego tenisa staje się coraz bardziej zacięta.
Choć rozstanie Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim było dla wielu niespodziewane, kolejne ujawniane fakty pokazują, że relacja między zawodniczką a trenerem była oparta na wzajemnym szacunku i profesjonalizmie. Tajemniczy zapis w umowie, o którym wspominają twórcy podcastu “Talking Tennis”, tylko to potwierdza.
Teraz przed Świątek nowy rozdział w karierze, który będzie pisała pod okiem Wima Fissette’a. Kibice z niecierpliwością czekają na pierwsze efekty tej współpracy, a także na dalszy rozwój kariery Raszynianki, która już teraz zapisała się w historii polskiego i światowego tenisa. Wiktorowski z kolei, dzięki zdobytemu doświadczeniu, z pewnością znajdzie swoje miejsce w świecie tenisa, niezależnie od tego, gdzie zdecyduje się kontynuować swoją pracę.