Novak Djoković sięgnął po upragnione mistrzostwo olimpijskie! Serb pokonał Carlosa Alcaraza 7:6(3), 7:6(2). Tuż po meczu Serb rozpłakał się z radości, a 21-letniemu Hiszpanowi łzy popłynęły w trakcie pomeczowego wywiadu. Nagranie chwyta za serce, a “Carlitos” jest świetnym przykładem zaprzeczenia tego, co od lat zarzuca się tenisistom.
Kosmiczny poziom finału igrzysk i łzy Djokovicia i Alcaraza
Tenisistom od lat zarzuca się, że igrzyska olimpijskie traktują z przymrużeniem oka, a kolekcjonowanie tytułów wielkoszlemowych jest dla nich znacznie ważniejsze.
Niedzielny finał temu stanowczo zaprzecza. Djoković, który wygrał w swojej karierze już niemal wszystko, popłakał się zarówno po awansie do finału, jak i po sięgnięciu po złoto igrzysk. To tylko pokazuje, jak ogromne znaczenie miały dla niego igrzyska olimpijskie i wywalczenie medalu dla Serbii.
Łzy po finale popłynęły również Carlosowi Alcarazowi. 21-latek, który teoretycznie będzie miał jeszcze kilka okazji na olimpijski triumf, podczas pomeczowego wywiadu rozkleił się przed kamerami Eurosportu.
Finałowe starcie Djokovicia z Alcarazem po prostu nie mogło być lepsze. Mieliśmy w nim wszystko: od niewiarygodnego poziomu po gigantyczne emocje. Serb w niedzielę był “nie do dotknięcia” dla jakiegokolwiek tenisisty na świecie. Wygrał z triumfatorem tegorocznego Roland Garros i Wimbledonu w dwóch pełnych dramaturgii setach.