Aryna Sabalenka zdecydowanie pokonała numer 1 świata Igę Świątek, awansując do swojego pierwszego finału Cincinnati Open.
Sabalenka, która po turnieju awansuje na drugie miejsce w rankingu, zdobyła czwarte zwycięstwo w karierze – i pierwsze w tym sezonie – nad Świątek w 12. spotkaniu, dzięki błyskotliwemu, agresywnemu stylowi gry.
Sabalenka przełamała serwis Świątek pięciokrotnie, wygrywając 6-3, 6-3, choć chwilowo zagroziła, że pozwoli rywalce wrócić do meczu, marnując dziewięć piłek meczowych, zanim w końcu wykorzystała dziesiątą.
Prowadząc 5-1 w drugim secie, Sabalenka zdobyła przewagę 0-40 na serwisie Świątek, wykorzystując trzy z tych piłek meczowych, a kolejne cztery pojawiły się w epickim gemie, który rozstrzygał się sześć razy na deuce.
Sabalenka została następnie przełamana, gdy serwowała na mecz, marnując dwie kolejne piłki meczowe, co sprawiło, że Świątek nagle zagroziła spektakularnym powrotem. Jednak, zdobywając jeszcze jedną szansę na serwisie Polki w swoim kolejnym gemie serwisowym, Sabalenka w końcu zakończyła mecz.
„To była zdecydowanie trudna chwila w meczu,” powiedziała Sabalenka w rozmowie z Sky Sports. „Ciągle powtarzałam sobie, że ona jest numerem 1 na świecie i będzie walczyć do ostatniego punktu.
„Starałam się przypominać sobie, aby być agresywną, ciągle ją naciskać i mieć nadzieję na zwycięstwo.”