Rzecznik Praw Dziecka interweniuje ws. córeczki Nawrockiego. Ludzie powinni się wstydzić

By | June 4, 2025

Rzecznik Praw Dziecka interweniuje ws. córeczki Nawrockiego. Ludzie powinni się wstydzić

Córka Karola Nawrockiego, Kasia, skradła show podczas wieczoru wyborczego. Wielu Polaków uznało jej zachowanie za urocze, jednak znaleźli się i tacy, którzy postanowili skrytykować 7-latkę. Teraz głos w sprawie zachowania części komentujących zdecydowali się zabrać: Rzecznik Praw Dziecka oraz Biuro Ochrony Praw Dziecka. Wiemy, co może grozić tym, którzy obrazili małą Kasię.

Córka Karola Nawrockiego skradła show podczas wieczoru wyborczego
Córka Karola Nawrockiego, 7-letnia Kasia, niespodziewanie znalazła się w centrum uwagi podczas niedzielnego wieczoru wyborczego sztabu kandydata popieranego przez PiS. Dziecko prezydenta elekta, razem z resztą rodziny, towarzyszyło dotychczasowemu szefowi IPN na scenie. Dziewczynka ujęła wielu Polaków swoją naturalnością, uśmiechem i czułymi gestami. Niestety spotkała się także z falą hejtu, która teraz jest szeroko komentowana w sieci.
Głos w sprawie zabrać postanowiło Biuro Ochrony Praw Dziecka oraz Rzecznik Praw Dziecka. W oficjalnych komunikatach potępiono mowę nienawiści skierowaną w kierunku 7-latki. Ponadto zwrócono uwagę, jakie kary obowiązują za tego typu zachowania. Okazuje się, że w sieci nikt nie jest bezkarny i anonimowy. Prezentujemy szczegóły.

Rzecznik Praw Dziecka grzmi ws. 7-letniej Kasi
Rzecznik Praw Dziecka zdecydowała się skomentować całą sytuację, udostępniając wymowny wpis w mediach społecznościowych. Na jego łamach Monika Horna-Cieślak wyraziła swoje oburzenie wobec zdarzenia, które spotkało córkę prezydenta elekta.
Nie zgadzam się na przemoc wobec dzieci! Nie zgadzam się na mowę nienawiści, hejt! Każde dziecko zasługuje na szacunek! Żadnego dziecka nie można atakować! Żadnego dziecka nie można obrażać – napisała.
ZOBACZ: Mało znany fakt o żonie Nawrockiego. Wiadomo, jakie jest jej panieńskie nazwisko
Ponadto dodała także, że jeżeli ktoś dysponuje nagraniami bądź komentarzami obrażającymi 7-latkę, proszony jest o wysłanie ich na adres biura Rzecznika Praw Dziecka. Monika Horna-Cieślak podkreśliła, że w Internecie nikt nie jest anonimowy i należy skończyć ze wszelką przemocą i mową nienawiści.
W przypadku posiadania nagrań/komentarzy i innych treści obrażających córkę Prezydenta – elekta, proszę o przesyłanie na adres biura: rpd@brpd.gov.pl Nikt nie jest anonimowy w Internecie! Dość przemocy! Dość mowie nienawiści! Jednocześnie oświadczam, że wszystkie komentarze pełne hejtu będą usuwane – zakończyła.
To jednak jeszcze nie koniec, ponieważ specjalny komunikat wydało także Biuro Ochrony Praw Dziecka. Organ zwrócił uwagę na konsekwencje dotyczące mowy nienawiści skierowanej w kierunku dziecka. Wiemy, co może grozić tym, którzy obrazili małą Kasię.
Dalsza część artykułu pod wpisem.

Biuro Ochrony Praw Dziecka wprost o karach za hejt wobec dziecka
Biuro Ochrony Praw Dziecka, podobnie jak Rzecznik Praw Dziecka, jednoznacznie potępiło hejtowanie dziecka, przypominając, że tego typu wpisy mogą być traktowane jako przestępstwo. Przedstawiciele organizacji podkreślają bowiem, że znieważenie dzieci, również w Internecie, jest czynem ściganym przez prawo. Poznaliśmy także wysokość kary, którą można otrzymać za tego typu zachowanie. Okazuje się, że jest to aż do 12 lat więzienia.
NIE ZGADZAMY SIĘ NA HEJT WOBEC CÓRKI KAROLA NAWROCKIEGO — PODEJMIEMY DZIAŁANIA PRAWNE. Informujemy, że Biuro Obrony Praw Dziecka podejmie zdecydowane kroki przeciwko sprawcom, którzy znieważają, krzywdzą i prześladują 7-letnią córkę prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Można się zgadzać z poglądami ojca Kasi lub być jego radykalnym przeciwnikiem — ale nic nie usprawiedliwia atakowania jego dziecka. Atakowanie siedmioletniego dziecka i znieważanie go z powodu wyglądu czy zachowania może zostać uznane za przestępstwo z art. 190a kk lub 207 kk. Są to przestępstwa zagrożone karą do 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności – czytamy.
ZOBACZ: Zakonnica zwróciła się do córeczki Nawrockiego. “Dałaś nam piękną lekcję”
Oficjalny wpis dotyczący Kasi, córki Karola Nawrockiego, pojawił się na profilu biura w serwisie Facebooku. Organizacja zaapelowała w nim o zaprzestanie publikowania krytycznych i krzywdzących opinii na temat dziewczynki. Ponadto wskazała na fakt, że dzieci nie powinny być wciągane w polityczne dyskusje i narażane na tego typu agresję.
Dodajmy, że równie mocne stanowisko zajęła wcześnie Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka zaapelowała do wszystkich swoich obserwujących w mediach społecznościowych. Jak podkreśliła, nie życzy sobie, aby osoby hejtujące dziecko odwiedzały jej profil. 
Jeżeli wśród moich obserwatorów jest ktoś, kto hejtuje to dziecko, proszę, by natychmiast opuścił mój profil – zaapelowała, po czym dodała “zostawcie to dziecko”.