Prof. Dudek kreśli plan po wyborach. Mówi, co stanie się z Nawrockim

By | May 13, 2025

Prof. Dudek kreśli plan po wyborach. Mówi, co stanie się z Nawrockim

W wyniku niedawnych wyborów parlamentarnych, polska scena polityczna uległa znaczącym przemianom. Partie, które jeszcze kilka miesięcy temu wydawały się niezagrożone, muszą dziś na nowo układać swoje strategie. W tym kontekście głos prof. Antoniego Dudka — znanego historyka, politologa i komentatora życia publicznego — nabiera szczególnego znaczenia. Jego najnowsza analiza powyborcza, w której nakreśla potencjalny rozwój wydarzeń w najbliższych miesiącach, rzuca światło także na przyszłość jednej z ważniejszych postaci mijającej kadencji — prof. Marka Nawrockiego.

Prof. Dudek, znany z trzeźwej oceny rzeczywistości politycznej oraz umiejętności wskazywania kluczowych trendów, nie owija w bawełnę. Jego zdaniem, pozycja prof. Nawrockiego — przewodniczącego jednej z kluczowych instytucji publicznych — jest obecnie bardziej zagrożona niż kiedykolwiek wcześniej. Wynika to nie tylko ze zmiany układu sił w parlamencie, ale także z narastającej presji społecznej i politycznej, by przeprowadzić szeroko zakrojone reformy w instytucjach, które przez ostatnie lata oskarżane były o nadmierne upolitycznienie.

W opinii prof. Dudka, przyszłość Marka Nawrockiego w dużej mierze zależy od kilku czynników. Po pierwsze, od determinacji nowej większości parlamentarnej w dążeniu do zmiany status quo. Jeśli rządząca koalicja zdecyduje się pójść drogą głębokich reform, wówczas osoby pełniące najwyższe funkcje publiczne, powołane przez poprzedni obóz władzy, mogą zostać wezwane do ustąpienia. W takim scenariuszu Nawrocki nie miałby innego wyjścia, jak złożyć rezygnację lub zostać odwołany ustawą, jeśli tylko pojawi się taka możliwość.

Drugim czynnikiem jest zachowanie samego Nawrockiego. Jak przypomina prof. Dudek, Nawrocki w przeszłości dał się poznać jako osoba konsekwentna, ale również pragmatyczna. Jeśli uzna, że dalsze trwanie na stanowisku jest niemożliwe lub zbyt kosztowne politycznie, może sam zrezygnować, próbując zachować twarz i reputację.

Jednak, jak podkreśla Dudek, nie można wykluczyć scenariusza konfrontacyjnego. „Jeśli Nawrocki zdecyduje się walczyć o pozostanie, może to wywołać poważny kryzys instytucjonalny” — mówi profesor. W takim przypadku Polska stanęłaby przed problemem, który mógłby przypominać sytuację z lat 2015–2020, gdy różne organy państwa pozostawały w stanie otwartego konfliktu.

Trzeci element układanki to opinia publiczna. Prof. Dudek wskazuje, że społeczne poparcie dla zmian w instytucjach publicznych, w tym także w mediach publicznych i sądownictwie, jest obecnie stosunkowo wysokie. Wynika to z długotrwałego niezadowolenia z ich funkcjonowania. „Jeśli nowa władza będzie potrafiła odpowiednio zakomunikować swoje cele, to presja społeczna może przesądzić o losie Nawrockiego” — zauważa ekspert.

Na pytanie, czy istnieje jakakolwiek możliwość kompromisu, Dudek odpowiada ostrożnie: „To zależy, czy obie strony będą w stanie usiąść do stołu i szukać rozwiązań, które pozwolą uniknąć otwartego konfliktu”. Jednak nie ukrywa, że atmosfera polityczna w Polsce nie sprzyja takim rozmowom. Zbyt wiele emocji, zbyt wiele nieufności, zbyt wiele interesów, które są dziś rozbieżne.

W dalszej części swojej analizy, prof. Dudek prezentuje możliwe scenariusze rozwoju sytuacji. W najbardziej prawdopodobnym, Nawrocki ustępuje w ciągu kilku miesięcy, co pozwala nowej władzy na stopniowe wprowadzanie reform. W bardziej dramatycznym — dochodzi do impasu, który może przeciągać się przez wiele miesięcy, z konsekwencjami dla stabilności państwa.

Dudek przestrzega również przed pokusą odwetu. „Zamiast rozliczeń personalnych, potrzebne są instytucjonalne zmiany, które będą trwałe i odporne na wpływy polityczne” — podkreśla. Jego zdaniem, skupianie się wyłącznie na usuwaniu ludzi może przynieść krótkoterminowe korzyści, ale nie rozwiąże systemowych problemów.

W swoim komentarzu, profesor zwraca również uwagę na rolę prezydenta. Choć nie wymienia go z nazwiska, sugeruje, że głowa państwa może odegrać istotną rolę w procesie mediacji. Jeśli prezydent zdecyduje się działać jako czynnik stabilizujący, może wpłynąć na przebieg wydarzeń i doprowadzić do łagodniejszego przejścia między starym a nowym porządkiem.

Podsumowując, prognoza prof. Dudka nie pozostawia złudzeń — zmiany są nieuniknione. Kluczowe pytanie brzmi nie czy, ale kiedy i w jaki sposób one nastąpią. Marek Nawrocki, jako symbol instytucjonalnego porządku minionej dekady, stanie się prawdopodobnie jednym z pierwszych sprawdzianów dla nowej władzy. Od tego, jak zostanie potraktowany, zależy nie tylko jego własna przyszłość, ale również wiarygodność nowej większości jako siły dążącej do odnowy państwa.

Leave a Reply