Polacy nie udzieliliby wotum zaufania rządowi Donalda Tuska. Jest nowy sondaż

By | June 3, 2025

Polacy nie udzieliliby wotum zaufania rządowi Donalda Tuska. Jest nowy sondaż

W najnowszym badaniu opinii publicznej, przeprowadzonym na ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej, wykazano, że gdyby dziś odbywało się głosowanie nad wotum zaufania dla obecnego rządu Donalda Tuska, większość respondentów opowiedziałaby się przeciw. Wyniki te mogą być sygnałem nie tylko o chwilowym spadku poparcia, ale również głębszym kryzysie zaufania wobec obozu rządzącego, który jeszcze kilka miesięcy temu cieszył się silnym mandatem społeczno-politycznym.

Zgodnie z danymi sondażowymi, około 52% respondentów zadeklarowało, że nie udzieliłoby wotum zaufania gabinetowi Tuska. Tylko 37% byłoby za jego udzieleniem, a pozostali albo nie mieli zdania, albo odmówili odpowiedzi. Takie proporcje pokazują wyraźne ochłodzenie nastrojów społecznych wobec koalicji rządzącej, która w grudniu 2023 roku przejęła stery państwa po ośmioletnich rządach Zjednoczonej Prawicy.

Czym można tłumaczyć to zjawisko? Przede wszystkim rozczarowaniem tempem realizacji obietnic wyborczych. Donald Tusk oraz jego koalicjanci z Trzeciej Drogi i Lewicy zapowiadali szybkie zmiany w obszarach praworządności, mediów publicznych, edukacji, a także szeroko zakrojone reformy systemowe. W wielu przypadkach zmiany albo nie nastąpiły, albo przebiegają znacznie wolniej, niż oczekiwali wyborcy.

Dobrym przykładem jest kwestia depolityzacji Telewizji Polskiej. Mimo formalnej likwidacji dotychczasowych struktur i powołania nowych władz, wielu obywateli nadal ma wrażenie, że media publiczne pozostają narzędziem propagandy, tyle że służą nowemu obozowi. Brakuje transparentności, a komunikacja wokół działań Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu podlega TVP, jest nieczytelna dla przeciętnego odbiorcy.

Kolejnym problemem są kwestie gospodarcze. Inflacja, choć wyhamowuje, nadal pozostaje jednym z głównych zmartwień społeczeństwa. Rząd nie przedstawił dotąd spójnej i długofalowej strategii walki z rosnącymi kosztami życia. Wiele rodzin z niepokojem obserwuje ceny żywności, energii i kredytów hipotecznych. Dla klasy średniej i uboższych grup społecznych brak realnych rozwiązań w tej sferze jest równoznaczny z poczuciem opuszczenia przez władzę.

Nie bez znaczenia pozostają także napięcia wewnątrz koalicji. Konflikty między Platformą Obywatelską a Polską 2050, różnice światopoglądowe między PSL-em a Lewicą, a także brak spójnego przekazu politycznego osłabiają poczucie stabilności rządu. Wizerunkowo koalicja przypomina raczej efemeryczny związek trzech sił, które łączy głównie niechęć do PiS-u, niż prawdziwy projekt polityczny oparty na wspólnej wizji państwa.

W tle pozostają również kwestie związane z bezpieczeństwem i polityką zagraniczną. W obliczu wojny na Ukrainie i niestabilnej sytuacji w Europie, obywatele oczekują jednoznacznych, wyważonych i odpowiedzialnych decyzji. Tymczasem rząd Tuska często działa reaktywnie, zamiast proaktywnie. Brakuje mu strategicznej narracji i planu długoterminowego. Polska dyplomacja, mimo deklarowanej odbudowy relacji z Unią Europejską, nie zyskała dotąd silniejszej pozycji w Brukseli, a reformy sądownictwa nadal nie spełniają wszystkich warunków odblokowania pełnej puli środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Politycy opozycji nie kryją satysfakcji z wyników sondażu. Przedstawiciele PiS-u wskazują, że rząd Donalda Tuska to „eksperyment”, który szybko się wypala. Jarosław Kaczyński, komentując dane, stwierdził, że „społeczeństwo widzi, jak bardzo zostało oszukane”. Równocześnie przedstawiciele Konfederacji i ugrupowań pozaparlamentarnych próbują zagospodarować rozczarowanie elektoratu, oferując alternatywne rozwiązania i ostro krytykując obecną władzę za brak zdecydowania oraz „pragmatyzm bez wartości”.

Z drugiej strony, komentatorzy polityczni przestrzegają przed zbyt pochopnym odczytywaniem wyników. Spadki poparcia w środkowej fazie kadencji to zjawisko dość typowe. Wymagający elektorat, szczególnie po stronie liberalno-centrowej, ma tendencję do szybkiego rozczarowywania się i stawiania wysokich wymagań. Możliwe więc, że obecne dane nie są wyrazem trwałego odwrotu od rządu, lecz chwilowego kryzysu zaufania, który można odbudować – pod warunkiem, że gabinet Tuska podejmie odważniejsze decyzje i poprawi jakość komunikacji z obywatelami.

Socjologowie wskazują również na niebagatelną rolę emocji. Euforia po odsunięciu PiS-u od władzy zaczęła ustępować miejsca frustracji wynikającej z braku szybkich efektów. To naturalny proces psychologiczny, który jednak może doprowadzić do głębszego zniechęcenia, jeśli rządzący nie będą umieli zarządzać oczekiwaniami społecznymi.

Interesującym aspektem sondażu jest również to, jak wyniki rozkładają się w poszczególnych grupach społecznych. Wśród osób młodszych, poniżej 30 roku życia, negatywna ocena rządu dominuje. Wielu młodych wyborców, którzy wcześniej uwierzyli w obietnicę „nowego otwarcia”, dziś czuje się zawiedzionych. W grupach wiekowych 45+, poparcie dla rządu jest nieco wyższe, co można tłumaczyć większą cierpliwością i niższymi oczekiwaniami. Również w podziale geograficznym rysuje się klasyczny podział: Polska wschodnia i południowa jest bardziej krytyczna, natomiast w dużych miastach – choć też z rosnącym dystansem – wciąż utrzymuje się względna lojalność wobec koalicji.

Warto też zauważyć, że sondaż zbiegł się w czasie z serią niekorzystnych doniesień medialnych. Afery wokół obsady stanowisk w spółkach Skarbu Państwa, kontrowersje dotyczące obsługi finansowej kampanii wyborczej, a także zamieszanie wokół ustawy o związkach partnerskich, mogły dodatkowo wpłynąć na percepcję rządu. Wizerunek „rządu uczciwego, kompetentnego i przejrzystego” zaczął się zacierać w oczach wyborców, co znajduje odzwierciedlenie w twardych danych.

Czy obecny rząd wyciągnie wnioski z niepokojącego sondażu? To zależy od wielu czynników – zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Potrzebna jest nie tylko korekta kursu, ale także nowa narracja, która na nowo zmobilizuje elektorat. Donald Tusk, jako doświadczony polityk, wie, że utrata zaufania to proces, którego nie da się odwrócić jednym ruchem. Ale ma też doświadczenie w odbudowywaniu poparcia – pytanie, czy jeszcze raz potrafi przekonać Polaków, że jego rząd zasługuje na kredyt zaufania.