PILNY KOMUNIKAT TRZASKOWSKIEGO. WSZYSCY W STANIE GOTOWOŚCI
Warszawa, 12 lipca 2025 r. – W sobotnie przedpołudnie prezydent Warszawy i były kandydat na prezydenta RP, Rafał Trzaskowski, wygłosił pilne oświadczenie, które natychmiast odbiło się szerokim echem w całym kraju. W swoim komunikacie wezwał do „pełnej mobilizacji struktur obywatelskich, organizacji społecznych oraz wszystkich obywateli zatroskanych o los demokracji w Polsce”. Według źródeł z otoczenia Trzaskowskiego, sytuacja polityczna w kraju wymaga „reakcji tu i teraz”.
Alarmująca sytuacja po wycieku dokumentów
Wszystko wskazuje na to, że bezpośrednim powodem apelu Trzaskowskiego był wczorajszy wyciek dokumentów z Kancelarii Sejmu oraz Państwowej Komisji Wyborczej. Ujawnione akta miały wskazywać na próbę ingerencji w proces wyborczy oraz manipulację wynikami tegorocznych wyborów prezydenckich. Głównym beneficjentem tych działań miał być kandydat prawicy – Karol Nawrocki.
„Nie możemy dłużej milczeć. Obywatele mają prawo wiedzieć, co się dzieje z ich głosami, z ich zaufaniem. Demokracja nie może być zakładnikiem partyjnych machinacji” – powiedział Trzaskowski w specjalnym wystąpieniu transmitowanym na żywo przez największe stacje informacyjne.
Sztab kryzysowy i obywatelska mobilizacja
Zaledwie godzinę po wystąpieniu Trzaskowskiego rozpoczęła się nadzwyczajna sesja sztabu kryzysowego Koalicji Obywatelskiej, do której zaproszono przedstawicieli opozycji, środowisk akademickich, prawników konstytucyjnych oraz byłych członków PKW. W oświadczeniu wydanym po spotkaniu poinformowano, że powstaje „obywatelska sieć monitorująca działania władz w czasie nadchodzących dni”.
Trzaskowski zaapelował również o „gotowość do wyjścia na ulice w przypadku dalszego łamania prawa”. Choć nie padły konkretne daty manifestacji, organizacje społeczne, takie jak Akcja Demokracja, Ogólnopolski Strajk Kobiet czy Komitet Obrony Demokracji, już zaczęły mobilizację.
Reakcje polityczne i społeczne
Reakcje na komunikat Trzaskowskiego były natychmiastowe. Premier Donald Tusk udzielił krótkiego komentarza, stwierdzając: „Rafał mówi to, co wielu z nas czuje. To nie jest czas na milczenie. To czas na działanie”. Z kolei ze strony rządzącego obozu PiS–Konfederacja pojawiły się głosy oskarżające Trzaskowskiego o „podżeganie do anarchii”.
Rzecznik rządu, Sebastian Kaleta, nazwał apel „nieodpowiedzialnym” i zapowiedział „wszczęcie postępowania sprawdzającego wobec działań, które mogą zagrażać porządkowi publicznemu”. Mimo to, wielu obywateli zaczęło spontanicznie organizować się w mediach społecznościowych, tworząc grupy „Obywatele gotowi do obrony demokracji”.
Eksperci: Polska stoi przed testem demokracji
Według ekspertów z Fundacji Batorego i Instytutu Spraw Publicznych, sytuacja może eskalować w ciągu najbliższych dni. Dr hab. Anna Kozłowska, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Warszawskiego, ostrzega: „Jeżeli doniesienia o fałszerstwach wyborczych się potwierdzą, będziemy mieli do czynienia z najpoważniejszym kryzysem konstytucyjnym od 1989 roku. A społeczne napięcie może sięgnąć zenitu”.
Kozłowska dodaje, że sama mobilizacja obywatelska, choć ważna, nie wystarczy – potrzebne będą konkretne działania instytucji państwowych, a przede wszystkim Sądów. Tymczasem Sąd Najwyższy wciąż analizuje wniosek o unieważnienie wyborów prezydenckich złożony przez sztab Rafała Trzaskowskiego oraz innych kandydatów opozycyjnych.
Policja i służby w gotowości
MSWiA oraz Komenda Główna Policji nie skomentowały bezpośrednio komunikatu Trzaskowskiego, jednak w mediach społecznościowych pojawiają się relacje o wzmożonej obecności policji na ulicach Warszawy i innych dużych miast. Według nieoficjalnych informacji, służby wewnętrzne zostały postawione w stan podwyższonej gotowości operacyjnej, a w jednostkach wojewódzkich zarządzono dyżury kryzysowe.
Z kolei Biuro Bezpieczeństwa Narodowego potwierdziło, że prezydent Andrzej Duda został poinformowany o rozwoju sytuacji. Nie wydano jednak żadnego oficjalnego stanowiska ze strony Kancelarii Prezydenta.
Międzynarodowe echa
Pilne oświadczenie Trzaskowskiego oraz doniesienia o możliwych nieprawidłowościach w wyborach prezydenckich dotarły już do zagranicznych mediów. „The Guardian” opublikował artykuł zatytułowany „Polska na krawędzi kryzysu konstytucyjnego”, a „Le Monde” informuje o „gwałtownym wzroście napięcia politycznego w Warszawie”.
Również Komisja Europejska monitoruje sytuację. Jak poinformował jeden z urzędników w Brukseli, „jeśli potwierdzą się informacje o fałszerstwach, możliwe będzie wszczęcie procedury naruszeniowej wobec Polski”.
Co dalej?
Rafał Trzaskowski zapowiedział, że w ciągu najbliższych 48 godzin przedstawi „szczegółowy plan działania” oraz odbędzie konsultacje z liderami wszystkich środowisk demokratycznych w kraju. „To nie jest czas na politykę partyjną. To czas na solidarność obywatelską” – podkreślił.
W stolicy i innych miastach planowane są spotkania informacyjne oraz lokalne zgromadzenia obywatelskie. Z kolei dziennikarze śledczy zapowiadają publikację kolejnych materiałów ujawniających kulisy tegorocznych wyborów.
Podsumowanie
Polska znalazła się w punkcie zwrotnym. Pilne wystąpienie Rafała Trzaskowskiego nie tylko unaoczniło powagę sytuacji, ale również wywołało natychmiastową reakcję społeczną i polityczną. Czy nadchodzące dni przyniosą rozwiązanie kryzysu? Czy instytucje państwowe zdołają odzyskać zaufanie obywateli? Na te pytania wciąż brak jednoznacznej odpowiedzi, ale jedno jest pewne – kraj znajduje się w stanie podwyższonej gotowości.