
Pilne: Premier Polski Donald Tusk rezygnuje ze stanowiska
Warszawa, 7 lipca 2025 r. — Wstrząsające informacje napłynęły dziś z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Donald Tusk, urzędujący premier Polski, niespodziewanie ogłosił swoją rezygnację z pełnionej funkcji. To wydarzenie zaskoczyło nie tylko opinię publiczną, ale także wielu polityków, w tym przedstawicieli koalicji rządzącej. Rezygnacja została ogłoszona podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej, która odbyła się w godzinach porannych w siedzibie KPRM.
W wystąpieniu trwającym niespełna 15 minut, Donald Tusk podziękował swoim współpracownikom, członkom rządu, a także obywatelom za okazane wsparcie podczas ostatnich kilkunastu miesięcy jego urzędowania. Premier podkreślił, że jego decyzja nie była łatwa, ale konieczna ze względu na „względy osobiste, zdrowotne oraz potrzebę odnowienia mandatu społecznego dla dalszych reform”.
„Dziś, z pełną odpowiedzialnością i świadomością powagi chwili, składam rezygnację z funkcji Prezesa Rady Ministrów RP. To była niezwykle trudna decyzja, jednak wierzę, że to najlepsze rozwiązanie dla Polski” — powiedział Tusk, widocznie wzruszony.
Kuluary decyzji
Choć oficjalnym powodem dymisji mają być względy osobiste i zdrowotne, wielu komentatorów politycznych wskazuje na narastające napięcia w koalicji rządzącej, słabnące poparcie społeczne oraz wewnętrzne tarcia w Platformie Obywatelskiej. W ostatnich tygodniach sondaże wskazywały na znaczny spadek zaufania do premiera, a opozycja coraz głośniej domagała się rozpisania przedterminowych wyborów.
Według nieoficjalnych informacji, Donald Tusk rozważał odejście od kilku miesięcy. Najbliższe otoczenie premiera miało być informowane o możliwej dymisji już w maju. Decydujący moment miał jednak nadejść po serii burzliwych posiedzeń rządu oraz wycieku informacji dotyczących konfliktu między szefem rządu a ministrem finansów.
Reakcje polityków
Reakcje na decyzję Donalda Tuska są skrajne. Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i jeden z czołowych polityków PO, napisał w mediach społecznościowych:
„Szanuję decyzję premiera Tuska. To człowiek, który przez lata oddał serce dla Polski. Teraz czas na nowy rozdział”.
Z kolei lider Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, stwierdził:
„Rezygnacja Tuska to symbol upadku rządu. Polska potrzebuje nowych, silnych liderów. Czas na przyspieszone wybory”.
Zaskoczenia nie krył również marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, który zapowiedział zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu w celu omówienia dalszych kroków konstytucyjnych.
Co dalej z rządem?
Zgodnie z Konstytucją RP, po dymisji premiera cały rząd składa rezygnację. Prezydent RP ma obowiązek przyjąć dymisję i powierzyć obowiązki szefa rządu innemu politykowi — tymczasowo lub na stałe, jeśli uda się stworzyć nową większość parlamentarną.
Na giełdzie nazwisk potencjalnych następców Tuska pojawiają się m.in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, a także wspomniany wcześniej Rafał Trzaskowski. Wśród kandydatów z opozycji wymienia się także Krzysztofa Bosaka z Konfederacji oraz Władysława Kosiniaka-Kamysza z PSL.
Nie jest wykluczone, że prezydent zarządzi przyspieszone wybory parlamentarne, jeśli żadna z sił politycznych nie będzie w stanie wyłonić nowego rządu w ciągu 14 dni od przyjęcia dymisji.
Sytuacja gospodarcza i społeczna
Dymisja premiera następuje w momencie wyjątkowo trudnym dla Polski. Kraj mierzy się z rosnącą inflacją, kryzysem mieszkaniowym oraz sporem z Komisją Europejską w sprawie funduszy unijnych. Eksperci ekonomiczni ostrzegają, że polityczna niepewność może doprowadzić do osłabienia złotego oraz spadku zaufania inwestorów.
Społecznie, społeczeństwo jest podzielone — nie tylko w kwestii polityki wewnętrznej, ale również stosunku do wojny w Ukrainie i polityki migracyjnej. Coraz silniejszy głos w debacie publicznej zyskują ugrupowania skrajne, które już dziś zapowiedziały, że będą domagać się całkowitej zmiany kursu politycznego Polski.
Komentarze z zagranicy
Na decyzję Donalda Tuska zareagowali także liderzy międzynarodowi. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, wyraziła uznanie dla wieloletniego wkładu Tuska w integrację europejską, przypominając jego kadencję jako szefa Rady Europejskiej. „Donald Tusk był i pozostaje europejczykiem z krwi i kości. Życzę mu wszystkiego najlepszego” — napisała na platformie X (dawniej Twitterze).
Z kolei kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił, że stabilność Polski jest kluczowa dla całego regionu, wyrażając nadzieję na kontynuację bliskiej współpracy polsko-niemieckiej.
Emocje wśród obywateli
W mediach społecznościowych wrze. Internauci są podzieleni — część wyraża żal i podziw dla Tuska, inni nie kryją ulgi. W wielu miastach Polski, m.in. w Gdańsku, Warszawie i Krakowie, spontanicznie zbierają się grupy ludzi, które wyrażają swoje poparcie lub sprzeciw wobec tej decyzji.
„Nie wierzę, że to koniec. On nie powiedział jeszcze ostatniego słowa” — mówiła wzruszona uczestniczka spontanicznego zgromadzenia w Gdyni.
Co dalej z Donaldem Tuskiem?
Sam Donald Tusk nie zdradził jeszcze swoich planów na przyszłość. W kuluarach mówi się o możliwym wycofaniu się z polityki krajowej, a nawet o powrocie na arenę europejską lub objęciu funkcji doradczej w jednej z międzynarodowych organizacji. Nie brak też głosów, że Tusk może spróbować powrócić na szczyt w kolejnych wyborach prezydenckich lub parlamentarnych.
Podsumowanie
Dymisja Donalda Tuska to bez wątpienia jedno z najważniejszych wydarzeń politycznych ostatnich lat w Polsce. Otwiera ono nowy rozdział w historii współczesnej polskiej polityki — pełen niewiadomych, ale i szans. Jak potoczą się losy kraju i samego byłego już premiera, pokażą najbliższe dni i tygodnie.
Polska stoi teraz przed ogromnym wyzwaniem: odbudowy zaufania obywateli, ustabilizowania sytuacji politycznej i gospodarczej oraz wyboru liderów zdolnych do poprowadzenia kraju przez nadchodzące trudności.