
Pierwsze doniesienia o potencjalnym zamieszaniu Igi Świątek w aferę bukmacherską pojawiły się na jednym z tenisowych forów internetowych. Niedługo potem temat podchwyciły międzynarodowe media, a sprawą zainteresowały się organy ścigania oraz Tennis Integrity Unit (TIU) – organizacja zajmująca się zwalczaniem korupcji w tenisie.
Według nieoficjalnych informacji, pewne nieprawidłowości dotyczące meczów Świątek miały miejsce w kilku turniejach na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Chodzi głównie o sytuacje, w których Polka niespodziewanie przegrywała pierwsze sety, po czym wracała do gry w spektakularnym stylu. Takie scenariusze często generują ogromne zyski dla osób obstawiających na rynkach bukmacherskich.Świątek szybko odniosła się do zarzutów, wydając oficjalne oświadczenie w mediach społecznościowych. “Jestem wstrząśnięta tymi absurdalnymi oskarżeniami. Nigdy nie brałam udziału w żadnych nieuczciwych praktykach. Gram w tenisa, bo kocham ten sport, i zawsze dawałam z siebie wszystko na korcie” – napisała.
Jej sztab również broni zawodniczki, wskazując, że w całej sprawie brakuje jakichkolwiek dowodów. “To oszczerstwa, które mają na celu zaszkodzić reputacji Igi. Jest ona jedną z najbardziej uczciwych i profesjonalnych zawodniczek na tourze” – powiedział jej trener Tomasz Wiktorowski.Jeśli zarzuty okazałyby się prawdziwe, Świątek mogłaby stanąć przed bardzo poważnymi konsekwencjami. W najgorszym scenariuszu groziłoby jej wieloletnie zawieszenie lub nawet dożywotnie wykluczenie ze świata profesjonalnego tenisa. Oprócz tego, jej reputacja mogłaby zostać trwale zniszczona, co wpłynęłoby na jej kontrakty sponsorskie i dalszą karierę sportową.
Na razie jednak brak dowodów na winę polskiej zawodniczki, a jej fani wciąż wierzą w jej niewinność. W internecie powstały hashtagi #WeStandWithIga oraz #JusticeForIga, które mają na celu wsparcie dla tenisistki i obronę jej dobrego imienia.
Świątek zapowiedziała, że będzie w pełni współpracować z organami śledczymi i zrobi wszystko, aby oczyścić swoje nazwisko. Kolejne dni i tygodnie będą kluczowe dla jej przyszłości – jeśli dowody nie zostaną przedstawione, sprawa może zostać zamknięta, ale jeśli śledztwo ujawni nieprawidłowości, kariera Świątek może znaleźć się w poważnym kryzysie.
Bez względu na to, jaki będzie finał tej sprawy, jedno jest pewne – to jeden z największych skandali w historii kobiecego tenisa, a nazwisko Igi Świątek jeszcze długo będzie pojawiać się w nagłówkach światowych mediów.