Nawrocki deklaruje poparcie postulatów Mentzena. Tusk ostrzega. “Śmiertelnie niebezpieczne dla Polski

By | May 21, 2025

Nawrocki wspiera Mentzena – czy Polska skręca w stronę skrajnego liberalizmu? Tusk ostrzega przed „śmiertelnym zagrożeniem”

W ostatnich dniach polska scena polityczna została ponownie wstrząśnięta, gdy znany konserwatywny publicysta i niedawny kandydat niezależny, Piotr Nawrocki, zadeklarował pełne poparcie dla gospodarczych postulatów Sławomira Mentzena, lidera partii Nowa Nadzieja. Deklaracja ta wywołała falę komentarzy zarówno wśród komentatorów życia publicznego, jak i w środowiskach politycznych. Były premier Donald Tusk zareagował natychmiastowo, ostrzegając, że program Mentzena stanowi „śmiertelne zagrożenie dla Polski”. Co tak naprawdę oznacza to poparcie i z jakimi skutkami może się wiązać dla polskiego państwa i społeczeństwa?

Kim jest Piotr Nawrocki i dlaczego jego głos ma znaczenie?

Piotr Nawrocki nie jest nową postacią w polskiej debacie publicznej. Choć nigdy nie związał się na stałe z żadną partią polityczną, jego głos był słyszalny w mediach konserwatywnych i liberalno-konserwatywnych przez ostatnie dwie dekady. Jego teksty publikowane były w „Do Rzeczy”, „Sieci” oraz w niezależnych mediach internetowych. Znany z twardych poglądów na temat wolności gospodarczej i ograniczenia roli państwa, Nawrocki od lat domagał się głębokich reform systemu podatkowego oraz decentralizacji władzy.

Jego ostatnie publiczne wystąpienie, podczas którego ogłosił swoje poparcie dla Mentzena, nie było zaskoczeniem samym w sobie – zaskoczyła jednak jego bezwarunkowość. „Uważam, że jedynym politykiem, który dzisiaj rozumie, jak powinna wyglądać zdrowa gospodarka, jest Sławomir Mentzen. Dlatego popieram jego program w całości i zachęcam wszystkich rozsądnych Polaków, by zrobili to samo” – powiedział Nawrocki w trakcie transmitowanej na żywo konferencji prasowej.

Co zawiera program Mentzena?

Program Sławomira Mentzena to propozycja radykalnej transformacji polskiego państwa w duchu skrajnego liberalizmu gospodarczego. Znany pod hasłem „wolność, własność, przedsiębiorczość”, zawiera m.in.:
• likwidację podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT),
• zniesienie składek ZUS w obecnej formie i wprowadzenie systemu całkowicie prywatnych ubezpieczeń emerytalnych i zdrowotnych,
• prywatyzację większości usług publicznych, w tym edukacji i opieki zdrowotnej,
• drastyczne ograniczenie biurokracji oraz zwolnienia w sektorze publicznym,
• deregulację rynku pracy i uproszczenie prawa gospodarczego.

W oczach wielu ekspertów, program ten jest zbieżny z ideami libertarianizmu oraz tzw. szkoły austriackiej w ekonomii. Dla jego zwolenników to manifest zdrowego rozsądku i wolności obywatelskiej. Dla przeciwników – niebezpieczny eksperyment, który może doprowadzić do zapaści usług publicznych i pogłębić nierówności społeczne.

Donald Tusk: „Śmiertelnie niebezpieczne dla Polski”

Były premier Donald Tusk, obecnie lider Koalicji Obywatelskiej i jedna z głównych twarzy opozycji demokratycznej, nie pozostawił złudzeń co do swojej oceny tej deklaracji. W specjalnym wystąpieniu telewizyjnym skrytykował zarówno Mentzena, jak i Nawrockiego. „To, co proponuje pan Mentzen, a teraz popiera pan Nawrocki, to nie jest program dla ludzi, to jest program dla najbogatszych. To śmiertelnie niebezpieczne dla Polski – dla naszej edukacji, dla naszego zdrowia, dla naszych dzieci i seniorów” – mówił Tusk.

Tusk przypomniał także, że Polska wciąż boryka się z konsekwencjami pandemii, inflacji i wojny w Ukrainie. „W takich czasach potrzebujemy solidarności, nie radykalnego egoizmu gospodarczego. Jeśli pozwolimy na realizację tych postulatów, setki tysięcy ludzi zostaną bez dostępu do lekarza, a nasze dzieci będą musiały płacić za naukę już od podstawówki” – dodał.

Społeczna polaryzacja – wolność kontra bezpieczeństwo

Deklaracja Nawrockiego i reakcja Tuska doskonale oddają główny spór ideologiczny, który od lat dzieli polskie społeczeństwo. Z jednej strony mamy zwolenników wolnego rynku, którzy postrzegają państwo jako hamulec rozwoju, z drugiej – obrońców państwa opiekuńczego, którzy chcą chronić najsłabszych i zapewniać równe szanse.

Problem polega na tym, że w polskiej rzeczywistości gospodarczej wciąż istnieją ogromne nierówności regionalne, strukturalne i dochodowe. Radykalne reformy, takie jak zniesienie PIT czy prywatyzacja służby zdrowia, mogą – zdaniem wielu ekspertów – doprowadzić do pogłębienia podziałów społecznych, marginalizacji dużych grup obywateli i wzrostu napięć społecznych.

Czy poparcie Nawrockiego coś zmieni?

Choć Piotr Nawrocki nie sprawuje żadnej funkcji publicznej, jego wpływ na opinię publiczną jest nie do przecenienia. To głos, którego słuchają konserwatywni wyborcy klasy średniej – szczególnie ci, którzy zniechęcili się do Prawa i Sprawiedliwości, ale nie chcą głosować na centrową lub lewicową opozycję. Jego wsparcie może przyciągnąć do Mentzena nowych zwolenników i zwiększyć jego szanse w kolejnych wyborach parlamentarnych.

Z drugiej strony, może też uruchomić kontrreakcję wśród centrowych i umiarkowanych wyborców, którzy dostrzegą zagrożenie w pełnej liberalizacji usług publicznych. To może z kolei zmobilizować elektorat Tuska i Lewicy, a także umocnić przekaz o potrzebie równowagi między wolnością a odpowiedzialnością społeczną.

Co dalej?

Wydarzenia ostatnich dni pokazują, że nadchodzące miesiące będą wyjątkowo gorące na scenie politycznej. Choć wybory parlamentarne są jeszcze stosunkowo odległe, atmosfera już teraz przypomina kampanię wyborczą. Spór o to, jak powinna wyglądać Polska: czy jako państwo minimalne, czy jako państwo odpowiedzialne społecznie – będzie jednym z głównych tematów najbliższych debat.

Czy głos Nawrockiego okaże się przełomowy? Czy Polacy dadzą się skusić na wizję radykalnych reform? A może uznają, że droga środka, mimo wad, jest bezpieczniejsza? Jedno jest pewne – Polska stoi dziś przed fundamentalnym wyborem.

Leave a Reply