Michał Żebrowski podjął decyzję. Jego teatr nie odwoła przedstawień mimo żałoby narodowej

By | April 23, 2025

W ostatnich dniach, w związku z ogłoszeniem żałoby narodowej po tragicznym wydarzeniu, które wstrząsnęło Polską, wiele instytucji kulturalnych i rozrywkowych zdecydowało się na czasowe zawieszenie działalności lub przełożenie wydarzeń artystycznych. Wśród nich znalazły się duże teatry publiczne, filharmonie oraz organizatorzy koncertów i festiwali. W tym kontekście decyzja Michała Żebrowskiego – znanego aktora i dyrektora artystycznego Teatru 6. Piętro w Warszawie – o kontynuowaniu repertuaru teatralnego mimo obowiązującej żałoby narodowej wywołała szeroką dyskusję społeczną i medialną.

Żałoba narodowa – co oznacza w praktyce?

Żałoba narodowa w Polsce ogłaszana jest przez prezydenta lub premiera w odpowiedzi na wydarzenia, które mają szczególne znaczenie dla całego kraju – często są to katastrofy naturalne, zamachy, śmierć ważnych postaci życia publicznego lub inne wydarzenia o charakterze traumatycznym. W czasie żałoby narodowej obowiązują określone normy protokolarne: flagi państwowe są opuszczane do połowy masztu, w mediach i przestrzeni publicznej dominuje ton powagi, a wiele instytucji rezygnuje z rozrywki i obchodów o charakterze radosnym.

Jednak – co istotne – żałoba narodowa nie jest równoznaczna z formalnym zakazem organizowania wydarzeń kulturalnych. Nie istnieje przepis prawny, który by zabraniał działalności teatrów, kin czy sal koncertowych w tym czasie. To pozostaje w gestii dyrektorów artystycznych i organizatorów wydarzeń.

Decyzja Michała Żebrowskiego: sztuka ponad wszystko

W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych i na stronie Teatru 6. Piętro Michał Żebrowski wyjaśnił powody swojej decyzji. Podkreślił, że teatr jest miejscem refleksji, emocji i wspólnoty – miejscem, które w trudnych chwilach może pełnić funkcję terapeutyczną.

„W tych trudnych dniach, kiedy wszyscy jesteśmy poruszeni i dotknięci tragedią, teatr – bardziej niż kiedykolwiek – powinien pozostać otwarty. Sztuka nie jest ucieczką od rzeczywistości, ale sposobem na jej przeżycie. Dlatego nasze przedstawienia odbędą się zgodnie z planem” – napisał Żebrowski.

Podkreślił również, że spektakle nie będą miały charakteru lekkiej rozrywki, lecz zaproszenia do wspólnej refleksji. „Nie gramy komedii dla śmiechu. Gramy sztuki o człowieku, o jego słabościach, nadziejach i lękach. To właśnie teraz teatr może przypomnieć, że jesteśmy wspólnotą, która potrafi dzielić się emocjami i przeżyciami” – dodał.

Społeczny rezonans decyzji

Decyzja Michała Żebrowskiego spotkała się z mieszanym odbiorem. Część komentatorów i internautów wyraziła zrozumienie i poparcie dla jego postawy. Argumentowali, że w momentach zbiorowego bólu ludzie potrzebują nie tylko ciszy i skupienia, ale także miejsc, które pozwolą im uporządkować emocje i znaleźć sens w chaosie.

„To nie czas na zamykanie teatrów. To czas na rozmowę, na przeżycie emocji razem. A teatr właśnie temu służy” – napisała jedna z internautek.

Z drugiej strony, pojawiły się również głosy krytyczne. Niektórzy zarzucali Żebrowskiemu brak wrażliwości i poszanowania dla uczuć osób dotkniętych tragedią. W mediach społecznościowych nie brakowało opinii, że kontynuowanie przedstawień w czasie żałoby to brak taktu, a nawet instrumentalne wykorzystywanie sytuacji do promocji.

Kontekst kulturowy i historyczny

Aby lepiej zrozumieć decyzję Michała Żebrowskiego, warto spojrzeć na nią w szerszym kontekście kulturowym. W historii teatru europejskiego – zwłaszcza tego tworzonego w czasach kryzysów i wojen – teatr bardzo często pełnił funkcję nie tylko rozrywkową, ale też duchową i społeczną. W okupowanej Polsce spektakle teatralne odbywały się w konspiracji, stanowiąc akt oporu i zachowania tożsamości narodowej.

Z kolei po katastrofie smoleńskiej w 2010 roku wiele teatrów odwołało spektakle, ale nie wszystkie. Część zdecydowała się grać – często zmieniając repertuar lub ton przedstawień – właśnie po to, by umożliwić widzom przeżycie tej tragedii w przestrzeni wspólnotowej.

Sztuka w czasie żałoby – sprzeczność czy konieczność?

Współczesne społeczeństwo coraz częściej zadaje sobie pytanie: jaka jest rola kultury w czasach żałoby i kryzysu? Czy sztuka powinna milknąć, oddając miejsce ciszy i refleksji, czy wręcz przeciwnie – przemawiać głośniej, aby dać ludziom narzędzia do zrozumienia emocji?

Psychologowie kultury wskazują, że kontakt z dziełami artystycznymi – szczególnie w momentach silnych emocji – może mieć działanie terapeutyczne. Teatr, dzięki swojej formie – łączącej słowo, gest, muzykę i obecność wspólnoty – może pełnić funkcję rytuału przejścia, umożliwiającego ludziom przepracowanie bólu i żałoby.

Wybór widza

Nie bez znaczenia jest również fakt, że decyzja o pójściu do teatru w czasie żałoby narodowej należy do samych widzów. Teatr 6. Piętro, publikując oświadczenie, dał jasno do zrozumienia, że nie zmusza nikogo do uczestnictwa – ale otwiera przestrzeń dla tych, którzy chcą przeżyć emocje w sposób świadomy i wspólnotowy.

Wielu widzów wyraziło wdzięczność za tę możliwość. W komentarzach na stronie teatru pojawiły się słowa: „Dziękuję, że gracie. Potrzebuję tego wieczoru, żeby poczuć, że nie jestem sam z moim smutkiem.”

Teatr 6. Piętro – niezależna scena w centrum Warszawy

Warto również przyjrzeć się samemu miejscu, które znalazło się w centrum tego wydarzenia. Teatr 6. Piętro został założony przez Michała Żebrowskiego i Eugeniusza Korina w 2010 roku i szybko stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych teatrów prywatnych w Polsce. Znajduje się w gmachu Pałacu Kultury i Nauki, a jego program artystyczny łączy klasykę dramatu z nowoczesnymi interpretacjami i spektaklami o silnym ładunku emocjonalnym.

Żebrowski, jako aktor i dyrektor artystyczny, wielokrotnie podkreślał, że jego celem jest tworzenie teatru „dla ludzi” – takiego, który nie alienuje, ale zaprasza do dialogu.

Reakcje środowiska teatralnego

Decyzja Żebrowskiego została również skomentowana przez innych twórców teatralnych. Jedni wyrazili pełne poparcie, inni zasugerowali większą ostrożność. Adam Sajnuk, dyrektor Teatru WARSawy, stwierdził w rozmowie z mediami, że „każdy teatr ma prawo podjąć własną decyzję, ale warto pamiętać, że w chwilach żałoby nie wszyscy są gotowi na spotkanie z kulturą – i to też trzeba uszanować”.

Z kolei Krystyna Janda, której teatr również mierzył się kiedyś z podobnym dylematem, powiedziała: „To trudne decyzje. Ale jeśli spektakl może pomóc choć jednej osobie – warto grać.”

Podsumowanie: dylemat między szacunkiem a potrzebą przeżycia

Decyzja Michała Żebrowskiego, by nie odwoływać przedstawień mimo żałoby narodowej, ujawnia ważne napięcie obecne w życiu publicznym i kulturalnym: między szacunkiem dla zbiorowej straty a potrzebą indywidualnego przeżycia emocji. Czy milczenie jest jedyną właściwą formą wyrazu w trudnych chwilach? Czy kultura musi się wycofać, by uszanować żałobę, czy raczej – jak twierdzi Żebrowski – powinna wtedy być jeszcze bardziej obecna?

Niezależnie od tego, jakie stanowisko zajmiemy, jedno jest pewne: sztuka – a zwłaszcza teatr – nie pozostaje obojętna wobec rzeczywistości. Decyzja Żebrowskiego to nie tylko gest artystyczny, ale też społeczny i etyczny. To zaproszenie do refleksji nad tym, jak przeżywamy zbiorowe emocje i jaką rolę może odegrać w tym sztuka.