Liderki WTA pod względem wygranych z nagród w 2025 roku: Iga Świątek, Madison Keys, Aryna Sabalenka, Mirra Andriejewa.

By | March 20, 2025

Liderki WTA pod względem wygranych z nagród w 2025 roku: Iga Świątek, Madison Keys, Aryna Sabalenka, Mirra Andriejewa.
Liderki WTA pod względem wygranych z nagród w 2025 roku: Świątek, Keys, Sabalenka i Andriejewa na czele!

Sezon 2025 pełen niespodzianek

Sezon tenisowy 2025 przynosi wiele emocji i niespodzianek, zwłaszcza pod względem finansowych osiągnięć najlepszych zawodniczek na świecie. W rankingu WTA pod względem wygranych z nagród dominują cztery nazwiska: Iga Świątek, Madison Keys, Aryna Sabalenka oraz Mirra Andriejewa. To właśnie te tenisistki zgromadziły najwyższe premie w bieżącym sezonie, pokazując nie tylko swoją dominację na korcie, ale także przyciągając uwagę sponsorów i organizatorów turniejów.

Madison Keys – niekwestionowana liderka sezonu

Największą sensację wzbudza Madison Keys, która w 2025 roku przeżywa prawdziwy renesans swojej kariery. Amerykanka zaczęła sezon od spektakularnego zwycięstwa w Australian Open, co od razu zapewniło jej miejsce na szczycie listy zarobków. Wygrana w turnieju wielkoszlemowym oznaczała dla niej nie tylko ogromny prestiż, ale także imponującą nagrodę pieniężną w wysokości kilku milionów dolarów.

Oprócz triumfu w Melbourne, Keys kontynuowała dobrą passę, docierając do finału turnieju w Dubaju oraz wygrywając prestiżowe zawody w Doha i Miami Open. W tych turniejach pokonała m.in. Arynę Sabalenkę i Igę Świątek, co umocniło jej pozycję na szczycie rankingu WTA pod względem wygranych z nagród.

Mirra Andriejewa – młoda sensacja w czołówce

Mirra Andriejewa, rosyjska tenisistka mająca zaledwie 17 lat, jest największym zaskoczeniem w zestawieniu. W 2025 roku wygrała Indian Wells, pokonując po drodze czołowe zawodniczki, w tym Arynnę Sabalenkę i Igę Świątek. Jej agresywny styl gry i niezwykła determinacja sprawiły, że stała się najgroźniejszą nastolatką w kobiecym tenisie.

Zwycięstwo w Indian Wells oraz świetne występy w Madrycie i Rzymie zapewniły Andriejewej wielomilionowe nagrody, a także znaczny awans w światowym rankingu. W krótkim czasie z młodej obiecującej tenisistki stała się prawdziwą gwiazdą i jedną z najlepiej zarabiających zawodniczek 2025 roku.

Iga Świątek – stabilność i konsekwencja

Iga Świątek pozostaje jedną z najlepiej zarabiających tenisistek sezonu, mimo że nie zdobyła jeszcze w 2025 roku tytułu wielkoszlemowego. Polka dotarła jednak do półfinału Australian Open oraz triumfowała w Stuttgarcie i Doha, co pozwoliło jej zgromadzić znaczące premie finansowe.

Świątek wyróżnia się stabilnością – regularnie osiąga finały i półfinały najważniejszych turniejów, co sprawia, że jej konto bankowe stale się powiększa. Jej doskonała forma oraz liczba zwycięstw sprawiają, że wciąż znajduje się w ścisłej czołówce światowego tenisa.

Aryna Sabalenka – czołowa rakieta świata

Liderka światowego rankingu, Aryna Sabalenka, także znajduje się w czołówce pod względem zarobków. Białorusinka nie wygrała jeszcze w tym roku turnieju wielkoszlemowego, ale dzięki zwycięstwom w Miami i Dubaju oraz finałowi w Indian Wells udało jej się zgromadzić ogromne wygrane.

Sabalenka słynie z niezwykle ofensywnego stylu gry i potężnych uderzeń, które wielokrotnie pozwalały jej pokonywać najlepsze zawodniczki świata. Jej regularność oraz umiejętność zwyciężania w kluczowych momentach sprawiają, że jest jedną z najbardziej dochodowych tenisistek 2025 roku.

Ranking najlepiej zarabiających tenisistek w 2025 roku

Oto aktualne zestawienie czołowych zawodniczek pod względem wygranych z nagród pieniężnych w sezonie 2025:

1. Madison Keys – największe wygrane dzięki triumfowi w Australian Open i serii świetnych występów w dużych turniejach.

2. Mirra Andriejewa – sensacyjna zwyciężczyni Indian Wells, błyskawicznie wspinająca się w rankingach.

3. Iga Świątek – konsekwentnie w czołówce dzięki regularnym występom w półfinałach i finałach.

4. Aryna Sabalenka – światowa jedynka, której agresywny styl gry przynosi ogromne sukcesy finansowe.

Co dalej?

Sezon 2025 jest dopiero w połowie, a przed nami jeszcze dwa najważniejsze turnieje wielkoszlemowe – Roland Garros i US Open. Czy Madison Keys utrzyma swoją dominację? Czy Iga Świątek powróci na szczyt? A może Mirra Andriejewa sprawi kolejną sensację?

Jedno jest pewne – kobiecy tenis nigdy nie był tak emocjonujący, a zarobki czołowych zawodniczek wciąż rosną, potwierdzając ich globalną popularność i niezwykły poziom rywalizacji.