Kto jest najbardziej uczciwym kandydatem na prezydenta? Minimalna różnica między faworytami

By | May 16, 2025

W miarę zbliżania się wyborów prezydenckich w Polsce, opinia publiczna coraz częściej zadaje sobie pytanie: kto z kandydatów zasługuje na miano najbardziej uczciwego? O uczciwości mówi się wiele – w kampaniach, w debatach, w wywiadach i w analizach politologicznych. Choć to pojęcie trudne do jednoznacznego zmierzenia, Polacy przykładają do niego ogromną wagę. W najnowszych sondażach, które analizują nie tylko preferencje wyborcze, ale i postrzeganą uczciwość kandydatów, wyłania się interesujący obraz sceny politycznej – dwóch faworytów idzie niemal łeb w łeb, a różnica między nimi mieści się w granicach błędu statystycznego.

Znaczenie uczciwości w oczach wyborców

Uczciwość polityków to temat, który od lat budzi emocje. W kraju, gdzie afera goni aferę, gdzie przez ostatnie dekady wielokrotnie zawiedziono społeczne zaufanie, wyborcy są coraz bardziej wyczuleni na przejrzystość, rzetelność i brak uwikłań. Wielu obywateli nie głosuje już jedynie w oparciu o programy partii, ale właśnie na podstawie osobistych cech kandydatów, a uczciwość znajduje się na czele tej listy.

W sondażu przeprowadzonym w maju 2025 roku przez renomowaną pracownię badawczą CBM Insight, respondentów zapytano, któremu kandydatowi na prezydenta ufają najbardziej i kogo uważają za najbardziej uczciwego. Wyniki okazały się zaskakująco wyrównane.

Faworyci wyścigu: Zuzanna Gajewska i Maciej Borkowski

W badaniu wyróżnili się dwaj kandydaci – Zuzanna Gajewska, kandydatka niezależna, wspierana przez środowiska samorządowe i ruchy obywatelskie, oraz Maciej Borkowski, kandydat centroprawicy, były senator, który od lat buduje swoją pozycję jako polityk otwarty na dialog i unikanie partyjnych sporów.

Według danych CBM Insight, 29% respondentów uznało Gajewską za najbardziej uczciwą kandydatkę, podczas gdy 27% wskazało na Borkowskiego. Różnica – zaledwie dwa punkty procentowe – mieści się w granicy błędu statystycznego (±2,5 p.p.), co sprawia, że można mówić o remisie wizerunkowym, jeśli chodzi o postrzeganą uczciwość.

Kim jest Zuzanna Gajewska?

Gajewska, była prezydentka dużego miasta, zasłynęła walką z korupcją i wprowadzeniem transparentnych procedur przetargowych. W kampanii unika ostrej retoryki, zamiast tego skupia się na lokalnych problemach, uczciwości instytucji publicznych i sprawiedliwym traktowaniu obywateli. Jej zwolennicy cenią ją za styl bycia – skromny, konkretny, pozbawiony propagandy.

– Nie obiecuję cudów, ale gwarantuję rzetelność i brak układów – mówiła niedawno w jednym z wystąpień telewizyjnych.

Eksperci podkreślają, że Gajewska konsekwentnie unikała związków z wielkimi partiami, co buduje jej wizerunek outsiderki, ale jednocześnie – osoby niezależnej, nietkniętej przez partyjne gierki.

Kim jest Maciej Borkowski?

Z kolei Borkowski, jako długoletni samorządowiec i prawnik konstytucyjny, przekonuje wyborców swoją konsekwencją i przewidywalnością. Unika populistycznych haseł, kładąc nacisk na stabilność państwa i silne instytucje. Przez wielu komentatorów postrzegany jest jako kandydat kompromisu, zdolny do łączenia różnych środowisk – od konserwatystów po umiarkowanych liberałów.

Borkowski, zapytany o swoje podejście do uczciwości w polityce, odpowiedział:
– Uczciwość to nie deklaracje, to praktyka codzienna. Jeśli obywatel nie rozumie decyzji polityka, to znaczy, że coś poszło nie tak – z przejrzystością, z komunikacją, z intencją.

Pozostali kandydaci: wiarygodność pod znakiem zapytania

Pozostali kandydaci, choć aktywni w kampanii, nie zdobyli tak wysokiego zaufania w zakresie uczciwości. Jerzy Wilczek, kandydat lewicy, uzyskał 14% wskazań, ale jednocześnie aż 37% badanych uznało go za „zbyt powiązanego z interesami partyjnymi.” Podobnie Agnieszka Marczuk z Konfederacji – choć ma silne zaplecze wśród młodych wyborców, tylko 9% uznało ją za „osobę godną pełnego zaufania.”

Ciekawostką pozostaje fakt, że aż 16% respondentów nie potrafiło wskazać żadnego z kandydatów jako całkowicie uczciwego. To świadczy o głębokim kryzysie zaufania do klasy politycznej jako całości, mimo że pojedynczy politycy zyskują sympatię.

Uczciwość a realna władza

Choć uczciwość kandydata wydaje się kluczowym kryterium dla wielu wyborców, warto zadać sobie pytanie: czy rzeczywiście przekłada się ona na sprawowanie realnej władzy? Polityka to nie tylko dobre intencje, ale także umiejętność podejmowania trudnych decyzji, negocjowania i czasem poruszania się po niejednoznacznym gruncie.

– Czystość moralna to nie wszystko. Prezydent musi mieć też twardy kręgosłup i orientację strategiczną – twierdzi politolog dr Marta Czapla. – W historii mieliśmy już prezydentów uczciwych, którzy jednak nie potrafili skutecznie funkcjonować w trudnych warunkach politycznych.

Przyszłość kampanii i możliwe zmiany

Nadchodzące tygodnie kampanii będą kluczowe dla dalszego kształtowania wizerunku kandydatów. Debaty, kolejne wywiady, aktywność w mediach społecznościowych – to wszystko może wpłynąć na zmianę postrzegania. W szczególności istotne będą kwestie oświadczeń majątkowych, jawności finansowania kampanii oraz reakcje na kryzysy i prowokacje medialne.

Obie kampanie – Gajewskiej i Borkowskiego – już zapowiedziały publikację szczegółowych raportów dotyczących źródeł finansowania swoich komitetów. Ten ruch ma pokazać wyborcom, że nie mają nic do ukrycia.

Wnioski: uczciwość jako waluta polityczna

Obecna kampania wyborcza może być przełomowa pod względem tego, jak silnie uczciwość wpływa na decyzje wyborców. W dobie dezinformacji, przemęczenia sporami politycznymi i rosnącej potrzeby stabilności, Polacy coraz częściej stawiają na kandydatów, którym „można zaufać”.

Minimalna różnica między Gajewską a Borkowskim wskazuje, że wybory rozstrzygną się nie tyle w sferze programowej, ile właśnie w sferze zaufania i osobistej wiarygodności. Czy któryś z nich zdoła przekonać do siebie niezdecydowanych i pokazać, że jego uczciwość to coś więcej niż PR? Odpowiedź poznamy już wkrótce – przy urnach.

Leave a Reply