
Kinga Duda wyszła za mąż. Wiadomo, gdzie odbyła się ceremonia – zaskoczenie nawet dla najbliższych
Wydarzenie, które owiane było całkowitą tajemnicą, właśnie wyszło na światło dzienne. Jak poinformowały zaufane źródła, córka prezydenta Andrzeja Dudy, Kinga Duda, wyszła za mąż. Ceremonia odbyła się w pełnej dyskrecji, a miejsce i szczegóły wydarzenia były utajnione aż do ostatniej chwili – nawet część rodziny dowiedziała się o ślubie dopiero po fakcie. To jedno z najbardziej strzeżonych wydarzeń towarzyskich ostatnich miesięcy w Polsce.
Cicha ceremonia w Tatrach
Według informacji przekazanych przez osoby z otoczenia pary młodej, ślub odbył się w kameralnym pensjonacie położonym w jednej z tatrzańskich dolin. Mówi się, że ceremonia miała miejsce w pobliżu Zakopanego – z dala od kamer, politycznego zgiełku i ciekawskich oczu mediów. Goście zostali przewiezieni na miejsce specjalnie wynajętymi busami, a organizatorzy zadbali o maksymalne bezpieczeństwo i dyskrecję.
W uroczystości wzięło udział około 40 najbliższych osób – głównie rodzina i najbliżsi przyjaciele młodej pary. Co ciekawe, na liście gości zabrakło wielu znanych postaci życia publicznego. Nie było ani polityków z obozu Zjednoczonej Prawicy, ani przedstawicieli świata mediów. Wszystko wskazuje na to, że Kinga Duda i jej wybranek chcieli ślubu absolutnie prywatnego.
Kim jest mąż Kingi Dudy?
To pytanie zadaje sobie cała Polska. Chociaż od lat plotkowano o życiu uczuciowym córki prezydenta, ona sama konsekwentnie unikała medialnego rozgłosu. Teraz, jak donoszą nieoficjalne źródła, jej mąż to młody prawnik, z którym poznała się jeszcze podczas studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim. Mężczyzna pochodzi z Krakowa, ale od kilku lat pracuje w renomowanej kancelarii w Warszawie. Ma opinię niezwykle zdolnego i ceniącego prywatność człowieka.
Para przez długi czas ukrywała swój związek. Nawet osoby z bliskiego kręgu prezydenta twierdzą, że dowiedziały się o relacji Kingi i jej partnera stosunkowo niedawno. Wszystko to wpisuje się w styl życia córki prezydenta – z dala od blasku fleszy, choć w centrum zainteresowania.
Prezydent i Pierwsza Dama wzruszeni
Jak zdradza osoba z Pałacu Prezydenckiego, Andrzej Duda nie krył wzruszenia podczas ceremonii. Podobno wygłosił osobistą przemowę, w której wspominał dzieciństwo córki, jej dojrzewanie i drogę, jaką przeszła jako młoda kobieta. Agata Kornhauser-Duda również miała łzy w oczach. Świadkowie relacjonują, że oboje wyglądali na niezwykle dumnych rodziców, choć momentami emocje brały górę.
Nie obyło się jednak bez kontrowersji. W sieci szybko pojawiły się pytania, dlaczego nie poinformowano wcześniej opinii publicznej o ślubie prezydenckiej córki. Niektórzy internauci zarzucają Kancelarii Prezydenta „brak przejrzystości” i „zamknięcie się na obywateli”. Inni jednak chwalą Kingę Dudę za konsekwencję w chronieniu prywatności.
Brak oficjalnych zdjęć i komunikatu
Do tej pory nie pojawiły się żadne oficjalne zdjęcia z uroczystości. Pałac Prezydencki nie wydał też żadnego komunikatu w tej sprawie. W przestrzeni publicznej krąży jedynie kilka niepotwierdzonych fotografii, wykonanych przez mieszkańców Zakopanego, na których widać czarne limuzyny i policyjne zabezpieczenie przy jednym z pensjonatów.
Jak mówią eksperci od PR, taka decyzja może być przemyślana i podyktowana szacunkiem dla prywatności córki głowy państwa. – Kinga Duda od zawsze dystansowała się od życia politycznego i medialnego. Być może właśnie dlatego rodzina zdecydowała się nie robić z tego wydarzenia spektaklu – mówi jeden z komentatorów politycznych.
Reakcje opinii publicznej
Choć ślub Kingi Dudy był utrzymywany w tajemnicy, informacje o nim wywołały natychmiastową reakcję społeczną. W mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy. Większość internautów gratuluje młodej parze i życzy im szczęścia. Nie brakuje jednak również głosów złośliwych – część osób wykorzystuje wydarzenie do ataku na prezydenta, sugerując, że „nie byłoby ślubu, gdyby nie jego pozycja”.
Niektórzy zwracają uwagę na symbolikę wyboru Tatr na miejsce ceremonii – rodzina prezydencka od lat związana jest emocjonalnie z tym regionem, a Andrzej Duda wielokrotnie podkreślał swoje przywiązanie do gór.
Co dalej?
Nie wiadomo, czy para młoda planuje podróż poślubną, choć według niektórych przecieków wybrali się na krótki wyjazd do jednej z alpejskich miejscowości we Francji. Wiele wskazuje na to, że Kinga Duda nie zmieni nazwiska i będzie nadal pracować w zawodzie prawnika, jak dotąd – z dala od polityki i zgiełku medialnego.
Tymczasem zainteresowanie jej osobą ponownie wzrosło. Czy media zdołają uszanować jej prywatność, czy też znów stanie się bohaterką okładek tygodników i portali plotkarskich? Czas pokaże.
Jedno jest pewne: Kinga Duda właśnie rozpoczęła nowy rozdział życia. A Polska – jak to Polska – będzie go z zainteresowaniem śledzić, nawet jeśli ona sama bardzo by tego nie chciała.