Karol Nawrocki ujawnia kulisy rozmowy z Szymonem Hołownią. Wiadomo, o czym rozmawiali
Karol Nawrocki, prezydent elekt, który obejmie urząd już 6 sierpnia, przerwał milczenie i ujawnił szczegóły swojej rozmowy z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Spotkanie, do którego doszło w poniedziałek w siedzibie Kancelarii Sejmu, było długo wyczekiwane przez opinię publiczną. Choć wcześniej nie podawano wielu informacji na temat tego, co padło za zamkniętymi drzwiami, dziś poznaliśmy konkretne ustalenia. I nie brakuje niespodzianek.
W rozmowie z dziennikarzami Karol Nawrocki potwierdził, że głównym tematem rozmowy była kwestia zaprzysiężenia na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. – Spotkanie odbyło się w atmosferze szacunku i powagi, z poczuciem odpowiedzialności za losy państwa – mówił Nawrocki. – Z panem marszałkiem Szymonem Hołownią rozmawialiśmy nie tylko o terminie i formule uroczystości, ale również o stanie państwa, wyzwaniach konstytucyjnych i relacjach między władzą ustawodawczą a przyszłą głową państwa – dodał.
Według Nawrockiego, Hołownia zadeklarował pełną gotowość do współpracy w sprawnym przeprowadzeniu aktu zaprzysiężenia, który odbędzie się w Sali Posiedzeń Sejmu z udziałem posłów, senatorów, przedstawicieli rządu i delegacji zagranicznych. – To ma być nie tylko formalność konstytucyjna, ale też moment jednoczący wspólnotę narodową – mówił prezydent elekt.
Nie zabrakło jednak również trudnych tematów. Jak ujawnił Nawrocki, poruszono również kwestię napięć politycznych, w tym kontrowersyjnych decyzji podejmowanych przez większość rządową oraz napięć wokół Trybunału Konstytucyjnego. Nawrocki miał podkreślić, że jako przyszły prezydent nie będzie „biernym notariuszem rządu”, ale też nie zamierza torpedować ustaw z czystej opozycyjności.
– Przyszedłem do polityki z misją, nie z interesem – zaznaczył Nawrocki. – Moją rolą nie będzie eskalowanie konfliktów, lecz ich łagodzenie. Chcę być prezydentem wszystkich Polaków, także tych, którzy na mnie nie głosowali – powiedział.
Z kolei Szymon Hołownia, w krótkim oświadczeniu po spotkaniu, przyznał, że rozmowa miała „szczery i konstruktywny charakter”. – Porozumieliśmy się co do najważniejszych kwestii organizacyjnych. Mam nadzieję, że pan Karol Nawrocki jako prezydent będzie gwarantem konstytucyjnej równowagi – powiedział marszałek Sejmu.
Jednym z bardziej zaskakujących wątków, jakie pojawiły się w relacji Nawrockiego, była zapowiedź konsultacji z klubami parlamentarnymi przed pierwszymi decyzjami personalnymi. – Mam świadomość, że społeczeństwo oczekuje od prezydenta niezależności i dialogu. Nie będę zamykał się w pałacu. Już dziś planuję spotkania z liderami ugrupowań politycznych – zapowiedział.
Co ciekawe, Nawrocki nie wykluczył również inicjatywy ustawodawczej w sprawie reformy sądownictwa. – Nie chodzi o rewolucję, ale o mądrą ewolucję. Wymiar sprawiedliwości wymaga zaufania społecznego, a nie politycznych wojen – powiedział, pytany o swoje plany legislacyjne.
Spotkanie z Hołownią – jak przyznają źródła zbliżone do prezydenta elekta – miało także wymiar symboliczny. – To sygnał, że Nawrocki chce prowadzić politykę otwartą, nie zamkniętą w partyjnych schematach. Przypomina raczej pierwsze miesiące prezydentury Lecha Kaczyńskiego niż agresywny styl ostatnich lat – komentuje jeden z politologów.
Choć nie wszyscy komentatorzy są równie entuzjastyczni. W mediach społecznościowych część użytkowników zwraca uwagę, że słowa to jedno, a czyny – drugie. „Poczekajmy, aż przyjdzie pierwszy konflikt z rządem. Wtedy zobaczymy, czy prezydent rzeczywiście będzie bezstronny” – napisała jedna z komentatorek.
Nie wiadomo jeszcze, jak na słowa Nawrockiego zareagują liderzy partii opozycyjnych. Donald Tusk jak dotąd nie skomentował przebiegu rozmowy. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że Platforma Obywatelska ma zamiar wystosować apel do prezydenta elekta o wstrzymanie się z podpisywaniem niektórych ustaw do czasu ich rozpatrzenia przez nowy skład Trybunału Konstytucyjnego.
Tymczasem obóz Zjednoczonej Prawicy już zapowiedział, że liczy na „merytoryczną i uczciwą współpracę” z przyszłym prezydentem. Rzecznik PiS poinformował, że Jarosław Kaczyński jest „zbudowany tonem i treścią rozmowy” oraz planuje osobiste spotkanie z Karolem Nawrockim jeszcze przed 6 sierpnia.
Podsumowując: rozmowa Nawrockiego z Hołownią może być początkiem nowej politycznej rzeczywistości – mniej konfrontacyjnej, a bardziej dialogowej. Czy te deklaracje przełożą się na realną zmianę? Czas pokaże. Jedno jest pewne: Karol Nawrocki pokazał, że nie zamierza chować głowy w piasek i już teraz kreuje swój wizerunek jako głowy państwa otwartej na rozmowę – nawet z tymi, którzy mają zupełnie inne poglądy.