
SZOKUJĄCE WYZNANIE! Karol Nowicki przyznaje się do fałszowania wyborów prezydenckich!
Warszawa, 22 września 2025 r. – Polska polityka znalazła się dziś w samym epicentrum gigantycznego skandalu, który może na zawsze zmienić obraz demokracji w kraju. Karol Nowicki, były wysoki urzędnik państwowy i wieloletni działacz związany z najważniejszymi instytucjami publicznymi, w dramatycznym oświadczeniu przyznał się do udziału w poważnym fałszowaniu oraz oszustwach podczas ostatnich wyborów prezydenckich.
To wyznanie, które padło niespodziewanie podczas zamkniętego przesłuchania w prokuraturze, a następnie zostało ujawnione mediom przez wiarygodne źródła, wstrząsnęło opinią publiczną i natychmiast wywołało falę emocji – od oburzenia i gniewu po niedowierzanie.
Tło sprawy
Ostatnie wybory prezydenckie, które odbyły się zaledwie kilkanaście miesięcy temu, już wtedy wzbudzały kontrowersje. Liczne doniesienia o nieprawidłowościach – od brakujących kart wyborczych, przez niejasne protokoły, aż po niezgodności w systemie elektronicznym – były jednak konsekwentnie bagatelizowane przez władze. Większość ekspertów i obywateli, mimo wątpliwości, uznała wynik głosowania za ostateczny.
Dziś okazuje się, że wszystkie tamte sygnały mogły być jedynie czubkiem góry lodowej.
„Tak, brałem udział w procederze”
Według doniesień medialnych, Karol Nowicki miał wprost przyznać:
– „Tak, brałem udział w procederze, który doprowadził do sfałszowania wyniku wyborów. Nie mogę już dłużej żyć z tym ciężarem sumienia” – miał powiedzieć podczas przesłuchania.
To jedno zdanie otworzyło lawinę. Śledczy natychmiast rozpoczęli szczegółowe przesłuchania, a prokuratura zapowiedziała wszczęcie postępowania karnego wobec wszystkich osób powiązanych ze sprawą.
Konsekwencje polityczne
Konsekwencje polityczne tego wyznania mogą być niewyobrażalne. Opozycja już zapowiedziała żądanie natychmiastowego unieważnienia wyborów i rozpisania nowych, twierdząc, że Polska znalazła się w stanie „największego kryzysu konstytucyjnego od 1989 roku”.
Premier rządu zwołał pilne posiedzenie Rady Ministrów, a marszałek Sejmu nie wyklucza powołania specjalnej komisji śledczej. Z kolei prezydent – którego legitymizacja została właśnie brutalnie podważona – odmówił komentarza, ograniczając się do krótkiego komunikatu: „Sprawa wymaga wyjaśnienia. Proszę Polaków o spokój”.
Reakcje międzynarodowe
Sprawa odbiła się szerokim echem również za granicą. Agencje prasowe na całym świecie informują o „politycznym trzęsieniu ziemi w Polsce”, a eksperci ds. demokracji ostrzegają, że jeśli doniesienia się potwierdzą, reputacja Polski jako państwa prawa zostanie poważnie nadszarpnięta.
Bruksela i Waszyngton już wydały oświadczenia, w których podkreślono, że transparentność procesu wyborczego jest fundamentem każdego demokratycznego systemu.
Co ujawnił Nowicki?
Choć szczegóły jego zeznań pozostają niejawne, nieoficjalnie wiadomo, że Nowicki miał wskazać osoby odpowiedzialne za manipulowanie wynikami głosowania w kluczowych komisjach wyborczych.
W grę wchodzić miało m.in.:
fałszowanie protokołów,
dorzucanie dodatkowych kart wyborczych do urn,
a także ingerencja w systemy komputerowe zliczające głosy.
Co więcej, według przecieków, proceder miał być zorganizowany na najwyższym szczeblu, a sam Nowicki pełnił rolę koordynatora jednej z kluczowych siatek fałszerskich.
Szok w społeczeństwie
W mediach społecznościowych zawrzało. Tysiące obywateli komentuje sprawę, używając określeń takich jak „zdrada stanu”, „zamach na demokrację” czy „największy skandal III RP”.
Na ulicach Warszawy i innych dużych miast planowane są demonstracje, a organizacje społeczne już zapowiedziały masowe protesty w obronie uczciwości wyborów.
Co dalej?
Polska stoi przed dramatycznym pytaniem: czy obecny rząd i prezydent mają jeszcze moralne prawo sprawować władzę?
Scenariusze są różne – od dymisji głowy państwa, przez rozpisanie nowych wyborów, aż po powołanie rządu tymczasowego. Jedno jest pewne – sprawa Karola Nowickiego na zawsze zapisze się w historii kraju jako punkt zwrotny.