
Iga Świątek, jedna z najbardziej utytułowanych tenisistek w historii Polski, zdobywczyni wielokrotnych tytułów wielkoszlemowych i numer jeden światowego rankingu WTA, wstrząsnęła światem sportu swoim najnowszym wyznaniem. W emocjonalnym oświadczeniu 23-letnia gwiazda otwarcie przyznała się do swojej orientacji seksualnej, mówiąc: „Jestem lesbijką”. Choć jej szczerość została przyjęta z ogromnym wsparciem ze strony fanów, środowiska sportowego i społeczności LGBTQ+, jej wyznanie spotkało się również z bolesną reakcją ze strony jej rodziny. Jak wynika z relacji bliskich osób, rodzice Igi – Dorota i Tomasz Świątek – mieli się jej wyrzec po tym, jak otwarcie przyznała, że kocha kobiety.
Oświadczenie Świątek pojawiło się w mediach społecznościowych i było jednym z najbardziej osobistych oraz przełomowych momentów w historii polskiego sportu. Tenisistka podkreśliła, że przez długi czas zmagała się z obawą o to, jak jej prawdziwa tożsamość zostanie przyjęta w świecie sportu i przez jej najbliższych.
„Tenis zawsze był moją pasją, ale przez lata czułam, że muszę ukrywać część siebie. Bałam się reakcji, bałam się odrzucenia, bałam się, że moje życie prywatne wpłynie na moją karierę. Dziś jednak wiem, że muszę być szczera wobec siebie i swoich fanów. Jestem lesbijką i nie chcę dłużej tego ukrywać” – napisała w emocjonalnym wpisie na platformie X.
Jej wyznanie natychmiast wywołało burzę w mediach, zyskując miliony polubień i tysięcy komentarzy zarówno od jej fanów, jak i od innych sportowców. Serena Williams, Coco Gauff, Rafael Nadal i wiele innych gwiazd sportu publicznie okazało jej wsparcie, pisząc o jej odwadze i sile, jaką musiała mieć, by otwarcie mówić o swojej orientacji.
Reakcja rodziny – bolesne odrzucenie
Niestety, najbardziej bolesna dla Igi okazała się reakcja jej najbliższej rodziny. Jak donoszą osoby z bliskiego otoczenia tenisistki, jej rodzice mieli nie zaakceptować jej coming outu. Tomasz Świątek, który przez lata wspierał córkę w rozwoju kariery i był obecny na większości jej turniejów, miał ostro zareagować na jej wyznanie.
„Dla mnie to koniec. Nie mam córki” – miał powiedzieć ojciec Igi, według doniesień jednego z polskich tabloidów. Jego stanowczość i niechęć do zaakceptowania prawdziwej tożsamości córki wywołały szok wśród fanów tenisistki.
Matka Igi, Dorota, również miała wyrazić swoje rozczarowanie, jednak jej reakcja była mniej radykalna. Według źródeł bliskich rodzinie Świątek, próbowała ona przekonać córkę do zachowania tajemnicy i nierozgłaszania swojej orientacji publicznie, obawiając się reakcji konserwatywnej części społeczeństwa.
„To ogromny cios dla Igi. Była bardzo zżyta z ojcem i matką. Przez całe życie dążyła do tego, by ich uszczęśliwić, by być ich dumą. A teraz, gdy zdecydowała się być sobą, czuje się opuszczona” – mówi osoba z jej otoczenia.
Wielkie wsparcie ze strony społeczności tenisowej i fanów
Choć reakcja rodziny była dla Świątek niezwykle bolesna, ogromne wsparcie okazało jej środowisko tenisowe i fani na całym świecie. Coco Gauff, jedna z jej największych rywalek, ale i przyjaciółek na korcie, zamieściła poruszający wpis na Instagramie:
„Iga, jesteś inspiracją dla milionów ludzi. Twoja odwaga jest niesamowita. Kochamy cię taką, jaką jesteś!”.
Serena Williams, legendarną mistrzynię tenisa, również nie ominęła ta wiadomość:
„Jesteś siłą, Iga. Świat potrzebuje więcej takich liderów jak ty. Zawsze za tobą!” – napisała Amerykanka.
W Polsce jej coming out odbił się szerokim echem w środowisku sportowym. Robert Lewandowski, który od lat wspiera społeczność LGBTQ+, również wyraził swoje uznanie dla odwagi Świątek, pisząc:
„Nie ma znaczenia, kogo kochasz. Ważne jest, kim jesteś jako człowiek. Iga, jesteśmy z tobą!”.
Czy coming out Igi Świątek zmieni polski sport?
Coming out Świątek może stać się punktem zwrotnym w polskim sporcie, gdzie nadal istnieją silne uprzedzenia wobec osób LGBTQ+. Choć na świecie coraz więcej sportowców otwarcie mówi o swojej orientacji, w Polsce temat ten wciąż budzi kontrowersje. W kraju, gdzie tradycyjne wartości rodzinne są mocno zakorzenione, decyzja Świątek o publicznym wyznaniu mogła spotkać się z różnymi reakcjami.
Jednak wielu ekspertów uważa, że jej szczerość może przyczynić się do zmiany postrzegania sportowców LGBTQ+ w Polsce. Być może jej historia sprawi, że inne osoby, które obawiają się coming outu, poczują się pewniej i znajdą w niej inspirację.
Przyszłość Igi Świątek – co dalej?
Mimo trudności, jakie niesie ze sobą ta sytuacja, Iga Świątek nie zamierza rezygnować ze swojej kariery. W swoim oświadczeniu podkreśliła, że wciąż kocha tenis i nie pozwoli, by jakiekolwiek przeszkody wpłynęły na jej pasję do tego sportu.
„Wiem, że niektórzy mnie odrzucą. Wiem, że nie wszyscy będą mnie wspierać. Ale nie będę żyć w kłamstwie. Gram w tenisa, bo to kocham, i nie zamierzam rezygnować z tego, kim jestem” – napisała.
Jednocześnie zaznaczyła, że jej decyzja o coming oucie była przemyślana i że nie żałuje swojego kroku.
„Jeśli choć jedna osoba, która boi się przyznać do swojej prawdziwej tożsamości, poczuje się odważniejsza dzięki mojemu wyznaniu, to wiem, że było warto” – dodała.
Coming out Igi Świątek to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii polskiego sportu. Jej wyznanie nie tylko ujawniło trudności, z jakimi mierzą się osoby LGBTQ+ w świecie profesjonalnego sportu, ale także pokazało, jak wielką siłę i odwagę posiada ta młoda tenisistka.
Choć jej rodzina zareagowała na to wyznanie odrzuceniem, miliony ludzi na całym świecie okazują jej swoje wsparcie. Świat tenisa, kibice i organizacje sportowe wyrażają solidarność z Igą, a jej historia może stać się początkiem ważnej dyskusji o akceptacji i równości w sporcie.
Niezależnie od wszystkiego, Iga Świątek pozostaje mistrzynią – nie tylko na korcie, ale i w walce o bycie sobą.