Jedna z ostatnich decyzji Bodnara jako ministra. Chodzi o immunitet Macierewicza

By | July 24, 2025

Jedna z ostatnich decyzji Bodnara jako ministra. Chodzi o immunitet Macierewicza

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar ogłosił jedną ze swoich ostatnich i najbardziej kontrowersyjnych decyzji przed opuszczeniem stanowiska. Chodzi o zgodę na podjęcie działań w sprawie uchylenia immunitetu poselskiego Antoniego Macierewicza, wieloletniego polityka Prawa i Sprawiedliwości oraz byłego ministra obrony narodowej. Sprawa ta od miesięcy budziła emocje wśród opinii publicznej i środowisk politycznych, a teraz nabiera szczególnego znaczenia w kontekście zakończenia kadencji Bodnara.

Wniosek prokuratury zatwierdzony przez ministra

Jak potwierdziło Ministerstwo Sprawiedliwości, Adam Bodnar zatwierdził wniosek Prokuratury Krajowej o skierowanie do Sejmu formalnego wniosku o uchylenie immunitetu Antoniego Macierewicza. Według informacji przekazanych przez resort, śledczy chcą postawić Macierewiczowi zarzuty przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego w związku z działalnością tzw. podkomisji smoleńskiej.

Podkomisja, która miała na celu ponowne zbadanie katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku, działała przez wiele lat, pochłaniając dziesiątki milionów złotych z budżetu państwa. Efektem jej działalności był raport, który według ekspertów był pełen nieścisłości i opierał się na wątpliwych przesłankach technicznych. Krytycy wskazują, że komisja miała charakter czysto polityczny i była wykorzystywana do podważania ustaleń niezależnych śledztw.

Macierewicz: „To polityczny atak”

Sam Antoni Macierewicz zareagował błyskawicznie. W krótkim oświadczeniu dla mediów stwierdził, że działania Adama Bodnara są „skandaliczne” i „mają na celu zemstę polityczną na tych, którzy przez lata ujawniali prawdę o Smoleńsku”.

– To nie pierwszy raz, kiedy obecna władza próbuje mnie uciszyć. Ale ja się nie cofnę. Prawda o zamachu smoleńskim musi zostać ujawniona, niezależnie od tego, ile razy będą próbować mnie zniszczyć – powiedział Macierewicz.

Polityk zapowiedział, że nie zrzeknie się immunitetu dobrowolnie i będzie bronił się zarówno na forum Sejmu, jak i w opinii publicznej. Dodał też, że planuje pozwać Bodnara za „naruszenie dóbr osobistych i przekroczenie uprawnień ministerialnych”.

Reakcje polityczne

Decyzja Bodnara wywołała lawinę komentarzy wśród polityków różnych ugrupowań. Posłowie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy poparli działania ministra sprawiedliwości, podkreślając, że „nikt nie może stać ponad prawem – nawet były minister”.

– Macierewicz przez lata ukrywał się za immunitetem, a teraz czas, by odpowiedział za swoje działania. Nie chodzi o politykę, tylko o praworządność – stwierdziła posłanka KO, Barbara Dolniak.

Z kolei przedstawiciele PiS-u oraz Konfederacji mówią o „polowaniu na czarownice” i „próbie odwrócenia uwagi od prawdziwych problemów rządu Tuska”. Rzecznik PiS, Rafał Bochenek, określił decyzję Bodnara jako „symboliczny akt odwetu” i „ostatni gest rozpaczy polityka, który wie, że odchodzi w cieniu porażki”.

Eksperci: Sprawa może utknąć w Sejmie

Choć decyzja Bodnara nadaje sprawie bieg, to uchylenie immunitetu Antoniego Macierewicza wymaga zgody Sejmu. Według konstytucji, immunitet można uchylić większością głosów. Obecnie koalicja rządząca ma przewagę w Sejmie, ale część posłów może mieć wątpliwości, czy decyzja ma charakter merytoryczny, czy polityczny.

Prof. Andrzej Zoll, były Rzecznik Praw Obywatelskich i sędzia Trybunału Konstytucyjnego, uważa jednak, że sprawa powinna być rozpatrzona bez emocji.

– Jeśli prokuratura posiada dowody na możliwe przekroczenie uprawnień, Sejm powinien umożliwić postępowanie. Immunitet nie powinien być tarczą nieodpowiedzialności – zaznaczył profesor.

Podkomisja smoleńska pod lupą

Przypomnijmy, że Antoni Macierewicz kierował pracami tzw. podkomisji smoleńskiej od 2016 roku. Mimo licznych kontrowersji i braku jednoznacznych dowodów na „zamach”, podkomisja działała przez wiele lat, publikując raporty, które były szeroko krytykowane przez naukowców i ekspertów z dziedziny lotnictwa.

W 2023 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, w którym zarzuciła podkomisji niegospodarność, brak przejrzystości oraz manipulowanie danymi. NIK skierowała wówczas zawiadomienie do prokuratury, co dało początek śledztwu, które dziś skutkuje wnioskiem o uchylenie immunitetu.

Co dalej?

W najbliższych tygodniach Sejm zdecyduje, czy Antoni Macierewicz straci immunitet i będzie mógł być formalnie przesłuchiwany oraz ewentualnie oskarżony. Decyzja ta może mieć ogromne konsekwencje nie tylko dla samego polityka, ale także dla całej klasy politycznej i przyszłości rozliczeń z rządami PiS.

Tymczasem Adam Bodnar podkreślił, że jego decyzja jest zgodna z prawem i wynika z jego obowiązku jako ministra sprawiedliwości.

– Jako minister jestem zobowiązany do zapewnienia niezależności prokuratury i przestrzegania zasady równości wobec prawa. Antoni Macierewicz nie jest wyjątkiem – powiedział Bodnar w rozmowie z dziennikarzami.

Koniec epoki?

Decyzja Bodnara może przejść do historii jako symboliczne zakończenie pewnej epoki – zarówno w kontekście działalności politycznej Antoniego Macierewicza, jak i obecności Adama Bodnara w rządzie. Czy będzie to krok ku większej odpowiedzialności polityków za swoje decyzje, czy jedynie epizod w długiej historii politycznych konfliktów – czas pokaże. Jedno jest pewne: sprawa immunitetu Macierewicza będzie jeszcze długo rozgrzewać debatę publiczną w Polsce.