Iga Świątek w półfinale, wielka bitwa z Rosjanką. Polka już czeka na Sabalenkę

By | August 18, 2024

Iga Świątek od początku mówiła, że do turnieju WTA 1000 w Cincinnati podchodzi “treningowo”. Polka zapowiedziała to już na pierwszej konferencji prasowej. Nasza gwiazda w formie treningu dotarła już do ćwierćfinału, gdzie czekało na nią starcie z utalentowaną Mirrą Andriejewą. Pojedynek był niezwykle zacięty, ale ostatecznie to nasza gwiazda po trzech wyrównanych setach wygrała 4:6, 6:3, 7:5 i czeka na półfinał z Aryną Sabalenką.

Iga Świątek rozgrywa kolejny świetny sezon w swojej karierze. Polka w tym roku dołożyła do swojej bogatej kolekcji trofeów kolejny bardzo cenny skalp, a tym było zwycięstwo w turnieju WTA 1000 w Madrycie. Nigdy wcześniej nie udało jej się wygrać w stolicy Hiszpanii. W tym sezonie pokonała na madryckiej mączce Arynę Sabalenkę i odebrała tytuł z rąk Białorusinki. 

Kolejnym takim turniejem, którego Świątek w swojej karierze nie wygrała jest rywalizacja na amerykańskich kortach twardych w Cincinnati. Przed pierwszym meczem w tegorocznej imprezie liderka rankingu WTA zaskoczyła jednak wszystkich, mówiąc, że nadchodzące kilka dni potraktuje jako trening przed US Open. – Podchodzimy do tego spokojnie, robiąc wszystko krok po kroku. Na pewno od początku nie będzie idealnie, ale miałam kilka dni, aby naprawdę przyzwyczaić się do nawierzchni. Potraktuję to jako turniej treningowy – zapowiedziała. 

Iga Świątek, światowa liderka rankingu WTA, kontynuuje swoją znakomitą karierę, dodając kolejne osiągnięcia do swojej imponującej listy sukcesów. Ten sezon okazał się dla Polki szczególnie udany, gdyż nie tylko umocniła swoją pozycję na szczycie rankingu, ale także zdobyła trofea w prestiżowych turniejach, w tym w Madrycie. Turniej WTA 1000 w Cincinnati, który Świątek od samego początku traktowała jako etap przygotowań do US Open, okazał się kolejnym wyzwaniem na drodze do jej sportowej perfekcji.

Przed rozpoczęciem turnieju w Cincinnati, Iga Świątek zaskoczyła wielu kibiców i ekspertów swoją deklaracją, że traktuje ten turniej jako trening przed nadchodzącym US Open. Na pierwszej konferencji prasowej przed startem rozgrywek Polka podkreśliła, że nie spodziewa się perfekcyjnej gry od samego początku, a jej celem jest przede wszystkim oswojenie się z twardymi kortami w Stanach Zjednoczonych.

“Podchodzimy do tego spokojnie, robiąc wszystko krok po kroku. Na pewno od początku nie będzie idealnie, ale miałam kilka dni, aby naprawdę przyzwyczaić się do nawierzchni. Potraktuję to jako turniej treningowy,” mówiła Świątek. Jej słowa wywołały różne reakcje – niektórzy widzieli w nich zapowiedź oszczędzania sił, inni uważali, że Świątek nie chce nakładać na siebie dodatkowej presji.

Choć Świątek podkreślała, że turniej w Cincinnati ma dla niej charakter treningowy, jej występy na korcie nie wskazywały na brak zaangażowania. Polka konsekwentnie pokonywała swoje rywalki, aż dotarła do ćwierćfinału, gdzie czekała na nią młoda, utalentowana Rosjanka, Mirra Andriejewa.

Andriejewa, która zyskała rozgłos jako jedna z najbardziej obiecujących młodych zawodniczek w tourze, postawiła Świątek trudne warunki. Mecz okazał się niezwykle wyrównany, a losy awansu do półfinału ważyły się do ostatnich piłek. Ostatecznie, po trzech setach pełnych emocji, to Iga Świątek wyszła z tego pojedynku zwycięsko, wygrywając 4:6, 6:3, 7:5.

Awans do półfinału oznaczał, że Świątek po raz kolejny zmierzy się z Aryną Sabalenką. Białorusinka, która w tym sezonie również prezentuje świetną formę, stanowi jedno z największych zagrożeń dla Świątek na twardych kortach. Obie zawodniczki spotkały się już wcześniej w tym roku, w finale turnieju w Madrycie, gdzie Polka odniosła zwycięstwo, pokonując Sabalenkę i zdobywając swój pierwszy tytuł na madryckiej mączce.

Mimo sukcesu w Madrycie, Świątek podchodziła do nadchodzącego pojedynku z pełnym szacunkiem do swojej rywalki. Sabalenka, znana z agresywnej gry i potężnych uderzeń, wielokrotnie udowodniła, że potrafi sprawić problemy każdej zawodniczce, nawet tym z czołówki rankingu. Jednakże Świątek, z typową dla siebie skromnością i determinacją, była gotowa na kolejne wyzwanie.

Turniej w Cincinnati, choć traktowany przez Świątek jako przygotowanie do US Open, może okazać się kluczowym momentem tego sezonu. Wygrana na twardych kortach w USA byłaby dla Polki kolejnym dowodem na to, że jest wszechstronną zawodniczką, zdolną do zwyciężania na różnych nawierzchniach. Dla kibiców Igi, jej występ w Cincinnati to także ważny sygnał przed nadchodzącym wielkoszlemowym turniejem w Nowym Jorku.

Świątek doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że sukces na US Open, gdzie do tej pory nie odniosła jeszcze wielkiego triumfu, byłby ukoronowaniem jej dotychczasowej kariery. To właśnie do tego turnieju przygotowuje się najbardziej intensywnie, a Cincinnati jest dla niej etapem, który ma pomóc jej w osiągnięciu najwyższej formy na kortach Flushing Meadows.

Podejście Świątek do turnieju w Cincinnati może wydawać się nieco nietypowe, zwłaszcza w kontekście jej ambicji i dotychczasowych osiągnięć. Jednakże, jak pokazują wyniki, polska tenisistka doskonale radzi sobie z presją, traktując każdą kolejną rundę jako okazję do doskonalenia swojej gry.

Często mówi się, że sportowcy na najwyższym poziomie muszą umieć zarządzać swoim wysiłkiem i wiedzieć, kiedy należy dać z siebie wszystko, a kiedy oszczędzać siły. Świątek, z jej dojrzałym podejściem do kariery, zdaje się doskonale rozumieć tę zasadę. Turniej w Cincinnati, choć teoretycznie drugorzędny w kontekście przygotowań do US Open, jest dla niej ważnym sprawdzianem formy i okazją do zbudowania pewności siebie przed decydującymi meczami sezonu.

Niezależnie od wyników w Cincinnati, przyszłość Igi Świątek rysuje się w jasnych barwach. Polka jest na najlepszej drodze do stania się jedną z największych gwiazd kobiecego tenisa. Jej dotychczasowe sukcesy, połączone z dojrzałością i taktycznym podejściem do gry, sprawiają, że jest faworytką w każdym turnieju, w którym bierze udział.

Kibice w Polsce i na całym świecie z niecierpliwością czekają na jej kolejne występy, a szczególnie na US Open, gdzie Świątek będzie walczyć o kolejny wielkoszlemowy tytuł. Jeśli jej forma w Cincinnati jest jakimkolwiek wskaźnikiem, można się spodziewać, że Polka będzie jednym z najpoważniejszych kandydatów do zwycięstwa w Nowym Jorku.

Czy Iga Świątek zdobędzie w tym sezonie kolejny wielki tytuł? Czy jej taktyka treningowego podejścia do turniejów okaże się kluczem do sukcesu na US Open? Odpowiedzi na te pytania poznamy już wkrótce, a tymczasem możemy podziwiać jej grę i trzymać kciuki za dalsze sukcesy.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *