Iga Świątek w końcu szczerze o swojej karierze – ogłasza zakończenie kariery w młodym wieku. Oto pięć powodów
Świat tenisa zamarł, gdy Iga Świątek, liderka rankingu WTA i jedna z najbardziej utalentowanych tenisistek młodego pokolenia, ogłosiła swoją decyzję o zakończeniu kariery. Była to wiadomość, której nikt się nie spodziewał, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej dotychczasowe sukcesy i młody wiek. Świątek, która zaledwie w ciągu kilku lat zdobyła cztery tytuły Wielkiego Szlema, postanowiła otwarcie wyjaśnić powody swojej decyzji. Poniżej przyglądamy się pięciu głównym aspektom, które miały wpływ na tę decyzję.
—
1. Presja sukcesu i życie w świetle reflektorów
Już od czasu swojego pierwszego triumfu w Roland Garros w 2020 roku, Świątek znalazła się w centrum uwagi zarówno polskich, jak i międzynarodowych mediów. Każdy jej krok był śledzony, a oczekiwania rosły z każdym kolejnym sukcesem. W wywiadzie Iga przyznała, że życie w ciągłym stresie związanym z presją wyników miało negatywny wpływ na jej zdrowie psychiczne.
– „Tenis przyniósł mi wiele radości, ale także wiele trudnych momentów. Presja, z którą musiałam się zmierzyć, była przytłaczająca” – wyznała Świątek.
Jej otwartość na temat zdrowia psychicznego stała się inspiracją dla wielu młodych sportowców, którzy również zmagają się z podobnymi wyzwaniami.
—
2. Chęć skupienia się na edukacji
Iga od zawsze podkreślała, jak ważna jest dla niej edukacja. Mimo intensywnej kariery sportowej udało jej się godzić obowiązki szkolne z treningami, a teraz postanowiła powrócić do swoich akademickich pasji.
– „Mam wiele zainteresowań poza kortem i czuję, że teraz jest odpowiedni moment, aby je rozwijać” – mówiła tenisistka.
Świątek zasygnalizowała, że planuje podjąć studia na prestiżowym uniwersytecie, prawdopodobnie związane z psychologią lub naukami społecznymi.
—
3. Problemy zdrowotne i kontuzje
Mimo że Świątek przez większość swojej kariery była w świetnej formie, zmagała się z kilkoma problemami zdrowotnymi. Intensywne obciążenia fizyczne i napięty harmonogram turniejowy pozostawiły ślady na jej ciele.
W jednym z wywiadów Iga wspomniała, że chce uniknąć sytuacji, w której jej zdrowie ucierpi na dłuższą metę.
– „Nie chcę, aby tenis stał się przeszkodą w moim zdrowiu na przyszłość. To decyzja, którą podjęłam dla siebie i swojego ciała” – dodała.
—
4. Poszukiwanie nowych wyzwań
Świątek przyznała, że po zdobyciu największych tytułów w tenisie czuje, że osiągnęła już wszystko, o czym marzyła jako dziecko. Poza kortem chce spróbować nowych wyzwań, które pozwolą jej rozwijać się na innych płaszczyznach życia.
– „Tenis był moją pasją, ale to nie jedyna rzecz, którą chcę robić w życiu. Jestem ciekawa świata i chcę sprawdzić się w innych rolach” – wyznała.
Możliwe, że Świątek zobaczymy w przyszłości w roli ambasadorki organizacji społecznych, mentorki dla młodych sportowców lub nawet jako komentatorkę sportową.
—
5. Chęć spędzenia czasu z bliskimi
Kariera profesjonalnego sportowca wymaga wielu poświęceń, w tym czasu spędzanego z rodziną i przyjaciółmi. Iga wielokrotnie wspominała, jak ważna jest dla niej rodzina, która od początku wspierała jej tenisowe marzenia.
Po latach intensywnych podróży i turniejów postanowiła skupić się na budowaniu relacji z bliskimi.
– „Chcę być obecna w życiu moich najbliższych i mieć czas na zwyczajne, codzienne chwile, które są równie wartościowe jak sukcesy sportowe” – podkreśliła.
Dziedzictwo Igi Świątek
Decyzja Igi Świątek z pewnością pozostawi pustkę w świecie tenisa, ale jej dziedzictwo jako mistrzyni pozostanie niezapomniane. Dzięki swojej ciężkiej pracy, autentyczności i pasji inspirowała miliony ludzi na całym świecie.
Jej wpływ na tenis, zwłaszcza w Polsce, jest nieoceniony. Iga nie tylko zdobywała tytuły, ale również przyczyniła się do popularyzacji tego sportu w kraju. Mimo zakończenia kariery na korcie, jej historia nadal będzie motywować przyszłe pokolenia.
Fani na całym świecie z niecierpliwością czekają na kolejne kroki Świątek. Czy zobaczymy ją w nowej roli? A może całkowicie wycofa się z życia publicznego? Niezależnie od tego, jaką drogę wybierze, jedno jest pewne – Iga Świątek już zapisała się na zawsze w historii tenisa.