
Jelena Ostapenko po raz kolejny udowodniła, że potrafi być niezwykle wymagającą rywalką dla Igi Świątek. Podczas półfinału Qatar Open 2025 Łotyszka rozegrała niemal perfekcyjny mecz, pokonując Polkę 6:3, 6:1. Wynik ten nie tylko zaskoczył kibiców, ale także przerwał imponującą serię Świątek, która przez trzy lata dominowała w tym turnieju. Jednak to, co wydarzyło się po meczu, wywołało jeszcze większe emocje. Ostapenko, znana z kontrowersyjnych wypowiedzi, postanowiła otwarcie zakpić z rywalki, co wzbudziło lawinę komentarzy wśród fanów tenisa i ekspertów.
Iga Świątek przystępowała do półfinału jako faworytka, mając na koncie trzy kolejne tytuły mistrzowskie w Doha. Jej seria 15 wygranych spotkań w tym turnieju oraz świetna forma w ostatnich miesiącach dawały podstawy do oczekiwań, że Polka po raz kolejny sięgnie po trofeum. Jednak od samego początku meczu było jasne, że Ostapenko ma zupełnie inne plany.
Łotyszka rozpoczęła pojedynek z ogromnym impetem, narzucając agresywny styl gry. Jej mocne uderzenia, szybkie returny i umiejętność przewidywania ruchów rywalki sprawiły, że Świątek miała ogromne problemy z przejęciem inicjatywy. W pierwszym secie Ostapenko przełamała Polkę już w czwartym gemie, a następnie skutecznie utrzymała prowadzenie, wygrywając partię 6:3.
Drugi set był jeszcze bardziej jednostronny. Świątek wyglądała na coraz bardziej sfrustrowaną, popełniając nietypowe dla siebie błędy i nie mogąc znaleźć odpowiedzi na ofensywną grę rywalki. Ostapenko wykorzystała jej chwile słabości, wygrywając pięć gemów z rzędu i kończąc mecz wynikiem 6:1.
Frustracja Świątek i kontrowersyjne zachowanie Ostapenko
Porażka w takim stylu była dla Świątek ogromnym ciosem. Polska tenisistka przyznała później w wywiadzie, że nie czuła się komfortowo na korcie i nie potrafiła znaleźć swojego rytmu. – „To nie był mój dzień. Jelena zagrała świetnie, a ja nie byłam w stanie odpowiednio zareagować na jej agresywną grę” – powiedziała rozczarowana Świątek.
Jednak prawdziwe emocje wzbudziło to, co wydarzyło się po zakończeniu meczu. Ostapenko, zamiast ograniczyć się do standardowych gratulacji, postanowiła otwarcie zakpić z Polki. Na konferencji prasowej powiedziała: – „Nie
nowym świetle. Czy to początek jednej z najbardziej zaciętych rywalizacji w kobiecym tenisie?
Świątek będzie chciała odpowiedzieć na korcie
Iga Świątek jest znana z tego, że nie angażuje się w publiczne konflikty i nie odpowiada na zaczepki rywalek w mediach. Zamiast tego woli dawać odpowiedzi na korcie. Jej kibice wierzą, że ta porażka i kontrowersje z nią związane staną się dla niej dodatkową motywacją do rewanżu.
– „Iga jest zbyt profesjonalna, by wdawać się w medialne przepychanki. Na pewno skupi się na kolejnych turniejach i pokaże, na co ją stać” – powiedział Dawid Celt, były tenisista i komentator sportowy.
Najbliższą okazją do konfrontacji może być turniej w Dubaju, gdzie obie zawodniczki mogą ponownie się spotkać. Eksperci podkreślają, że jeśli Świątek trafi na Ostapenko w kolejnej rundzie, będzie miała coś do udowodnienia.
Trudna historia ich pojedynków
Choć Świątek jest uważana za dominującą postać kobiecego tenisa, jej bilans z Ostapenko nie jest najlepszy. Przed półfinałem Qatar Open 2025 spotkały się sześciokrotnie, z czego aż cztery razy wygrywała Łotyszka. Ostapenko wydaje się być jedną z niewielu tenisistek, które potrafią znaleźć skuteczny sposób na Polkę.
– „Ostapenko zawsze sprawiała Idze problemy. Jej styl gry, bazujący na agresywnych uderzeniach i szybkim tempie, jest niezwykle trudny do kontrowania. Świątek, która preferuje budowanie akcji i wykorzystywanie rotacji, musi znaleźć sposób, by przełamać tę przewagę” – analizował były trener Świątek, Piotr Sierzputowski.
Jakie konsekwencje może mieć ta sytuacja?
Oprócz sportowego aspektu, kontrowersje wokół Ostapenko mogą wpłynąć na jej reputację. Już wcześniej miała opinię zawodniczki, która nie boi się otwartych i ostrych wypowiedzi. Teraz jednak jej zachowanie wobec Świątek może sprawić, że straci sympatię wielu kibiców.
Niektórzy sugerują, że jej słowa były celowym działaniem – próbą psychologicznego wywarcia presji na Świątek przed kolejnymi turniejami. W świecie tenisa nie jest to nowa taktyka, a Ostapenko może chcieć wykorzystać swoje zwycięstwo, by zyskać mentalną przewagę nad Polką w przyszłych pojedynkach.
Co dalej dla Świątek?
Mimo tej bolesnej porażki Świątek wciąż pozostaje jedną z najlepszych zawodniczek na świecie. Jej harmonogram na najbliższe miesiące obejmuje występy w Dubaju, Indian Wells i Miami, gdzie będzie miała szansę na odbudowanie swojej formy i zmazanie złego wrażenia po przegranej w Doha.
Eksperci są zgodni, że Polka będzie chciała jak najszybciej zapomnieć o meczu z Ostapenko i skoncentrować się na kolejnym etapie sezonu. Jej celem jest przede wszystkim triumf w Roland Garros, gdzie będzie bronić tytułu.
Czy w kolejnych miesiącach zobaczymy rewanż Świątek na Ostapenko? Na pewno kibice będą uważnie śledzić ich potencjalne starcia, bo po tym, co wydarzyło się w Qatar Open, ta rywalizacja nabrała nowego wymiaru.
Jedno jest pewne – ten sezon w kobiecym tenisie zapowiada się niezwykle emocjonująco, a Świątek i Ostapenko mogą jeszcze nie raz dostarczyć fanom ogromnych wrażeń.