Iga Świątek była faworytką do zdobycia trzeciego z rzędu zwycięstwa na Roland Garros, a liderka światowego rankingu pokonała Włoszkę Jasmine Paolini w nieco ponad godzinę, wygrywając w dwóch setach 6:2, 6:1 na korcie Philippe-Chatrier.
Jednak marzenie 23-letniej zawodniczki o czwartym tytule na Roland Garros mogło się zakończyć, zanim się zaczęło, gdy w drugiej rundzie zmierzyła się z powracającą Naomi Osaką.
Świątek wygrała mecz 7:6, 1:6, 7:5, ale w trzecim secie musiała bronić piłki meczowej, co ostatecznie się udało. Rozstawiona z numerem jeden przeszła dalej, mimo że Osaka przestraszyła Polkę swoją agresywną grą i ofensywnym podejściem na korcie Philippe-Chatrier. Ten przegrany set był jedynym, jaki straciła dominująca zawodniczka na kortach ziemnych.