Gen. Polko się nie hamował. Ocenił Nawrockiego. “Głupota”

By | June 5, 2025

Gen. Polko się nie hamował. Ocenił Nawrockiego. “Głupota”

W rozmowie z dziennikiem “Fakt” gen. Roman Polko, były dowódca jednostki GROM, odniósł się do zagrożeń wynikających z polityki prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Wojskowy wyraził zaniepokojenie podejściem przyszłego zwierzchnika sił zbrojnych do kluczowych kwestii bezpieczeństwa Polski i Europy. Wskazał, jakie powinien mieć on priorytety. – Z punktu widzenia interesów Polski, Ukraina powinna być w NATO, inaczej znajdzie się w strefie rosyjskich wpływów.
Gen. Roman Polko o przyszłym zwierzchniku armii Karolu Nawrockim.
Gen. Roman Polko o przyszłym zwierzchniku armii Karolu Nawrockim. Foto: newspix.pl/Damian Burzykowski/newspix.pl, Fotonews
Gen. Polko podkreślił znaczenie budowania struktur europejskich oraz współpracy z administracją amerykańską. — Kluczowe jest podejście zwierzchnika sił zbrojnych do kwestii budowania silnych struktur europejskich. Myślę, że przyszły prezydent ma tutaj dużą rolę do odegrania. Jeśli ma świetne relacje z Trumpem, to trzeba go skłonić do naszego sposobu myślenia, a nie żeby prowadził politykę uległości wobec Rosji i siły w stosunku do Ukrainy. I drugi cel, żeby zasypywał podziały między amerykańską administracją i Europą – powiedział wojskowy.

Gen. Polko o priorytetach dla nowego zwierzchnika armii

Były dowódca GROM stwierdził, że niepokoi go ta “antyukraińskość i antyeuropejskość Nawrockiego”. — Natomiast druga sprawa, to bardzo nie podobają mi się te deklaracje polityków wszystkich opcji, dotyczące wykluczania Polski z procesu pokojowego w Ukrainie. Nie ustalono formatu misji, a my głośno krzyczymy, że nasze wojsko tam nie pojedzie. Jakiś absurd, żeby się wykluczać przed negocjacjami! — komentuje gen. Polko.

Zauważa, że deklaracje Nawrockiego dotyczące bycia przeciw wstąpieniu Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej, “to jest zagrożenie i głupota, krótko mówiąc”.

Z punktu widzenia interesów Polski, Ukraina powinna być w NATO, inaczej znajdzie się w strefie rosyjskich wpływów. Lepiej, jak Rosjanie są za linią Dniepru, niż żeby potencjał Ukrainy miał ich wzmocnić i doprowadzić nad Bug
podkreśla gen. Polko

Pytany o przyszłe awanse wojskowe, odpowiada: “Mam nadzieję, że dwa ośrodki — myślę tutaj o MON i prezydencie będą potrafiły się porozumieć”.

— Liczę na to, że decydującą będzie warstwa merytoryczna. Nie mam wątpliwości, że każde ingerowanie polityków w struktury wojskowe zwyczajnie je psują — stwierdza były dowódca GROM.