Emilka umierała, jej matka bawiła się nad morzem. Znamy dokładną przyczynę śmierci zaniedbanej 3-latki

By | March 15, 2025

Znamy ostateczną opinię biegłych w sprawie tragicznej śmierci Emilki G. († 3 l.) z Siedlec. Jej dramat rozgrywał się w wakacje 2024 roku. Dziewczynka była skrajnie zaniedbana. W chwili, gdy umierała, jej matka Klaudia G. (26 l.) bawiła się ze swoim partnerem nad morzem. Prokuratura ujawniła „Super Expressowi” dokładną przyczynę śmierci dziecka.

Emilka umierała, jej matka bawiła się nad morzem. Znamy dokładną przyczynę śmierci 3-latki
Ta potworna tragedia rozegrała się w wynajmowanym przez Klaudię G. mieszkaniu w bloku przy ulicy Wyszyńskiego w Siedlcach. W nocy z 1 na 2 sierpnia do oficera dyżurnego policji zadzwoniła koleżanka Klaudii. Powiedziała, że dziecko nie żyje. Policjanci zastali ją w lokalu razem z matką dziewczynki. Chwilę później pojawił się lekarz pogotowia ratunkowego, który przystąpił do reanimacji małej Emilki. Niestety nie udało się jej uratować.

Podczas prowadzonych czynności policjanci nabrali podejrzeń co do przyczyn zgonu 3-latki. Emilka była skrajnie zaniedbana i wychudzona. Mundurowi i prokurator szybko ustalili, że do śmierci dziecka przyczyniła się jego matka. Z ich ustaleń wynikało, że młoda kobieta nie opiekowała się należycie swoją córeczką, znikała z domu na wiele godzin, często nie wracała na noc, bawiąc się ze znajomymi w klubach.

4-letni Leoś umierał w męczarniach. Na sali rozpraw padły mocne słowa

Klaudia G. została aresztowana, a prokuratura postawiła jej zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na stan zdrowia, oraz spowodowanie śmierci dziewczynki. Kobieta przyznała, że źle opiekowała się swoim dzieckiem. Potwierdziła, że faktycznie córeczka była niedożywiona.

Po ponad pół roku siedlecka prokuratura otrzymała wyniki pracy biegłych sądowych. Stwierdzili oni, że wyrodna matka była świadoma tego, że źle postępuje z dzieckiem. – Przyczyną śmierci Emilki było nieleczone ropne zapalenie płuc – mówi „Super Expressowi” Katarzyna Wąsak, szefowa prokuratury Rejonowej w Siedlcach. – Zapalenie było spowodowane wyniszczeniem organizmu, poprzez niedobory pokarmowe, brak opieki matki i reakcji jej na rozwijającą się chorobę dziecka. Klaudia G. w dalszym ciągu przebywa w areszcie – dodaje prokurator.

Reporter „SE” rozmawiał z mieszkańcami bloku, w którym doszło do śmierci dziecka. Żądają najwyższego wymiaru kary dla byłej sąsiadki. Kobieta na rozprawę sądową oczekuje w areszcie. Grozi jej kara dożywotniego więzienia.

Leave a Reply