
Znamy ostateczną opinię biegłych w sprawie tragicznej śmierci Emilki G. († 3 l.) z Siedlec. Jej tragedia rozgrywała się w wakacje 2024 roku. Dziewczynka była skrajnie zaniedbana. W chwili, gdy umierała, jej matka Klaudia G. (26 l.) bawiła się ze swoim partnerem nad morzem. Prokuratura ujawniła „Super Expressowi” dokładną przyczynę śmierci dziecka.
Podziel się
Emilka umierała, jej matka bawiła się nad morzem. Znamy dokładną przyczynę śmierci 3-latki
Ta potworna tragedia rozegrała się w wynajmowanym przez Klaudię G. mieszkaniu w bloku przy ulicy Wyszyńskiego w Siedlcach. W nocy z 1 na 2 sierpnia do oficera dyżurnego policji zadzwoniła koleżanka Klaudii. Powiedziała, że dziecko nie żyje. Policjanci zastali ją w lokalu razem z matką dziecka. Chwilę później pojawił się lekarz pogotowia ratunkowego, który przystąpił do reanimacji małej Emilki. Niestety dziecka nie udało się uratować.
Podczas prowadzonych czynności policjanci nabrali podejrzeń co do przyczyn zgonu 3-latki. Emilka była skrajnie zaniedbana i wychudzona. Mundurowi i prokurator szybko ustalili, że do śmierci dziecka przyczyniła się matka dziewczynki. Z ich ustaleń wynikało, że młoda kobieta nie opiekowała się należycie swoją córeczką, znikała z domu na wiele godzin, często nie wracała na noc, bawiąc się ze znajomymi w klubach.
4-letni Leoś umierał w męczarniach. Na sali rozpraw padły mocne słowa