
Dziennikarz złożył zawiadomienie do prokuratury na Przemysława Czarnka. “Groził likwidacją Onetu”
Prokuratura nadała bieg mojemu zawiadomieniu na Przemysława Czarnka, który groził likwidacją portalu Onet” — poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz “Gazety Wyborczej” Marcin Rybak.
Prokuratura nadała bieg mojemu zawiadomieniu na Przemysława Czarnka, który groził likwidacją portalu Onet jako — w mojej opinii — represją za podawanie informacji o Karolu Nawrockim. Na przesłuchaniu będę wnioskował o objęciu badaniem propagandowej i kłamliwej agresji sztabu Karola Nawrockiego wobec mediów, które mu zadawały niewygodne pytania” — napisał dziennikarz na Facebooku. Podkreślił, że w jego ocenie działania sztabu prezydenta elekta w czasie kampanii wyborczej “ma wszelkie cechy przestępstwa tłumienia krytyki prasowej”.
Marcin Rybak odniósł się do wiecu wyborczego Karola Nawrockiego w Wałbrzychu, gdzie dziennikarka TVN24 zadawała mu pytania o przejęcie mieszkania pana Jerzego. Tłum zagłuszał ją, bucząc i krzycząc, a Nawrocki ostatecznie na żadne z zadanych pytań nie odpowiedział, twierdząc, że ich nie usłyszał. Sprawę kawalerki, którą prezydent elekt przejął w niejasnych okolicznościach od seniora, który ostatecznie wylądował w gdańskim Domu Pomocy Społecznej, ujawniliśmy i opisywaliśmy w Onecie.
Domyślam się ile obelg I chamstwa przeczytam pod tym wpisem. Ale jestem głęboko przekonany, że opisane wyżej incydenty muszą być zbadane. Z pokorą przyjmę każdą decyzję prokuratury i poinformuję o niej” — dodał dziennikarz “Gazety Wyborczej”.
Przemysław Czarnek: Onet przestaje istnieć
Przemysław Czarnek komentował tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich w rozmowie z Radiem ZET sprawę pozwu przeciwko Onetowi, który złożył Karol Nawrocki. Chodziło o artykuł Onetu, w którym ujawniliśmy relacje byłych znajomych Nawrockiego z czasów, gdy kierował ochroną sopockiego Grand Hotelu. Wynikało z nich, że był zamieszany w proceder dostarczania prostytutek gościom hotelowym.
— Wyrok będzie w wolnej i praworządnej Polsce. Wszyscy poniosą odpowiedzialność za to, co robią. Onet w ogóle przestaje istnieć, ponieważ to, co zrobił w tej kampanii, jest tak obrzydliwe. Ja nie grożę, tylko stwierdzam fakt. Proszę spojrzeć na stronę główną Onetu. To jest nieprawdopodobne, nigdy czegoś takiego nie było. Przygotowana akcja, skoordynowana razem z państwem Tuska przeciwko Karolowi Nawrockiemu — mówił poseł PiS.