
Dzieci nagle podeszły do Kaczyńskiego na Wawelu. Trudno uwierzyć, co mu dały
W środę, 18 czerwca w katedrze na Wawelu odbyła się msza z okazji 76. rocznicy braci Kaczyńskich. W podniosłej uroczystości nie zabrakło zaskakujących akcentów. A wszystko za sprawą dzieci, które niespodziewanie podeszły do prezesa PiS.
Prezes PiS skończył 76 lat
Jarosław Kaczyński to jeden z najbardziej wpływowych i rozpoznawalnych polityków w polskim rządzie. Z wykształcenia jest prawnikiem, a swoją karierę polityczną rozpoczął już w czasach PRL, angażując się w działalność opozycyjną i wspierając środowiska “Solidarności”. Z kolei 2001 roku, wspólnie z bratem Lechem, założył partię Prawo i Sprawiedliwość, której od lat pozostaje jedną z najsilniejszych partii politycznych w Polsce.
W środę, 18 czerwca prezes PiS obchodził 76. urodziny. Tego dnia można go było spotkać w Krakowie, gdzie odwiedził grób brata i jego małżonki, którzy tragicznie zmarli w katastrofie smoleńskiej.
Jarosław Kaczyński wybrał się do Krakowa
Lech Kaczyński zmarł 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej. Od tamtej pory co roku, 18 czerwca, jego brat udaje się w wyprawę z Warszawy do Krakowa, gdzie były prezydent i jego małżonka zostali pochowani na Wawelu. Podobnie było również w tym roku.
W krakowskiej katedrze odprawiona została msza, której przewodniczył abp. Marek Jędraszewski. I choć ton uroczystości był bardzo podniosły, to w trakcie nie zabrakło zaskakujących momentów.
Obchody 76. rocznicy braci Kaczyńskich. Do prezesa PiS nagle podeszły dzieci
W uroczystości wzięli udział zarówno bliscy Lecha i Jarosława Kaczyńskich, w tym córka tragicznie zmarłego prezydenta Marta Kaczyńska z synkiem, jak i czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości. Zjawili się m.in. Beata Szydło, Jacek Sasin, Mateusz Morawiecki, Michał Wójcik i Marek Kuchciński.
Homilię podczas mszy wygłosił metropolita krakowski, arcybiskup Marek Jędraszewski. “Dziękujemy Panu Bogu najpierw za śp. pana prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, który miał prawo wielokrotnie odnosić do siebie słowa, że “dla kochanej ojczyzny nie żal żyć w nędzy” – nędzy poniżania, nędzy doświadczanego boleśnie przemysłu pogardy, a także nie żal i umierać, bo przecież musiał sobie zdawać doskonale sprawę z tego, że swoimi słowami, które wypowiedział 12 sierpnia 2008 roku w Tbilisi i 1 września 2009 roku na Westerplatte, naraził się, i to śmiertelnie, niektórym wielkim tego świata” – powiedział duchowny, a następnie odniósł się do obecnego na miejscu prezesa PiS.
Dziękujemy również Panu Bogu za pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który z ogromną determinacją pragnie zachować nie tylko pamięć o swoim bracie, prezydencie, ofierze zamachu smoleńskiego z dnia 10 kwietnia 2010 roku i o pozostałych 95 ofiarach tej tragedii, ale również dziękujemy Panu Bogu za to, że nieugięcie zmaga się on o suwerenność i wielkość naszej ojczyzny, pociągając za sobą i inspirując kolejne pokolenia polskich patriotów – dodał abp. Jędraszewski.
Tuż przed mszą Jarosław Kaczyński, Marta Kaczyńska oraz towarzyszący im politycy złożyli kwiaty przy grobie pary prezydenckiej w krypcie katedry wawelskiej. I choć atmosfera była bardzo podniosła, to obchodom towarzyszył pewien uroczy gest. W pewnym momencie do prezesa Prawa i Sprawiedliwości podeszły dzieci, które wręczyły mu laurki. Jak relacjonuje “Fakt”, na jednej z nich widniał uśmiechnięty Stich – bohater popularnej bajki Disneya.