Duda uderzył w Kaczyńskiego. Były prezydent się nie hamował, padły dosadne słowa

By | August 17, 2025

Duda uderzył w Kaczyńskiego. Były prezydent się nie hamował, padły dosadne słowa

Polska scena polityczna po raz kolejny znalazła się w centrum medialnej burzy. Tym razem powodem stały się ostre wypowiedzi byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który w rozmowie z dziennikarzami zdecydował się wyjątkowo mocno skrytykować Jarosława Kaczyńskiego. Choć w przestrzeni publicznej zdarzało mu się już wcześniej komentować poczynania lidera Prawa i Sprawiedliwości, tym razem użył słów, które odbiły się szerokim echem w całym kraju.

Niespodziewany atak byłego prezydenta

Kwaśniewski, goszcząc w jednym z programów publicystycznych, został zapytany o rolę Jarosława Kaczyńskiego w polskiej polityce po wyborach i o to, jak ocenia jego wpływ na sytuację wewnętrzną partii. Były prezydent nie silił się na dyplomację. – Jarosław Kaczyński jest dziś symbolem politycznej destrukcji, człowiekiem, który nie potrafi ani oddać władzy, ani jej mądrze sprawować. Jego czas minął, ale ciągle próbuje narzucać Polakom swoją wizję państwa rodem z przeszłości – powiedział.

Padły też jeszcze mocniejsze słowa. Kwaśniewski stwierdził, że lider PiS-u „zamyka Polskę w klatce własnych obsesji” i że „jego polityka to mieszanka strachu, podziałów i frustracji”. W ocenie byłego prezydenta, takie podejście nie tylko hamuje rozwój kraju, ale również niszczy więzi społeczne, które – jak podkreślił – i tak są już mocno nadwyrężone.

Ostra ocena stylu przywództwa

Były prezydent zwrócił uwagę na styl kierowania partią przez Kaczyńskiego. – On nigdy nie był politykiem kompromisu. Jego metoda polega na konflikcie. To konflikt definiuje jego istnienie w polityce. Bez wroga, bez podziału, bez wskazania kogoś, kogo można obarczyć winą, Kaczyński nie potrafi funkcjonować – mówił Kwaśniewski.

Dodał również, że w jego ocenie PiS pod rządami prezesa przypomina „partię wodzowską, w której wszystkie decyzje zapadają na Nowogrodzkiej, a lojalność wobec lidera jest ważniejsza niż lojalność wobec obywateli”. – To nie jest nowoczesna demokracja, to jest archaiczny model władzy, który wcześniej czy później musi się zawalić – dodał.

Polityczny kontekst wypowiedzi

Słowa Kwaśniewskiego pojawiły się w momencie, gdy Jarosław Kaczyński ponownie znalazł się w centrum uwagi. Trwa dyskusja o przyszłości PiS po kolejnych sondażach, które wskazują na utrzymującą się, ale coraz mniej stabilną pozycję partii na scenie politycznej. Dodatkowo wewnątrz ugrupowania narastają napięcia, a część działaczy nie kryje frustracji wobec strategii prezesa.

Były prezydent wykorzystał tę okazję, by zarysować szerszą diagnozę. – Polska nie może być zakładnikiem jednego człowieka, nawet jeśli przez lata potrafił mobilizować swoich zwolenników. Dzisiejsze czasy wymagają przywództwa dialogu, a nie krzyku i obelg. Wymagają zdolności do szukania wspólnych rozwiązań, a nie mnożenia podziałów – mówił.

Reakcje polityków PiS

Na odpowiedź ze strony obozu Prawa i Sprawiedliwości nie trzeba było długo czekać. Rzecznik partii odparł, że słowa Kwaśniewskiego są „skrajną formą politycznej frustracji” i próbą „powrotu do dawnych czasów, w których elity III RP chciały rządzić ponad głowami zwykłych obywateli”.

– Pan Kwaśniewski od dawna nie odgrywa żadnej roli w polityce, a jego komentarze są wyrazem oderwania od rzeczywistości. Jarosław Kaczyński to lider, który zbudował największą formację polityczną w Polsce i wciąż ma poparcie milionów ludzi. To są fakty, z którymi były prezydent nie potrafi się pogodzić – powiedział przedstawiciel PiS.

Kilku posłów partii rządzącej poszło jeszcze dalej, zarzucając Kwaśniewskiemu hipokryzję. – Człowiek, który sam miał problemy z przejrzystością władzy i bywał bohaterem kontrowersji, nie jest właściwą osobą, by pouczać kogokolwiek o demokracji – grzmiał jeden z polityków.

Głos opozycji i ekspertów

Inaczej do sprawy podeszli przedstawiciele opozycji. Wielu polityków Koalicji Obywatelskiej czy Lewicy podkreślało, że Kwaśniewski powiedział głośno to, co od dawna wielu ludzi myśli po cichu. – Nareszcie ktoś jasno i otwarcie nazwał problem. Kaczyński to hamulec rozwoju Polski – komentowała jedna z posłanek KO.

Politolodzy zauważają natomiast, że wypowiedź byłego prezydenta ma wymiar nie tylko krytyczny, ale również strategiczny. – Kwaśniewski to doświadczony gracz, wie, kiedy jego słowa mogą wstrząsnąć opinią publiczną. Teraz mamy do czynienia z momentem przesilenia w PiS, więc każda krytyka pod adresem Kaczyńskiego zyskuje większy rezonans – tłumaczył jeden z analityków.

Dosadne słowa o przyszłości lidera PiS

Najmocniej zabrzmiały jednak słowa dotyczące przyszłości Kaczyńskiego w polskiej polityce. Kwaśniewski nie miał wątpliwości: – To jest schyłek jego kariery. Nawet jeśli jeszcze przez jakiś czas będzie próbował sterować partią, to jego wizja jest anachroniczna. Polska potrzebuje patrzenia w przyszłość, a nie cofania się do czasów, które dawno minęły.

Dodał również, że „prezes PiS nie rozumie młodego pokolenia i nie ma mu nic do zaoferowania”. Według byłego prezydenta, to właśnie młodzi ludzie będą wkrótce decydować o kierunku, w jakim pójdzie kraj, a polityka Kaczyńskiego – jak określił – „jest dla nich kompletnie nieatrakcyjna”.

Społeczny odbiór

W mediach społecznościowych wypowiedzi byłego prezydenta wywołały lawinę komentarzy. Jedni chwalili jego odwagę i trafność diagnozy, inni zarzucali mu, że sam był częścią establishmentu, który w przeszłości nie zawsze działał na korzyść obywateli.

Na Twitterze popularność zdobyło hasło „#KoniecEpokiKaczyńskiego”, które w ciągu kilku godzin stało się jednym z najczęściej używanych w polskiej sieci. Z kolei zwolennicy PiS rozpowszechniali grafikę z hasłem „#KwaśniewskiHipokryta”.

Podsumowanie

Atak Aleksandra Kwaśniewskiego na Jarosława Kaczyńskiego pokazał, jak głębokie emocje wciąż budzi lider Prawa i Sprawiedliwości, nawet wśród byłych głów państwa. Ostre słowa byłego prezydenta zapewne jeszcze długo będą komentowane, a ich polityczne konsekwencje – zarówno dla PiS, jak i dla całej sceny politycznej – dopiero się ujawnią.

Jedno jest pewne: w Polsce po raz kolejny wybuchła gorąca debata o roli Jarosława Kaczyńskiego w życiu publicznym i o tym, czy jego czas rzeczywiście dobiega końca.

Leave a Reply