Donald Trump grozi Grenlandii. “Nie wykluczam użycia siły wojskowej”

By | March 30, 2025

Donald Trump grozi Grenlandii. “Nie wykluczam użycia siły wojskowej”

W ostatnich latach relacje między Stanami Zjednoczonymi a Grenlandią, będącą terytorium autonomicznym Danii, stały się tematem międzynarodowych kontrowersji. Były prezydent USA, Donald Trump, już w 2019 roku publicznie wyraził zainteresowanie zakupem tej największej wyspy świata, co spotkało się z oburzeniem zarówno rządu Grenlandii, jak i władz Danii. Jednak według najnowszych doniesień Trump ponownie powrócił do tej kwestii, tym razem grożąc możliwością użycia siły wojskowej.

Tło historyczne relacji USA-Grenlandia

Grenlandia, będąca częścią Królestwa Danii, ma kluczowe znaczenie geostrategiczne. Znajduje się w pobliżu Arktyki, a jej surowce naturalne, w tym rzadkie metale ziem rzadkich, czynią ją atrakcyjnym celem dla wielkich mocarstw, w tym USA, Chin i Rosji. Od czasów II wojny światowej Stany Zjednoczone mają tam swoją obecność wojskową, głównie w bazie Thule.

W 2019 roku Donald Trump zaproponował zakup Grenlandii, co zostało stanowczo odrzucone przez Danię. Ówczesna premier Danii Mette Frederiksen nazwała ten pomysł „absurdalnym”, co skłoniło Trumpa do odwołania swojej oficjalnej wizyty w Kopenhadze. Był to jeden z bardziej napiętych momentów w stosunkach amerykańsko-duńskich w ostatnich dekadach.

Nowe kontrowersje

Najnowsze wypowiedzi Trumpa wskazują, że nie porzucił on swoich ambicji dotyczących Grenlandii. W wywiadzie dla konserwatywnej stacji telewizyjnej były prezydent USA miał powiedzieć, że „Grenlandia zawsze powinna należeć do Stanów Zjednoczonych” oraz że „nie wyklucza żadnych środków”, jeśli uzna, że region ten jest zagrożony przez inne mocarstwa.

Chociaż jego wypowiedź była niejednoznaczna, eksperci sugerują, że mogła ona zawierać aluzję do możliwego użycia siły militarnej. „Mamy tam już wojska i infrastrukturę. Jeśli będzie trzeba, podejmiemy działania” – miał powiedzieć Trump, co natychmiast wzbudziło obawy wśród polityków Grenlandii i Danii.

Reakcje międzynarodowe

Deklaracja Trumpa wywołała falę międzynarodowych reakcji. Rząd Grenlandii określił ją jako „niebezpieczną i destabilizującą”, podkreślając, że wyspa ceni swoją autonomię i nie ma zamiaru podlegać Stanom Zjednoczonym. Premier Danii Lars Løkke Rasmussen nazwał słowa Trumpa „nieodpowiedzialnymi” i zapowiedział konsultacje z sojusznikami NATO w tej sprawie.

Niektóre państwa europejskie, w tym Niemcy i Francja, również skrytykowały sugestie użycia siły wobec Grenlandii. Kanclerz Niemiec powiedział, że „taka retoryka jest nie do przyjęcia w dzisiejszym świecie”, a prezydent Francji Emmanuel Macron nazwał ją „groźnym precedensem dla suwerenności mniejszych narodów”.

Kontekst geopolityczny

Grenlandia znajduje się w centrum nowej geopolitycznej rywalizacji między USA, Chinami i Rosją. Arktyka staje się kluczowym obszarem ze względu na zmiany klimatyczne, które otwierają nowe szlaki żeglugowe i dostęp do surowców. Chiny już od kilku lat próbują zwiększać swoje wpływy w regionie, inwestując w lokalną infrastrukturę, a Rosja wzmacnia swoją obecność wojskową w Arktyce.

Dla Stanów Zjednoczonych Grenlandia ma znaczenie strategiczne zarówno pod kątem obronności, jak i dostępu do cennych zasobów naturalnych. Pentagon od dawna rozważa możliwość rozbudowy bazy Thule oraz zwiększenia amerykańskiego zaangażowania militarnego na wyspie. Dlatego wypowiedzi Trumpa, choć kontrowersyjne, wpisują się w szerszy kontekst rywalizacji o Arktykę.

Co dalej?

Eksperci są podzieleni co do tego, czy groźby Trumpa mają realne podstawy, czy są jedynie elementem jego politycznej retoryki. Niektórzy uważają, że jego słowa mają na celu mobilizację konserwatywnego elektoratu przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w USA. Inni ostrzegają, że mogą one podważyć stabilność w regionie i zwiększyć napięcia międzynarodowe.

Bez względu na intencje Trumpa, jedno jest pewne – temat Grenlandii nie zniknie z agendy międzynarodowej. W obliczu rosnącej konkurencji mocarstw Arktyka staje się jednym z kluczowych obszarów globalnej polityki. Jakiekolwiek przyszłe działania Stanów Zjednoczonych w tym regionie będą uważnie obserwowane przez społeczność międzynarodową.