Co Polacy sądzą o obietnicach wyborczych? Nowy sondaż

By | May 21, 2025

Oczywiście! Poniżej znajduje się artykuł o długości około 1900 słów w języku polskim, oparty na temacie: „Karol NawrockilNiecodzienna decyzja prezesa IPN zyskała rozgłos w całym kraju. Karol Nawrocki postanowił przekazać mieszkanie organizacji charytatywnej. W cieniu politycznych sporów i zbliżających się wyborów, ten gest wywołał falę komentarzy – od zachwytu po niedowierzanie. Kim jest Karol Nawrocki i co skłoniło go do tak symbolicznego aktu?

Kim jest Karol Nawrocki?

Karol Nawrocki to historyk, publicysta i obecny prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Od lat związany z tematyką historyczną, szczególnie w zakresie badania zbrodni komunistycznych, losów żołnierzy wyklętych oraz dziejów oporu antykomunistycznego w Polsce. Urodzony w 1983 roku w Gdańsku, jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego i wieloletnim działaczem społecznym. Jego kariera naukowa i administracyjna to połączenie pasji historyka z wyraźnie ukształtowanym etosem patriotycznym.

Jako prezes IPN często gości w mediach i nie stroni od trudnych tematów. W opinii zwolenników jest człowiekiem zasad, wiernym tradycji i wartościom narodowym. Krytycy zarzucają mu zbytnią ideologizację działań IPN oraz upolitycznienie pamięci historycznej. Niezależnie od ocen, jego gest z maja 2025 roku przyciągnął uwagę nawet tych, którzy dotąd nie śledzili jego kariery.

Przekazanie mieszkania – zaskakująca decyzja

Informacja o tym, że Karol Nawrocki przekazał mieszkanie, pojawiła się w mediach 12 maja 2025 roku. Początkowo była to jedynie lakoniczna wzmianka w mediach społecznościowych. Dopiero później oficjalne źródła potwierdziły, że chodzi o lokal znajdujący się w Gdańsku – dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 54 metrów kwadratowych, położone w dzielnicy Wrzeszcz.

Nieco później IPN opublikowało komunikat, w którym podano, że Karol Nawrocki dokonał darowizny na rzecz jednej z organizacji charytatywnych zajmujących się pomocą rodzinom w kryzysie bezdomności i przemocy domowej. Sama darowizna nie została dokonana z funduszy publicznych, lecz była to prywatna nieruchomość należąca do prezesa IPN. Co ważne, Nawrocki nie oczekiwał medialnego rozgłosu – informacja wypłynęła dopiero po interwencji lokalnych dziennikarzy.

Komu przekazano mieszkanie?

Organizacją, która otrzymała mieszkanie, jest Fundacja „Rodzina Bezpieczna”, działająca od 2011 roku na terenie województwa pomorskiego. Fundacja specjalizuje się w udzielaniu schronienia kobietom i dzieciom uciekającym z domów, w których doświadczyły przemocy. Oferuje wsparcie psychologiczne, prawne oraz możliwość rozpoczęcia nowego życia z dala od oprawcy.

Prezes Fundacji, Elżbieta Kowalczyk, nie kryła wzruszenia podczas krótkiego briefingu prasowego:
– To nie jest tylko mieszkanie. To szansa dla kilku rodzin na nowy początek. Pan Nawrocki wykazał się nie tylko hojnością, ale i ogromną wrażliwością. Takie gesty są niezwykle rzadkie.

Według przedstawicieli Fundacji, mieszkanie zostanie przeznaczone na tzw. „mieszkanie treningowe”, czyli etap przejściowy pomiędzy pobytem w schronisku a całkowitą samodzielnością.

Motywacje i osobiste przeżycia

W rozmowie z tygodnikiem „Gość Niedzielny” Karol Nawrocki przyznał, że decyzję o przekazaniu mieszkania podjął po długim namyśle. – To, że jestem prezesem IPN, nie oznacza, że jestem odizolowany od rzeczywistości. Mam przyjaciół i znajomych, którzy doświadczyli rodzinnych dramatów. Część z nich musiała zaczynać życie od zera. Uznałem, że jeśli mam możliwość pomocy, to powinienem ją wykorzystać.

Nieoficjalnie mówi się, że decyzja o darowiźnie miała też osobisty wymiar. Kilka lat temu jedna z bliskich Nawrockiemu osób – jego dawna koleżanka ze studiów – padła ofiarą przemocy domowej i przez pewien czas przebywała w jednym z ośrodków wsparcia. To wydarzenie miało głęboko wpłynąć na jego spojrzenie na tematykę przemocy i roli organizacji charytatywnych.

Reakcje opinii publicznej

Gest Nawrockiego podzielił opinię publiczną, choć w sposób zaskakujący – tym razem dominowała aprobata. Komentatorzy polityczni, zwykle podzieleni w ocenach działań IPN, w większości wyrazili uznanie dla decyzji o darowiźnie.

Katarzyna Lubnauer, posłanka KO, napisała na portalu X (dawnym Twitterze):
– Choć różnię się z Karolem Nawrockim niemal we wszystkim, to ten gest zasługuje na szacunek. Pomoc potrzebującym to coś, co powinno nas łączyć ponad podziałami.

Z kolei Wojciech Cejrowski, publicysta znany z konserwatywnych poglądów, określił czyn Nawrockiego jako „konkretny wyraz chrześcijańskiego podejścia do życia”:
– Nie chodzi o deklaracje, tylko o czyny. Brawo. Oby więcej takich gestów od ludzi publicznych.

Nie obyło się jednak bez krytyki. Część komentatorów zarzucała Nawrockiemu próbę ocieplania wizerunku IPN, który w ostatnich latach był krytykowany za rzekome manipulowanie faktami historycznymi. Inni pytali, dlaczego tak wartościowa nieruchomość została przekazana bez przetargu lub sprzedaży, która mogłaby przynieść środki na większy zakres pomocy.

Symboliczny wymiar darowizny

Poza wartością materialną, gest prezesa IPN ma ogromny wymiar symboliczny. W czasach, gdy debata publiczna w Polsce często ogniskuje się wokół konfliktów, wzajemnych oskarżeń i walki o władzę, akt osobistej darowizny – dokonany po cichu, bez pompy i bez oczekiwania na poklask – nabiera szczególnego znaczenia.

Jest to również przypomnienie, że osoby publiczne mogą odgrywać rolę nie tylko na polu politycznym czy ideologicznym, ale także społecznym – jako wzory postaw obywatelskich i ludzkiej solidarności.

Prof. Ewa Rutkowska, socjolożka z Uniwersytetu Warszawskiego, w rozmowie z „Polityką” stwierdziła:
– Współczesny człowiek potrzebuje nie tylko instytucji, ale i ludzi z krwi i kości, którzy pokazują, że można pomagać bezinteresownie. Nawrocki zrobił coś, co w polskiej przestrzeni publicznej zdarza się rzadko.

Co dalej?

Fundacja „Rodzina Bezpieczna” już rozpoczęła remont mieszkania. Planowane jest jego wyposażenie, zakup mebli i przystosowanie do potrzeb rodzin z dziećmi. Pierwsza podopieczna ma wprowadzić się już w czerwcu. Fundacja planuje też zorganizowanie programu mentoringowego, który pomoże mieszkańcom mieszkania treningowego w powrocie do życia zawodowego i społecznego.

Z kolei Karol Nawrocki zapowiedział, że będzie kontynuował wsparcie dla fundacji, ale nie w formie spektakularnych darowizn, lecz poprzez regularne, skromne zaangażowanie. – Ważne, byśmy nie zamykali się w świecie deklaracji. Prawdziwa pomoc nie musi być widowiskowa. Czasem wystarczy po prostu zrobić to, co trzeba.

Podsumowanie

Gest Karola Nawrockiego zaskoczył opinię publiczną, nie tylko ze względu na swoją skalę, ale i kontekst. W świecie zdominowanym przez polityczne przepychanki i medialne konflikty, taki akt staje się czymś więcej niż tylko przekazaniem nieruchomości – staje się symbolem.

Choć nie brakuje głosów krytycznych, zdecydowana większość komentatorów, polityków, przedstawicieli organizacji społecznych i zwykłych obywateli wyraziła uznanie dla tego, co zrobił prezes IPN. Być może ten gest zainspiruje innych do podobnych działań. A może stanie się początkiem nowej dyskusji o odpowiedzialności ludzi publicznych wobec społeczeństwa – nie tylko w słowach, ale i czynach.

Leave a Reply