Zawirowania w obozie Igi Świątek, a zwłaszcza długa przerwa w drugiej części sezonu, sprawiły, że czterokrotna triumfatorka Rolanda Garrosa pożegnała się z bardzo długo piastowaną pozycją liderki rankingu WTA. Nową królową w tej chwili jest Aryna Sabalenka, która wchodzi na coraz wyższy poziom swojego tenisa. Tymczasem mamy dość niesłychaną wypowiedź z obozu Białorusinki, bo zdaniem jej trenera Antona Dubrowa, taki stan być może nie potrwa długo. O co chodzi szkoleniowcowi?
Po ponad roku dominacji na pierwszym miejscu rankingu WTA, Iga Świątek ustąpiła miejsca Arynie Sabalence. Ten przełom miał miejsce w wyniku trudnej drugiej połowy sezonu Polki, która zmagała się zarówno z wyzwaniami fizycznymi, jak i psychicznymi. Czterokrotna triumfatorka Roland Garros, mimo sukcesów w pierwszej części roku, znalazła się w sytuacji, która wymagała odpoczynku i przeanalizowania dalszej strategii sportowej. Tymczasem Białorusinka z pełnym impetem wykorzystała swoje szanse, pokazując fenomenalny tenis i regularność na kortach, która pozwoliła jej zdobyć upragnioną pozycję liderki. Jednak czy na długo?
Anton Dubrow: “To nie koniec walki o numer jeden”
Anton Dubrow, trener Aryny Sabalenki, w jednym z ostatnich wywiadów udzielił zaskakującego komentarza, który odbił się szerokim echem w świecie tenisa. Zdaniem szkoleniowca, choć jego podopieczna obecnie przoduje w rankingu, jej przewaga nad rywalkami może okazać się krótkotrwała. „Tenis jest sportem dynamicznym. Każdy tydzień, każdy turniej mogą przynieść nowe zmiany w układzie sił,” zaznaczył Dubrow. Wskazał także, że choć Aryna czuje się pewna siebie na korcie, to Świątek nadal pozostaje niezwykle groźną rywalką, a jej powrót do formy może być kwestią czasu.
Kluczowe aspekty rywalizacji
Warto przyjrzeć się bliżej, co sprawia, że walka o pierwsze miejsce w rankingu między Sabalenką a Świątek jest tak zacięta i nieprzewidywalna.
1. Styl gry i wszechstronność
Aryna Sabalenka wyróżnia się siłą i agresją. Jej potężne serwisy i mocne uderzenia często dominują nad rywalkami, szczególnie na szybszych nawierzchniach. Z kolei Iga Świątek jest znana z technicznej precyzji, inteligencji na korcie oraz niesamowitej zdolności adaptacji do różnych warunków gry. Jej wszechstronność, szczególnie na kortach ziemnych, czyni ją jedną z najbardziej kompletnych zawodniczek w historii WTA.
2. Kondycja fizyczna i mentalna
Sezon tenisowy jest niezwykle wymagający, a intensywność rozgrywek sprawia, że kluczowe stają się zarówno przygotowanie fizyczne, jak i odporność psychiczna. Świątek przyznała, że długa seria turniejów oraz presja związana z utrzymaniem pozycji liderki odbiły się na jej zdrowiu. Tymczasem Sabalenka, pomimo sukcesów, także przyznała, że czuje ciężar odpowiedzialności związanej z byciem numerem jeden.
3. Rywalizacja młodego pokolenia
W tle pojedynku Sabalenki i Świątek pojawiają się również inne zawodniczki młodego pokolenia, takie jak Coco Gauff czy Jelena Rybakina, które coraz śmielej wkraczają na najwyższy poziom. Każda z nich ma potencjał, aby w najbliższych latach włączyć się do walki o fotel liderki rankingu.
Długa przerwa Świątek – nowa strategia?
Po zakończeniu turnieju US Open Iga Świątek zdecydowała się na dłuższą przerwę w startach. Polka nie wzięła udziału w kilku ważnych turniejach, co mogło być jednym z czynników, które przyczyniły się do utraty pozycji liderki. Decyzja ta jednak może okazać się kluczowa dla jej kariery w dłuższej perspektywie.
Świątek i jej sztab szkoleniowy wielokrotnie podkreślali, że zdrowie oraz balans między życiem zawodowym a prywatnym są priorytetem. “Czuję, że ta przerwa była konieczna, aby wrócić do gry z nową energią i motywacją,” powiedziała Świątek w jednym z wywiadów. Czy ta decyzja okaże się słuszna, przekonamy się w nadchodzącym sezonie.
Prognozy na 2024 rok
Choć Aryna Sabalenka zakończyła rok jako liderka, analitycy są zgodni, że walka o pierwsze miejsce w rankingu w sezonie 2024 będzie niezwykle zacięta. Świątek, która już niejednokrotnie udowodniła, że potrafi podnosić się po trudnych momentach, z pewnością zrobi wszystko, aby powrócić na szczyt. Jednocześnie Sabalenka, chcąc utrzymać swoją pozycję, będzie musiała stawić czoła nie tylko Świątek, ale i innym głodnym sukcesów rywalkom.
Czy Iga Świątek odzyska tron?
Patrząc na dotychczasową karierę Polki, nie można wykluczyć takiego scenariusza. Świątek wielokrotnie udowodniła, że potrafi radzić sobie z presją i powracać jeszcze silniejsza. Jej inteligencja tenisowa, talent oraz ciężka praca mogą być kluczowe w walce o odzyskanie pozycji liderki.
Czy Sabalenka utrzyma poziom?
Dla Aryny Sabalenki nadchodzący sezon będzie prawdziwym sprawdzianem. Bycie numerem jeden to nie tylko prestiż, ale także ogromna odpowiedzialność i presja. Wszyscy będą chcieli pokonać liderkę, co sprawi, że każdy turniej będzie wyzwaniem.
Rywalizacja między Igą Świątek a Aryną Sabalenką nadaje WTA nowy wymiar. To pojedynek nie tylko talentów, ale także osobowości, stylów gry i podejścia do sportu. Obie zawodniczki reprezentują najwyższy poziom tenisa, a ich rywalizacja może stać się jednym z najważniejszych wątków w historii kobiecego tenisa.
Na pytanie, czy dominacja Sabalenki potrwa długo, trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Jedno jest pewne: zarówno Aryna, jak i Iga mają potencjał, aby przez kolejne lata stanowić o sile kobiecego tenisa. A nam, kibicom, pozostaje cieszyć się widowiskiem i śledzić kolejne rozdziały tej pasjonującej rywalizacji.