Andrzej Duda o nietypowym geście Karola Nawrockiego. “Młoda mówi mi, że to jest bardzo modne”

By | May 26, 2025

Andrzej Duda na antenie Radia Zet został zapytany o zachowanie Karola Nawrockiego, który w czasie debaty prezydenckiej zażył woreczek nikotynowy, czyli tzw. snusa. — Teraz młoda, czyli moja córka mówi mi, że to jest bardzo modne wśród młodych, względnie młodych, zwłaszcza pośród tych, którzy rzucają palenie, bo to nie dymi, a jest ten kontakt z nikotyną, jeśli ktoś potrzebuje — powiedział prezydent. Odpowiedział również na pytanie, czy opowiada się za wprowadzeniem badań na obecność nielegalnych substancji.

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Andrzej Duda w programie “Gość Radia Zet” zdradził, że sam zmagał się z uzależnieniem nikotynowym, jednak w 2017 r. udało mu się rzucić palenie. Nawiązując do pytania, dotyczącego snusów, czyli substancji, którą Karol Nawrocki zażył w czasie debaty prezydenckiej, powiedział: — Teraz młoda, czyli moja córka mówi mi, że to jest bardzo modne wśród młodych, względnie młodych, zwłaszcza pośród tych, którzy rzucają palenie, bo to nie dymi, a jest ten kontakt z nikotyną, jeśli ktoś potrzebuje.

Andrzej Duda o badaniach na obecność nielegalnych substancji

Prezydent ocenił, że “nałóg nikotynowy jest pod tym względem dosyć nieprzyjemny, że się potrzebuje tej nikotyny”. — Na pewno nie jest to substancja zdrowa i myślę, że sam Karol Nawrocki też boleje nad tym, że tego używa. Ja bolałem nad tym, że mam nałóg nikotynowy, bo mi to przeszkadzało. Na szczęście udało mi się z tym zerwać, po niełatwej walce — podsumował.

Prezydent został również zapytany o sprawę zaproszenia, jakie Karol Nawrocki wystosował wobec Rafała Trzaskowskiego i jego sztabu. — Chciałem zaprosić jutro Rafała Trzaskowskiego i jego najbliższych współpracowników na testy na obecność substancji w naszych organizmach. Możemy zbadać, czy są w naszych organizmach narkotyki — mówił kandydat PiS w sobotę na antenie RMF FM.

Andrzej Duda premierem? “Na pewno się poważnie zastanowię”
Duda dopytywany, czy opowiada się za wprowadzeniem obowiązkowych badań dla prezydenta na obecność nielegalnych substancji, odpowiedział, że jest “za”. — To jest rzeczywiście bardzo poważny problem. Czasy są bardzo trudne. Człowiek, który jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, nie może mieć takich nałogów, przyzwyczajeń, które powodują, że nie w pełni świadomie będzie podejmował decyzje, że istnieje taka możliwość – zwrócił uwagę. — Ja uważam, że całkiem byłoby rozsądne, gdyby rzeczywiście taka kwestia była sprawdzana. Nie poddawałem się, ale jestem gotów poddać się w każdej chwili — podkreślił.