Zwycięstwo Karola Nawrockiego unieważnione po tym, jak sąd stwierdził dowody manipulacji wyborczych; Ewa Wrzosek przedstawiła konkretne dowody fałszerstw wyborczych

By | December 29, 2025

W bezprecedensowym orzeczeniu, które wstrząsnęło nie tylko Polską, ale również opinią międzynarodową, Sąd Najwyższy unieważnił wyniki ostatnich wyborów prezydenckich, w których zwycięzcą ogłoszono Karola Nawrockiego. Decyzja została ogłoszona po wielotygodniowym dochodzeniu i analizie licznych skarg dotyczących fałszerstw wyborczych, zastraszania wyborców, nieprawidłowości w komisjach oraz manipulacji systemem głosowania korespondencyjnego.

To wydarzenie nie ma precedensu w historii III Rzeczypospolitej. Jeszcze nigdy wcześniej nie doszło do sytuacji, w której sąd unieważniłby wynik wyborów prezydenckich z powodu stwierdzonego, systemowego naruszenia zasad demokracji.

Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez obóz rządzący, został ogłoszony zwycięzcą wyborów z przewagą zaledwie 1,8% nad kontrkandydatem – Rafałem Trzaskowskim. Już w noc wyborczą pojawiały się głosy o możliwych nieprawidłowościach, lecz władze PKW (Państwowej Komisji Wyborczej) początkowo bagatelizowały zgłaszane zastrzeżenia.

Rafał Trzaskowski, wspierany przez szeroką koalicję opozycji, niezwłocznie po ogłoszeniu wyników zgłosił oficjalny protest wyborczy do Sądu Najwyższego, domagając się dokładnej weryfikacji przebiegu wyborów. W ślad za nim podążyły setki organizacji obywatelskich, prawników, a także zwykłych obywateli, przedstawiając konkretne dowody na fałszerstwa – od tajemniczych znikających kart do głosowania, przez niewłaściwe liczenie głosów, aż po przypadki głosowania w imieniu nieżyjących obywateli.

Orzeczenie Sądu Najwyższego

Po dokładnym zbadaniu materiałów dowodowych, Sąd Najwyższy w specjalnym posiedzeniu orzekł, że wybory prezydenckie zostały przeprowadzone z rażącym naruszeniem zasad konstytucyjnych. W uzasadnieniu decyzji wskazano między innymi:

Manipulacje systemem informatycznym PKW, które mogły wpłynąć na końcowy wynik głosowania;

Naruszenie zasady równości głosów, poprzez selektywne dostarczanie pakietów wyborczych dla Polonii;

Bezprecedensowy udział służb państwowych w kampanii jednego z kandydatów;

Brak transparentności w procesie liczenia głosów w kilkunastu okręgach wyborczych.

Sąd jednoznacznie stwierdził, że skala naruszeń była tak poważna, iż uniemożliwiła ustalenie prawdziwego wyniku wyborów. W związku z tym orzeczono o unieważnieniu wyborów prezydenckich oraz nakazano rozpisanie nowych w terminie nie dłuższym niż 90 dni.

Reakcje polityczne i społeczne

Decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne trzęsienie ziemi. Obóz rządzący zareagował histerycznie, zarzucając sądowi upolitycznienie i „zamach na suwerenność państwa”. Karol Nawrocki, w specjalnym orędziu, stwierdził, że jest „ofiarą spisku elit”, i zapowiedział, że nie zamierza rezygnować z walki o prezydenturę.

Z kolei środowiska opozycyjne oraz społeczne przyjęły wyrok z mieszanką ulgi i niedowierzania. Rafał Trzaskowski, komentując decyzję, powiedział: „To zwycięstwo prawdy, demokracji i uczciwości. Polska zasługuje na wolne i uczciwe wybory”.

Na ulice Warszawy i innych miast wyszły dziesiątki tysięcy ludzi, domagających się przeprowadzenia wolnych wyborów pod międzynarodowym nadzorem. Protesty odbywały się pokojowo, choć dochodziło do incydentów i starć z policją w rejonie Sejmu i Kancelarii Prezydenta.

Reakcja międzynarodowa

Światowe media błyskawicznie zareagowały na doniesienia z Polski. BBC, CNN, Le Monde i Deutsche Welle podkreślały, że to pierwszy tak poważny przypadek unieważnienia wyborów prezydenckich w kraju Unii Europejskiej od dziesięcioleci. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła zaniepokojenie sytuacją w Polsce, apelując o „przywrócenie pełnej przejrzystości i szacunku dla zasad praworządności”.

USA, Niemcy i Francja wydały wspólne oświadczenie, w którym wezwały Polskę do zapewnienia uczciwego procesu wyborczego oraz ochrony niezależności sądów. Prezydent Ukrainy również skomentował sytuację, mówiąc o potrzebie stabilności w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Co dalej?

Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego, obowiązki głowy państwa tymczasowo przejmie Marszałek Sejmu, do czasu rozpisania i przeprowadzenia nowych wyborów. Premier Donald Tusk zwołał pilne posiedzenie Rady Ministrów i zadeklarował pełną gotowość do wspierania przejrzystego procesu wyborczego.

Tymczasem PKW została zawieszona, a jej szef Sylwester Marciniak – odwołany i postawiony w stan oskarżenia za współudział w manipulacjach wyborczych.

Podsumowanie

Decyzja Sądu Najwyższego o unieważnieniu wyborów prezydenckich przejdzie do historii jako moment przełomowy. To nie tylko symboliczny cios w machinę wyborczą, która służyła partyjnym interesom, ale także realna szansa na odbudowę zaufania obywateli do instytucji państwowych.

W oczekiwaniu na nowe wybory, Polska stoi na rozdrożu: albo stanie się przykładem dla innych państw, że demokracja potrafi się bronić nawet w najtrudniejszych chwilach, albo pogrąży się w chaosie, z którego ciężko będzie się wydostać.

Jedno jest pewne – historia właśnie dopisała nowy rozdział. I to od obywateli zależy, jak się on zakończy.

Leave a Reply