Rzeczniczka Kremla chciała upokorzyć Karola Nawrockiego

By | October 1, 2025

Rzeczniczka Kremla chciała upokorzyć Karola Nawrockiego. Burza dyplomatyczna wokół słów z Moskwy

W ostatnich dniach na linii Warszawa–Moskwa doszło do ostrego spięcia, które po raz kolejny pokazuje, jak napięte są relacje między Polską a Federacją Rosyjską. Rzeczniczka Kremla, Maria Zacharowa, znana z ciętego języka i agresywnego stylu komunikacji, w swoim wystąpieniu skierowała wyjątkowo obraźliwe słowa pod adresem prezydenta RP Karola Nawrockiego. Komentarz, który miał być elementem szerszej narracji propagandowej Moskwy, został odebrany w Warszawie jako próba upokorzenia polskiej głowy państwa.

Polskie władze natychmiast zareagowały, a w mediach rozgorzała burzliwa dyskusja. Eksperci oceniają, że sytuacja nie jest przypadkowa – Rosja od miesięcy prowadzi zintensyfikowaną kampanię dezinformacyjną i propagandową, wymierzoną w państwa wspierające Ukrainę. Polska, będąca jednym z kluczowych partnerów Kijowa, znalazła się w centrum tego ataku.

Ostre słowa z Moskwy

Maria Zacharowa podczas swojej konferencji prasowej w Moskwie nie szczędziła ostrych sformułowań wobec Karola Nawrockiego. Wypowiedziała zdanie, które od razu obiegło światowe media: „Polski prezydent to marionetka Zachodu, która nie rozumie realiów polityki międzynarodowej”. W dalszej części wypowiedzi zasugerowała, że Nawrocki „działa na szkodę własnych obywateli” i „wpisuje się w antyrosyjską histerię inspirowaną z Waszyngtonu i Brukseli”.

Choć takie słowa w wykonaniu rzeczniczki Kremla nie są niczym nowym – w przeszłości w podobnym tonie wypowiadała się o przywódcach Litwy, Łotwy, Estonii czy Wielkiej Brytanii – to tym razem sprawa odbiła się szczególnie szerokim echem. Wynika to z faktu, że Polska pełni obecnie kluczową rolę w kształtowaniu polityki NATO i Unii Europejskiej wobec Rosji i wojny w Ukrainie.

Warszawa odpowiada: „To jest przekroczenie granic”

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Warszawie wydało natychmiastowe oświadczenie. Podkreślono w nim, że słowa Zacharowej są „nie tylko niedopuszczalne, ale także dowodzą desperacji Kremla, który w obliczu międzynarodowej izolacji próbuje zdyskredytować demokratycznie wybranych przywódców”.

Szef polskiej dyplomacji w swoim wystąpieniu stwierdził, że takie wypowiedzi są „elementem wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską”. Podkreślił również, że Polska nie da się zastraszyć i będzie kontynuować swoje działania na rzecz bezpieczeństwa regionu i wsparcia Ukrainy.

Reakcja samego Nawrockiego

Karol Nawrocki, pytany przez dziennikarzy o komentarz Zacharowej, odpowiedział krótko, ale stanowczo:
– Polska nie prowadzi polityki w oparciu o propagandowe hasła płynące z Moskwy. Naszą misją jest bezpieczeństwo obywateli i solidarność z państwami, które padły ofiarą rosyjskiej agresji. Próby upokarzania mnie czy mojego kraju są dowodem słabości, a nie siły Kremla.

Prezydent Nawrocki podkreślił też, że Polska będzie dalej zabiegać o wzmacnianie sankcji wobec Rosji i zwiększenie wsparcia militarnego dla Ukrainy.

Eksperci: To element szerszej strategii

Specjaliści od propagandy i komunikacji politycznej zwracają uwagę, że działania Zacharowej wpisują się w dobrze znany schemat rosyjskiej narracji. Moskwa od lat stara się wykorzystywać obraźliwy język wobec zachodnich liderów, aby wywołać wrażenie chaosu, słabości i wewnętrznych podziałów w Europie.

Dr Anna Nowicka, ekspertka ds. bezpieczeństwa międzynarodowego, komentuje:
– To nie pierwszy raz, kiedy Kreml próbuje personalnych ataków na przywódców Europy Środkowo-Wschodniej. W przypadku Polski jest to szczególnie wyraźne, bo nasz kraj stał się głównym kanałem dostaw broni i pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Uderzenie w Nawrockiego ma na celu podważenie jego autorytetu zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej.

Opozycja i koalicja jednym głosem

Co ciekawe, tym razem sprawa wywołała niespotykaną jednomyślność wśród polskich polityków. Zarówno przedstawiciele koalicji rządzącej, jak i opozycji, podkreślali, że ataki Moskwy są atakami wymierzonymi w cały naród polski, a nie tylko w jedną osobę.

Lider opozycji stwierdził:
– Możemy różnić się w wielu sprawach, ale jeśli ktoś z zewnątrz próbuje obrażać prezydenta RP, to jest to obraza skierowana wobec całej Polski. Tutaj musimy mówić jednym głosem.

Głos międzynarodowy

Reakcje płyną również z zagranicy. Rzecznicy Departamentu Stanu USA i Komisji Europejskiej podkreślili, że słowa Zacharowej są nieakceptowalne i dowodzą, że Rosja nie zamierza prowadzić dialogu opartego na szacunku i faktach. „Solidaryzujemy się z Polską i jej demokratycznie wybranym prezydentem” – przekazała Bruksela.

Polskie społeczeństwo podzielone, ale czujne

W sondażach przeprowadzonych przez krajowe ośrodki badania opinii publicznej można zauważyć, że większość Polaków uważa wypowiedź Zacharowej za skandaliczną. Jednocześnie część respondentów podkreśla, że „takie prowokacje nie powinny przesłaniać wewnętrznych problemów Polski”. Eksperci ostrzegają jednak, że Rosja może próbować wykorzystać kontrowersje do siania dezinformacji w polskim społeczeństwie.

Historia powtarza się

Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy Kreml obraża polskich liderów. W przeszłości podobne komentarze kierowano m.in. do premierów Donalda Tuska, Mateusza Morawieckiego czy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednak obecny kontekst wojny w Ukrainie sprawia, że każda tego typu wypowiedź ma znacznie większe znaczenie polityczne.

Podsumowanie

Afera wokół słów Marii Zacharowej wobec Karola Nawrockiego pokazuje, że wojna toczy się nie tylko na polach bitewnych Ukrainy, ale również w przestrzeni informacyjnej. Próba upokorzenia polskiego prezydenta to element szerszej gry Moskwy, której celem jest destabilizacja jedności Zachodu. Warszawa jednak odpowiada zdecydowanie, a polska klasa polityczna – rzadko spotykanie – mówi jednym głosem.

Wszystko wskazuje na to, że podobnych incydentów w przyszłości nie zabraknie. Dlatego – jak podkreślają analitycy – Polska musi być przygotowana na kolejne ataki propagandowe, które będą miały na celu podważanie autorytetu jej przywódców i szerzenie dezinformacji w społeczeństwie.